Jeśli jesteś pracownikiem fizycznym i masz kompleks na punkcie tego, że nie pracujesz w biurze (ja tak kiedyś miałam), że niby jesteś tylko robolem, głupi i się w ogóle nadajesz tylko do łopaty - twoja praca jest 100x bardziej produktywna i warta pieniędzy niż praca w korpo. Ach i pewnie jesteś bardziej ogarnięty. A dlaczego, to już wytłumaczę na przykładzie projektu, przy którym pomagam.

Co roku mamy nową wersję katalogu produktów, jest właśnie ten czas kiedy przygotowujemy nowy. Jak wiadomo nowe produkty zostały dodane, kilka odpadło, standard, trochę się zmienił layout ale generalnie większość zostaje taka sama. Osoba która się tym zajmuje poprosiła mnie o pomoc w ogarnięciu 10 wersji językowych, zrobiła spreadsheet gdzie co można znaleźć. Z tym, że wg niej najlepszym i najszybszym rozwiązaniem jest kopiowanie tekstu z poprzedniej wersji do excela (😆😆😆) i dodanie nowych tłumaczeń gdzie trzeba. To później idzie do designu. 90% zawartości nowej wersji to stara wersja. Katalog ma 80 stron. To nie mój projekt, nie mój cyrk, nie moje małpy więc się nie odzywam tylko kopiuję sobie jak ten mongol cały dzień.

#korposwiat
moll

@Cersei to się nazywa szacunek do pracy xD

AdelbertVonBimberstein

@Cersei jestem pracownikiem fizycznym i każda praca jest tyle warta ile ktoś za nią jest w stanie zapłacić.

I zarówno na budowie jak w korpo można przekładać rzeczy z miejsca na miejsce- bez sensu.

Zależy od osoby.

I jak robisz coś co uważasz, że jest bez sensu, ale nie zadajesz pytań: problem leży w tobie a nie w pracy.

Cersei

@AdelbertVonBimberstein tu nie chodzi o zadawanie pytań. Miałam wiele takich projektów na własność i robiłam je zupelnie inaczej, tutaj tylko pomagam. To nie jest pierwsza taka sytuacja i sugerowałam wcześniej inne rozwiązania i widzę, że jak krew w piach, to teraz siedzę cicho 🙃 po prostu wylewa się już ze mnie frustracja bo jak można marnować czas dwójki ludzi na idiotyczne kopiowanie i wklejanie tego samego CO ROKU.

Lubiepatrzec

No i super! Klikasz na spokojnie a dzień mija. Kawka, komputerek, czilera, utopia 😉

Cersei

@Lubiepatrzec racja! Chyba muszę wiczillowac bo cały dzień siedzę sfrustrowana i obmyślam jak delikatnie znowu zasugerować, że może jednak ten proces jest bez sensu 😅

Lubiepatrzec

@Cersei niczego nie sugeruj, bo dla Ciebie to jest idealna sytuacja jak sobie tak siedzisz i tylko paluszkiem machasz. To nie Twoja wina, że Twoi przełożeni to debile, więc jeśli korzystasz to siedź cicho. ☺️

Cersei

@Lubiepatrzec właśnie żeby to byli przełożeni to jeszcze, ale to moja koleżanka, która już nie daje rady i poprosiła o pomoc 😬 u nas w firmie jest bardzo duża swoboda, robisz projekty jak chcesz byleby tobie pasowało i żeby efekt końcowy był taki jak ma być - na szczęście nie ma micromanagerowania. Że wszystkich opcji koleżanka zdecydowała się na najgorszą.

Lubiepatrzec

@Cersei No to uważaj tylko żeby koleżanka się Tobą nie wysługiwała ale jeśli możesz w ten sposób sobie bimbać to ja bym siedział cichutko.

Cersei

@Lubiepatrzec nieee, ona jest po prostu nieogarnięta 😅

Lubiepatrzec

@Cersei No to jakby Ci brakowało emocji to zapraszam do śmieszkowania tutaj z nami 😁

Cersei

@Lubiepatrzec dzięki wielkie za rozmowę ogólnie, już mi zeszło ciśnienie 🤗 czasem fajnie tak sobie wylać swoje gorzkie żale 😂

Lubiepatrzec

@Cersei Polecam się na przyszłość

maximilianan

@Cersei w sensie kopiujesz z jednego dokumentu po jednej nazwie i wklejasz w excela? XDDDDD


Przepiękne

Cersei

@maximilianan tak. I to później idzie do designu i oni tworzą pdf który jest 90% taki sam jak pdf z zeszłego roku 🙃

maximilianan

@Cersei najs! Ja bym pewnie jeszcze pokombinował i spróbował to zautomatyzować, żeby excel się sam zrobił, a ja przez kilka dni bym udawał, że robię cokolwiek XD


Przypomniałeś mi sytuację, gdzie koleś musiał zmieniać polskie znaki na "neutralne" (ś>s, ą>a itd.) bo coś tam się wykrzaczało gdzieś w jakimś systemie przez to i on faktycznie siedział, czytał instrukcje i zmieniał te znaki pojedynczo XD dopiero po kilku godzinach ktoś poszedł po rozum do głowy i przyszli do mnie, czy im nie mogę pomóc i godzinę później mieli ogarnięte kilkanaście jak nie więcej takich dokumentów prostym macro w wordzie xdddd


Kocham korpo

Cersei

@maximilianan o to właśnie mi chodzi 😂 ludzie nie zdają sobie sprawy jak czas potrafi być marnowany w korpo.


Coś tam próbowałam kombinować ale nie znam się na automatyzacjach. Gdyby to był mój projekt to dodawałabym komentarze z nową treścią na pdfie dla designu i tyle, zwłaszcza, że nie ma zmian do już opublikowanej treści, są tylko nowe produkty i kilka, których już nie sprzedajemy.

maximilianan

@Cersei powiem tak - ja tygodniowo pracuję rzadko więcej niż 2 godziny w wakacje, wiem jak jest XD

3t3r

@maximilianan jak pracowalem na produkcji to mieli liste kodow produktow i z kartki do excela przepisywali wszystkie dane, dzien w dzien na kazdej zmianie. To zrobilem baze danych i auto uzupelnianie w excelu.

Niektore produkty potrzebowaly dodatkowa dokumentacje, troche ich sie na zmianie robilo, oni drukowali w polowie pusty dokument i wypelniali recznie. No to zrobilem makro ktore wypelnia samo i od razu drukuje

Moze i gowno za to dostalem ale zaoszczedzony czas spedzalem na przerwie

maximilianan

@3t3r tak trzeba. Tylko takimi rzeczami nie wolno się chwalić bo karą za dobrą pracę jest więcej pracy.

3t3r

@maximilianan dokładnie

PanWibson

@maximilianan nie zawsze.

Miałem szefową kiedyś w korpo, która wyznawała zasadę że to co sobie zautomatyzujesz to twój czas, i ona nie da Tobie dodatkowych zadań dopóki nie poprosisz.

Po pewnym burzliwym pół roku, na ocenie rocznej, jej powiedziałem że od nowego roku nic nie robie, pierdole. Zajechałem się, muszę odpocząć.

Szefowa powiedziała „spoko, jak dasz radę nie ma problemu”, i faktycznie przez kolejne 6 miesięcy pracowałem 2-8h tygodniowo.

maximilianan

@PanWibson też miałem takich szefów, ale to dosłownie jeden raz (no i trochę teraz, ale tylko dlatego, że nie wiedzą co robię xD). W LG po roku miałem zautomatyzowane wszystko i wręcz błagałem inne działy o jakieś zlecenia i pytałem czy potrzebują pomocy. Wtedy też pracowałem po 2 godziny w tygodniu i gdybym mógł wychodzić kiedy chcę, a nie odpierdalać dupogodziny, to może nawet bym tam wrócił xd


Tak czy siak - większość dobrej pracy nagrodzi cię większą ilością pracy.

kodyak

Widzę że się jeszcze buntujesz ;). W sumie zdrowy objaw.

Half_NEET_Half_Amazing

chyba bym na głowę dostał w takiej głupiej robocie

mortt

z 15-16 lat temu jak zaczynałem karierę w IT jedna z moich pierwszych prac polegała na przepisywaniu ręcznie katalogu produktów do programu od aukcji na allegro. Miałem dosłownie przepisywać nic innego nie robić + odbierać telefony od klientów w sprawie zakupu na allegro. Opłacili tyle co nic. Jak byłem sam w biurze to kupowałem te opisy ze strony producenta. Przy nich przepisywałem bo tak kopiować to nie wolno. Wytrzymałem dwa tygodnie.

Zaloguj się aby komentować