Zamówiłem dostawę kurierem do domu, bo była kilka złotych tańsza niż do paczkomatu (zwykle jest na odwrót, dlatego przede wszystkim z nich korzystam). No i ktoś mi puka właśnie do domu. Zero powiadomień, niczego. Ostatni mi jacyś fejkowi kominiarze chodzili, więc ostrożnie otwieram. Pytam się "kto tam", "halo?". I nic. Jeszcze raz, już prawie krzycząc - odpowiedź "Kurier.". Po otwarciu dał mi paczkę, "Nazwisko.". Hę? "No nazwisko pana." Wszystko takim pretensyjnym tonem, a ja zaskoczony wydukałem to nazwisko wreszcie i sobie poszedł. "Dziękuję, do widzenia?" - już nie odpowiedział.
Więc już rozumiem dlaczego było taniej xD
Ale na serio, mniej kontaktu jest złotem czasami. Dlatego paczkomaty są fajniejsze, bo przynajmniej masz pewność, że poinformuje o paczce i możesz ją odebrać na swoich zasadach. A jak nie wiadomo kto do chaty może wparować po otwarciu drzwi no to czemu mam otwierać?
(*) Dlaczego gwiazdka? Bo jak jest postawiony gdzieś, gdzie pasuje jak pięść do nosa, albo jest 5 paczkomatów różnych firm w odległości 100 kroków wszystkie, każdy stoi w inną stronę i upstrzony jest różnej maści kolorkami, to nie jest fajnie, bo powoduje to syf w przestrzeni. Wolałbym już, żeby na dole w klatce schodowej bloku, zamiast skrzynek pocztowych był właśnie taki paczkomat. Jakie jest wasze zdanie?
#zalesie #kurier #problemypierwszegoswiata #paczkomaty #spoleczenstwo #transport
Ciesz się że akurat wtedy byłeś w domu.
@92feliks Jeszcze narzeka!
@blimsien_yankovic no to fakt, ale blisko było, żebym nie otwierał, bo typa nawet w wizjerze nie widziałem
@beetroot no narzekam, w końcu zapłaciłem za usługę i nie spodziewałem się, że zostanę zaskoczony i jeszcze niemiło potraktowany
Lepiej nie pyszczyć kurierowi bo będziesz się łapał na "wieczne awizo". Paczkomat jest lepszy od dostawy pod drzwi pod każdym względem.
@92feliks bralem inpost kuriera jak nie chcialo mi sie targac 10kg przez zaspy i wszystko bylo cacy
@92feliks Same here. Miałam jeszcze w okolicy kurierów, co zostawiali paczki u sąsiadów. Ja nie wiedziałam u których, oni mnie nie informowali o tym... masakra.
@eric2kretek no, ale kurierowi też się nie chce xD ja zrezygnowałem głównie przez to, że ostatni kurier z osiedla na którym mieszkałem, z defaulta chciał zostawiać rzeczy u sąsiadów czy w żabce, a ja się nie zgadzałem na to. Miałem zamówione na popołudnie, a telefon o 10 "jade i jak k ciebie nie będize to mnie cmoknij w dupe'
Zaloguj się aby komentować