@KatowickaKryptyda Gratulacje, u mnie może nie tak spektakularnie ale przez ostatnie 8 mc zleciało 14 kg, w planie jeszcze jakieś 5 - 8, zobaczymy. Też Fitatu, a z perspektywy diety, to post przerywany 16:8.
Z własnego doświadczenia, bo diet i odchudzania trochę w życiu przechodziłem, na mnie najlepiej działa permanetna zmiana nawyków. Nie mogę myśleć, że jestem na diecie i kiedyś się to skonczy, tylko po prostu dieta to mój obecny sposob życia. Nie ma wyznaczonej daty koncowej, sa tylko jakies kamienie milowe. Post przerywany pozwala też na wieksze odstępstwa niż standardowa dieta i jakis jeden cheatday w tygodniu, pod względem tego co się zje (nie kiedy, bo to jest nie do ruszenia) nie rzutuje na wynik z tygodnia/miesiąca. Micha z większą ilością białka i warzyw, mniejszej węglowodanów i jakoś leci.
Nie wymądrzam się ale może jak kiedys jakiś kryzys Cie dopadnie lub "dietowa rzeczywistość" znudzi, to będzie to jakaś alternatywa w drodze ku zdrowiu Powodzenia!