Zamówiłem dostawę kurierem do domu, bo była kilka złotych tańsza niż do paczkomatu (zwykle jest na odwrót, dlatego przede wszystkim z nich korzystam). No i ktoś mi puka właśnie do domu. Zero powiadomień, niczego. Ostatni mi jacyś fejkowi kominiarze chodzili, więc ostrożnie otwieram. Pytam się "kto tam", "halo?". I nic. Jeszcze raz, już prawie krzycząc - odpowiedź "Kurier.". Po otwarciu dał mi paczkę, "Nazwisko.". Hę? "No nazwisko pana." Wszystko takim pretensyjnym tonem, a ja zaskoczony wydukałem to nazwisko wreszcie i sobie poszedł. "Dziękuję, do widzenia?" - już nie odpowiedział.
Więc już rozumiem dlaczego było taniej xD
Ale na serio, mniej kontaktu jest złotem czasami. Dlatego paczkomaty są fajniejsze, bo przynajmniej masz pewność, że poinformuje o paczce i możesz ją odebrać na swoich zasadach. A jak nie wiadomo kto do chaty może wparować po otwarciu drzwi no to czemu mam otwierać?
(*) Dlaczego gwiazdka? Bo jak jest postawiony gdzieś, gdzie pasuje jak pięść do nosa, albo jest 5 paczkomatów różnych firm w odległości 100 kroków wszystkie, każdy stoi w inną stronę i upstrzony jest różnej maści kolorkami, to nie jest fajnie, bo powoduje to syf w przestrzeni. Wolałbym już, żeby na dole w klatce schodowej bloku, zamiast skrzynek pocztowych był właśnie taki paczkomat. Jakie jest wasze zdanie?
#zalesie #kurier #problemypierwszegoswiata #paczkomaty #spoleczenstwo #transport
![7825cd29-577c-439e-bb73-441746e18200](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/1200x900/584bf1b5806cf8a983329277ebee4daf.png)