Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że Duda (i przy okazji PiS) palą za sobą mosty, generują chaos i dym, nie mają kompletnie nic do zaoferowania poza obstrukcją każdej jednej części państwa.
Prześledźmy te wydarzenia jeszcze raz:
Odciąganie zwołania sejmu tak mocno jak tylko się da
https://www.rp.pl/polityka/art39331931-na-kiedy-andrzej-duda-zwolywal-pierwsze-posiedzenie-sejmu-w-2015-i-2019-roku
Retoryka wtedy była taka, że przecież sejm jest wybierany na kadencję 4 letnią (co jest prawdą) to on nie może skrócić bo było to niefair. Zapomina jednak, że sejm ostatni raz pracował 16,17 oraz 30 sierpnia. Czyli sejm nie zbierał się przez cały wrzesień, październik i połowę listopada. Ładnie.
Mianowanie Morawieckiego premierem 2 tygodniowym
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/9332386,prezydent-mamy-dzis-dwoch-powaznych-kandydatow-na-premiera.html
Jak Duda tłumaczył po spotkaniach z liderami partii sejmowych:
no jest dwóch kandydatów (morawiecki i tusk) którzy twierdzą że mają większość, Ci od tuska nie mają umowy to ja nie wiem co o tym myśleć, a morawiecki w sumie wygrał wybory, to jemu dam.
Czuję gdzieś głęboko w środku takie zażenowanie całą tą sytuacją, bo aż chce się zapytać "a ty cepie gazet nie czytasz?!"
Duda vs Sienkiewicz
Skierowanie ustawy okołobudżetowej do TK za hajs na TVP co de facto doprowadziło do postawienia TVP w stan likwidacji. Dalej mieliśmy narrację o bezprawności działań w tvp, problem w tym że sąd rozpatrujący stan spółki w KRSie (o czym duda wie, bo ma doktorat z prawa. A z góry mówię, jeśli nie wie to w sumie jeszcze gorzej) na początku wyznacza referendarza sądowego do rozpatrzenia skargi. Od jego decyzji jest odwołanie (z którego sienkiewicz skorzystał) i do momentu wydania innej decyzji przez sędziego obowiązuje "stary ład". Czyli do momentu decyzji sądu to co robi sienkiewicz jest poniekąd legalne xD
Duda vs Bodnar
Tutaj piłka jest krótka - chodzi o Barskiego, który został wrzucony na to stanowisko przez nikogo innego jak Ziobrę. Narracja Dudy brzmi "nie można odwołać Barskiego bez mojej zgody" ale (znowu jako prawnik powinien wiedzieć i rozumieć różnicę) nikt barskiego nie odwołał, bo on nawet nie został powołany (tzn został powołany, ale de facto nie mógł zostać powołany z uwagi na nieskuteczne przywrócenie go z emerytury). Czyli Barski nie został nigdy prokuratorem krajowym czyli nie można go odwołać, można tylko stwierdzić że on nim nigdy nie był.
Duda feat Kamień feat Wons
Pierdolenie o "książkowym" ułaskawieniu bez wyroku, o podręcznikach które rzekomo potwierdzały to co on zrobił, a które potem rzekomo były zmieniane żeby jednak nie potwierdzały (mimo że to [chyba?] musiałoby się wydarzyć za panowania PiSu).
Do tego trzymanie ich w pałacu prezydenckim, dalsza jazda o rzekomych naruszeniach w wejściu policji do pałacu prezydenckiego (oczywiście bez żadnych konkretów). Wreszcie mamy temat ułaskawienia które mógł po prostu wypisać i byłoby po wszystkim ale nie - ciągnijmy karuzelę spierdolenia dalej i wybierzmy dłuższą drogę, a przez ten czas napierdalajmy na Bodnara że wolno idzie (przypomnijmy że Duda mógł po prostu wypisać W KAŻDY MOMENCIE kwit i w ciągu godziny byliby wolni). Żeby uzyskać wysoką notę za styl zróbmy sobie z gęby dupę i napierdalajmy komu się da o tym że w Polsce są wieźniowie polityczny. Na koniec zróbmy gówno-konferencję i ogłośmy że sramy na opinię Barskiego i że decydujemy i tak swoje. No i nie zapominajmy o przytulaskach w pałacu prezydenckim xD
Dodatkowe punkty za styl przyznane za gadkę że Wons i Kamyk zostali skazani za walkę z korupcją mimo że w kwitach jest jak wół że to przekroczenie uprawnień xD
Duda i budżet w TK
Zaznaczę to już któryś raz: Duda ma wykształcenie prawnicze. I co robi z budżetem? Podpisuje (czyli obowiązuje) i przesyła do TK (i tu już w sumie chuj wie czy obowiązuje). Duda świadomie skierował ten budżet na tory nieznane. Tak naprawdę załóżmy scenariusz że TK uznaje budżet za niekonstytucyjny (no taki wykwintny polityk grający w warcaby 1D powinien nad tym się zastanowić) i co teraz? Tak naprawdę chuj wie. Bo budżet złożony, podpisany, ale niekonstytucyjny. Czyli jest ten budżet czy go nie ma? No i wreszcie pytanie co dalej? A jeśli tego by było mało to spójrzmy skąd to w ogóle pochodzi, bo to jest w ogóle wisienka na torcie. Koncept że skoro 2 posłów nie głosowało (już chuj, nawet załóżmy że niezgodnie z prawem zostali zatrzymani i pozbawieni możliwości głosowania) to prosta matematyka mówi że to by kompletnie nic nie zmieniło.
Do tego jeszcze hipokryzja o której "mądrzejsze nie wspominać", bo budżet na 2017 rok został uchwalony w obecności zaledwie 236 posłów (czyli mieliśmy nieobecność nie 2, nie 20, a ponad 200 posłów) i chuj, wszystko spoko.
Staram się w moich poglądach nie oceniać rzeczy zbyt ostro, zbyt impulsywnie, staram się podchodzić do tego z dystansem i mimo że swoje poglądy mam to staram się je konfrontować z narracją innych stron. No ale bez jaj xD
@mroczny_pies jedyne, co mi pasuje to, że Daniel Obajtek musiał wtedy mówić o Panu Prezydencie, kiedy się nagrało.
andrzej duda jest debilem i stawia dobro swojej partii ponad dobrem Polski. Lacha prezesowi sama się nie zrobi.
Powtórzę jeszcze raz tobie - to mi wygląda jak rozgrywka na nie uznawane przez obecny rząd wybory (czy raczej #neowybory ) i wygranie ich dzięki temu,że rząd Tuska będzie zmuszony do walkoweru (uznając legalność takich wyborów musiałby uznać słuszność PiSowskiej narracji) - lub uzasadnienie próby siłowego obalenia Tuska naruszeniem przez jego rząd (z perspektywy PiSowskiej oczywiście) podstawowych zasad ustrojowych i demokratycznych.
Nie wiem,czy to jest celowa strategia czy nie,ale jeśli to jest celowa strategia albo jeśli ku temu to zmierza to idziemy ku konfrontacji siłowej. I nie są ważne wtedy argumenty że przecież to idiotyczne,że PiS źle interpretuje przepisy,albo że zdrada czy coś. To PiSowcy - przypominam...
A teraz feel free jak inni by to zignorować albo wręcz sugerować jak zwykle,że jestem idiotą. Dziękuję.
@dsol17 No okej, ale spójrzmy na służby. Którą władzę poprą służby? Myślisz że poprą PiS?
@mroczny_pies Z służbami pytanie jest dobre.Zobaczymy. Nawet jednak gdyby nie wrócili do władzy (co jest mało prawdopodobne ale nie niemożliwe) namieszać mogą,a mamy wojnę za wschodnią granicą.
Poza tym zapominasz,że mamy też ustawę 447 której nikt nie odwołał. o tym,że Szymczyka nadal nikt nie odwołał,są też tacy,co uważają PiS za ruską agenturę podobnie jak PiS może to sugerować o PO. Nie ma również takiej rzeczy do której nie byłaby zdolna polityczna świnia w obliczu świniobicia.
@dsol17 na krótką metę nie ma opcji żeby wrócili. Na dłuższą metę tę śmieszne przepisy będą posprzątane
Zwykły urzędnik partii który z konstytucji zrobil dziwke
Teraz będzie się komunikował przez oświadczenia bo wie jakie będą pytania i go pogrąża. No chyba że pytania zada mu jego partia.
Lecisz z przedterminowymi maliniak, albo społeczeństwo okaże się tępymi i biernymi zwierzętami, będzie frekwencja ok. 50-60% i żelazne 20% PiSu zostanie przekute w 60% sejmowej większości, PiS wróci do władzy i przeora dupska wszystkim leniwym areczkom, bezdzietnym lambadziarom i reszcie cwaniaków, którzy myślą, że "przecież ich to nie dotyczy hehe, po co to a na co to", albo społeczeństwo zepnie poślady i ponownie stanie na wysokości zadania, wtedy żelazne 20% PiSu będzie przekute w 20% sejmowego warcholstwa i ostatecznie zakończy się w Polsce epoka kaczyzmu.
@Alky Przedterminowe wybory to samobójstwo dla PiSu. Jeśli jeszcze chwile to potrwa i jak np republika finansowo spadnie z rowerka to przedterminowe wybory będą rzezią.
Zwróć uwagę, że głównym postulatem PiSu było "nie dajmy dojść do władzy Tuskowi bo wszystko wam zabierze", a z każdym kolejnym miesiącem ludzie widzą że Tusk doszedł do władzy i jakoś nie zabrał, więc cała ta linia polityczna rozbiła sobie ryj. A jeśli nie ten postulat to co jeszcze oferuje PiS? No nie można pokrzyczeć o Wąsika i Kamińskiego, bo nawet ich elektorat chce żeby siedzieli w pierdlu. Nie można krzyczeć o zwróceniu wraku tupoleva bo przez 8 lat oni gówno z tym zrobili. Nie można o mówić o reparacjach od Niemiec bo tego tez nie ogarnęli. No to co? CPK? Orlen? Każdy kolejny miesiąc to większa szansa że wypłyną papiery pogrążające te obszary. Prawda jest taka że jeśli niczego nie wymyślą sensownego i jeśli aktualna koalicja nic nie odjebie (podając rękę PiSowi) to PiS zostanie całkowicie zmarginalizowany lub też zniknie ze sceny politycznej kompletnie.
@mroczny_pies dlatego właśnie napisałem o żelaznych 20%, bo dokładnie tylu fanatyków PiS miał, ma i zawsze będzie mieć choćby nie wiem co. Nie zyskają żadnych nowych głosów, więc ostatnią deską ratunku będzie przekonanie pozostałych 80% do bierności - jeżeli do przedterminowych dojdzie, to na wszystkich możliwych portalach natychmiast pojawią się tabuny trolli od szmateckiego nawołujące do nie wzięcia udziału w wyborach. Róbcie screeny.
@Alky Nie zgadzam się z liczbą 20%. Uważam że w perspektywie roku PiS albo się rozpadnie albo zejdzie poniżej 10%. W sumie możemy się założyć (jeśli będziesz pamiętać,bo ja zapomnę
No to dość odważne stwierdzenie z tym 10% xd Chociaż jeśli nastąpił by rozłam po odejściu Jarka to jest to w sumie możliwe.
@Czokowoko moja cała wróżba oparta jest o wydzieranie sobie pisu z rąk przez różne stronnictwa po wjebanych koncertowo wyborach. Obstawiam że jak miną najbliższe wybory (euro + samorządowe) to nagle PiS przestanie być taki jednorodny
Cały PiS wewnętrznie się nienawidzi, jedyne co ich trzymało razem to władza, strach przed więzieniem i autorytet (haki) kaczora na wszystkich.
Siła rozpędu po przejebanych wyborach to spoiwo jeszcze działa, a przynajmniej będzie działać jeszcze do wyborów samorządowych i do UE.
Dlatego Kaczyński broni jak Lew przestępców, wprowadza chaos w państwie, snuje teorie o zamachach stanu itp., żeby umocnić swoją słabnącą pozycję - wie że nie może wygrać więc stara się skonsolidować swoje siły na ciężkie czasy.
Wg mnie gdy skończą się wybory, to wcześniej wspomniane spoiwo puści. Nie ma już władzy, a po wyborach pozostali partyjniacy stracą szanse na szalupy, strach przed więzieniem - pis nie będzie w stanie obronić wszystkich więc ludzie zaczną uciekać i sypać, a autorytet kaczora się sypie, i haki mają coraz mniejsze znaczenie.
Na razie partia działa siłą rozpędu, i wysysaniem czego się da z niewyczyszczonych jeszcze instytucji i SSP, ale na wakacje siła odśrodkowa rozpieprzy PiS od wewnątrz.
Oczywiście, to jest tylko gdybanie, niemniej takiego rozwoju spraw sobie jak i Wam życzę ;)
@Hyperion
Tez mi sie tak wydaje, ze w pisie jest ogromna walka o wplywy( i miejsca na listach do europarlamentu lub wyborow samorzadowych) i kaczor saduje kto jest najwierniejszym z wiernych i kto bedzie bezwzglednie wykonywal jego coraz glupsze pomysly- tutaj moim zdaniem duzo zyska Wojciechowska van Heukelom- kurwisko jest bezwzgledne i zrobi wszystko, zeby sie przypodobac jarkaczowi.
Dodatkowo o tej nienawisci i braku zaufania w szeregach tez sie zgadzam- wystarczy spojrzec na te mordy i miny podczas wigili przy okupacji tvp.
Niech sie dalej szarpia, jakbym byl Tuskiem to bym po prostu pozwolil dzialac i zostawil ich samym sobie- podzial na mniejsze partie nastapi predzej czy pozniej.
@jajkosadzone tylko jest znowu problem taki że póki co (do najbliższych wyborów) nikt nie podskoczy Kaczorowi, ale na dłuższą metę (a dokładniej do za pół roku) myślisz że nikt po prostu nie stwierdzi że sra na to co mówi jarek?
W najblizszym czasie nie, ale poparcie bedzie szlo w dol.
A czy ktos podskoczy- kto niby?
Ziobro kiedys wystapil z partii, zalozyl wlasna i musial wrocic, zlozyc hold lenny, bo jego partyjka miala poparcie w granicach 2%
Komentarz usunięty
No i nie zapominajmy o przytulaskach w pałacu prezydenckim.
Jakie to było piękne, od dawna nie było nic tak memicznego
Zaloguj się aby komentować