Kolejna fajnie zapowiadająca się relacji i to z tego samego miasta, dodatkowo napisała pierwsza. Kilka randek, było wszystko dobrze, na początku praktycznie nie przestawała do mnie pisać. Pierwsza, druga, trzecia randka wszystko fajnie i umówiliśmy się na kolejną. Nadal ze sobą cały czas pisaliśmy, raz ona zaczynała pierwsza, raz ja. Ogólnie kontakt był codziennie. Ostatnio coraz mniej pisała, odpisywała po kilku godzinach i krótko jakby miała mnie w d⁎⁎ie. Już wiedziałem, że jest coś na rzeczy. Ostatnie wyjście, było znowu fajnie, a na następny dzień ghosting. Napisałem do niej kolejnego dnia, odpisała tylko krótkim zdaniem po kilku godzinach. Po tym nie pisałem pierwszy i czekałem, czy może napisze sama. Oczywiście, że nie napisała xD
Dlaczego wy dziewczyny nie potraficie napisać, że kończycie znajomość? Czy wy jesteście, aż takie głupie, że was to przerasta? Ja tyle razy pisałem dziewczynom, z którymi nie chciałem się spotykać, że to nie to i tyle. Koniec, normalnie fizyka kwantowa.
Jak drut w 2025 roku ląduje u psychiatry przez te randkowanie. K⁎⁎wa prawie 10k wypłata w dziurze na podlasiu, za⁎⁎⁎⁎ste zdrowie, sylwetka, zero nałogów i nikogo nie mam, a wszyscy inni z patusami na czele są w związakach. Pi⁎⁎⁎⁎le to życie
https://www.youtube.com/watch?v=CDvY6TPQw-Y
#zwiazki #tinder #rozowepaski #logikarozowychpaskow #randkujzhejto