Nie po to płaciłem ciężką kase żeby pamiętać rzyganie do zlewu po grze w beerponga tanim winem zamiast piwa i darcie ryja. Wypiłem 150ml peroni do obiadu i jestem w całkiem dobrym nastroju. Inny znajomy 3 dzień kupuje sześciopak. Na dzisiaj mi starczy #alkohol . I tak to właśnie jest z #autyzm w sytuacjach społecznych.
Jeszcze sie dzisiaj pokłóciłem bo dla nich matematyka i statystyka to voodoo, i ich zdaniem nie ma odniesienia do rzeczywistości. Ehhh, lubie ich ale po kilku godzinach mam dość
#gownowpis
ja jestem autystyczny i alko pozwalalo mi sie rozluznic przy ludziach
@5tgbnhy6 ja tak mam z marihuaną.
Generalnie nie mam nic przeciwko piciu, ale wole wypic jedno piwo a nie obalc flache smakującą jak zmywacz do paznokci
W piciu z umiarem nie ma nic złego kolego
To ile twoi znajomi mają lat że się bawią w jakieś alkogry xd
@MementoMori okolice 21
@redve jestem podobnego zdania, że nie ma nic głupszego niż jechać/lecieć na wczasy i marnować czas na chlanie, kac i długie spanie.
@splash545 napic sie to moge latem nad jeziorkiem albo na działce a nie na wakacjach za niemaly hajs
Czasem dla komfortu psychicznego warto wypić więcej xD
@malaka huśtawka nastroju podbitego po alkoholu, a potem wbitego w ziemię przez niedobór neuroprzekaźników na kacu to jest przeciwieństwo komfortu psychicznego.
W przeciwieństwie do niektórych na tym portalu nie uważam, że sporadyczne sięganie po rozsądne ilości alkoholu jest problemem, ale problem zaczyna się gdy alkoholem zaczynasz regulować sobie nastrój, a dokładnie to napisałeś w swoim poście.
- Drrryń, drrryñ
- Halo
- Co tam działasz?
-A ty wiesz, też bym się napił.
Zaloguj się aby komentować