Niewypowiedzianych myśli mgliste zarysy,
Nieuchwytne niemal, gdzieś na świadomości kresach
Jawią się - niby idei odkrywczej promesa,
A to jeno fantazji cyniczne kaprysy.
Objawienia szukając, niczym głodny misy,
Tarzam się - ja, poeta! - w tych kreacji procesach,
Co nieraz są mitręgą godną Heraklesa,
Lecz płodzą jedynie mizerne rękopisy.
Ach! Cóż mi po tym, że język ostry jak klinga,
Gdy szarpią nim słowa uwięzione na szpringach,
A zgrzyt symetrii finezję podarł na strzępy.
Przeto smutek ukoję wódki smakiem tępym,
Bo za te moje - pożal się Boże - występy,
Nikt złamanego nie da szylinga.
Ależ ten zestaw rymów jest niewdzięczny... Dawno się tak nie nagimnastykowałem...
Ubaw po niemyte pachy!
#diriposta #nasonety #zafirewallem
@fonfi Prawda? Ciężko z tymi rymami jest potwornie.
@Wrzoo Dziękuję, grzecznie się starałem...
@fonfi na pewno przypadek
@CzosnkowySmok nie sądzę...
@fonfi spoko wyszło
@splash545 Dziękuję - treść tego sonetu to właściwie dokładnie oddaje proces jego powstawania
-
jakiś luźny pomysł, który oczywiście w trakcie pisania polazł sobie kapryśnie w swoją stronę
-
rozpacz, rwanie włosów i siarczyste przekleństwa na ten zestaw rymów
-
zamienianie, przestawianie i "synonimizowanie" słów na tyle sposobów, że aż mi się Excel wywalił
-
jeszcze trochę to bym pewnie faktycznie z kieliszkiem skończył...
Ale ja wiem, że to słodka zemsta za to że @bojowonastawionaowca nie wygrał poprzedniej edycji...
@fonfi chyba muszę spróbować coś skrobnąć, bo wygląda to na wyzwanie z tego co piszecie
@fonfi panie kochany, żadna zemsta, ja nie mam z tym nic wspólnego
@bojowonastawionaowca nie mówię, że Twoja - "kawiarenkowa zemsta" zwana karmą
@fonfi kawiarenkowa karma zaserwowana przez @moll smakuje najlepiej na spotkaniu kawiarenki
@fonfi proszę umyć pachy
@UmytaPacha Dobrze mamo...
Zaloguj się aby komentować