#oswiadczenie #niepopularnaopinia
+1 byczku xD
A domu zawsze byl hellmans i wyjebane jaja xD
@lechaim oraz OP - za takie nierozważne zachowanie nasyłam na was bojówkę kieleckiego - ale ich nie wołam bo po co zaczynać wojnę
@lechaim abstrahując od wojen majonezowych - odpowiadasz OPowi, który twierdzi że majonezy kupuje losowo, że u ciebie zawsze hellmanns - to albo zawsze miał najlepsze opcje zakupu albo niekoniecznie marka jest drugorzędna
>wyjebane jaja
@lechaim dlaczego wyrzucaliście jaja? ( ͡° ͟ʖ ͡°)
@wonsz Słowo klucz to "był" - w domu rodzinnym (tj jak mieszkalem z rodzicami) jakos tak sie przyjeło, a dzis jem taki, jak mi dadza, i wysrane, czy hellman's, czy kielecki, czy jakis inny (choc wiem, ze sie roznia jakoscia/zawartoscia badziewia, jak kazdy produkt z reszta)
@koszotorobur Nie potrafie odpowiedziec na pytanie, jaki majonez najczesciej kupuje. Teraz mam w lodówce Kielecki, ale po prostu byłem obok półki z kieleckim, kiedy sobie przypomniałem, że nie mam majonezu xD
@VonTrupka dziwny to był dom ༼ ͡° ͜ʖ ͡° ༽
A jak chcecie dobry majonez, to zrobić samemu.
Wszystkie sie chowają.
jak określasz "nieśmieciowość"?
@Zielczan Ten brak smaku to po Covidzie czy od zawsze tak miałeś?
@Zielczan Jak bym potrzebował majonezu to zrobił bym dokładnie to co Ty, ale nie potrzebuje bo nie jadam - w ogóle nie mam zastosowania dla majonezu, za smakiem też nie przepadam.
@Zielczan #rel
@Zielczan no też prawie nie jem ale jak jadłem to dwa były wybitne: Wielkopolski oraz Pudliszki.
Winiary taki se, a kielecki kupiłem raz na próbę i wyjebałem duży słoik (serio).
@Zielczan nie wiem jak u innych, ale ja sobie lubię żartować z Kieleckiego, bo z jakichś powodów niektórych to rusza. W życiu poza-hejterskim mam absolutne wyjebongo na to który lepszy, bo majonez to majonez. XD
@Dziwen mam dokładnie tak samo xD
Ale jak coś to kielecki pisz z małej, nie miej szacunku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@maximilianan ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@maximilianan
@voy.Wu ale to nie do mnie tak. do mnie nie.
Też bym chciał zapomnieć smaku kieleckiego. Kiedyś mnie ciotka poczęstowała z zaskoczenia tym odpadem produkcyjnym to mi całą prawą stronę sparaliżowało bo akurat prawą ręką jadłem
Ja zawsze kupuję mosso.
Z tym kieleckim to jak z whisky torfowa. No niby cudowne dla koneserów a tak naprawdę to jebie jodyna i skórzana tapicerka.
Zaloguj się aby komentować