Ponieważ wena coś za mną ostatnio chadza krok w krok, to pomyślałem sobie że logicznie będzie w związku z tym napisać coś o kryzysie twórczym:

***

Do Mrocznego Księcia Poetów
czyli
Sprzedałbym duszę Diabłu, ale nie chce kupić

To te słowa? Nie! To nie te! - 
jak szal mnie otula szał!
Poe! Zrób ze mnie Poetę!
Zechciej! No bo ja bym chciał.

Roznieć we mnie tę podnietę!
Miałkie słowa zamień w miał!
W moją komę rzuć kometę
żeby miał zapłonąć chciał.

Słowa? Milczenie.
Wena? Zwątpienie.
Odchodzisz? Cześć.

Kulawe me rymy, fałszywe me śpiewy
i ósme spośród siedmiu nieszczęść:
mój żar gasnący wśród łez ulewy.

***

#zafirewallem
#nasonety
#poezja
#tworczoscwlasna

No i tekst utworu di proposta
moll

@George_Stark sławmy kryzysy, nim nadejdą xD

George_Stark

@moll No mogłem zostawić to na zapas, na czas kryzysu. Tylko di proposta mogłaby wtedy być inna.

moll

@George_Stark istnieje na to spore ryzyko, a z brakiem weny nie poprawisz pod nowy tekst

Wrzoo

@George_Stark podoba mi się ten szal-szał! I miałkie słowa w miał! I Poe-poeta!

Jak na blokadę poetycką, pięknie sobie poradziłeś :)

George_Stark

@Wrzoo


Dziekuję bardzo, ale tylko tyle się podobało?

Wrzoo

@George_Stark wszystko się podoba, ale te fragmenty wyjątkowo ;)

splash545

@George_Stark no fajny, fajny, a najbardziej to te różne miały mi się spodobały

George_Stark

@splash545


Podziękuję jak kotek: Miau!

Piechur

Ech, uwielbiam te Twoje słowne łaskotki A i podtytuł świetny!

George_Stark

@Piechur Dziękuję i dziekuję.

Zaloguj się aby komentować