Zwolnij
Czy w codziennych spraw natłoku
Spojrzysz wprost w nieba ciemnicę?
Czy zachwycą cię mgławice,
Czy zatoniesz w myśli mroku?
Jak źrebięta na padoku
Wirują nocne baletnice
Jaskółeczki czarnolice
Życie tańczy w ich uroku
Wsłuchaj się więc w szum pasieki
Otul pachnącym igliwiem
W świtu mgle bacz za żurawiem
Mamy na zmartwienia wieki
Odrzuć głowy swej zasieki
I powiedz sobie czasem: "Nie wiem"
#zafirewallem #tworczoscwlasna
@Wrzoo trochę stoickie. Fajnie wyszło.
@Dziwen Dzięki
@Wrzoo bardzo fajny
Piękna puenta, szczególnie teraz, kiedy zewsząd wydaje się jakby każdy każdego koniecznie musiał zaorać i nie chodziło o prawdę, a o przyznanie racji.
Chociaż może wcześniej też tak było? Schopenhauer w końcu Erystykę dość dawno już napisał.
@Wrzoo 2 i 3 strofa do poprawki.
"Pędzą nocne baletnice"? Bo rytm jest zakłócony, za dużo sylab.
"Otul nocą i igliwiem"? "Otul liściem i igliwiem"? trzeba poprawić akcentowanie w wersie.
Z ostatniej linijki wyrzucić "i". ""Powiedz sobie czasem: >nie wiem<".
@t0mek jeez, jak tu się nagle profesjonalnie zrobiło
@Wrzoo
Owszem. Wodą i sonetem
racz nas częściej, pani @Wrzoo.
Daj dla zmysłów mych podnietę,
a nie tylko H2O.
Zaloguj się aby komentować