[którego jesteśmy własnością, czarny boże wichru, nie pozwól nam śnić]
widzisz jaka cisza za oknem?
koty tam śnią swój mokry sen
ulice w tej ciszy też się robią mokre -
śliza się po nich senny dzień
nawet mordercy mają gdzieś domy
palą się światła pośród burz
i konający jest łakomy
gdy z skórą palców zjada kurz
o świt się modlą ćmy i ptaki
z różnych powodów - jednak wraz
w łóżkach niemowląt płaczą matki
widzące w dzieciach swoją twarz
w tych domach miękko ciemność mieszka
i je omija chłodny wiatr
zasłona nocy leży ciężka
jak na pościeli cienie krat
nie ma ucieczki z porzucenia
w tak beznadziejnie czarną noc
chociaż przez pustkę pędzi Ziemia
nie był zbawiony bóg, ni łotr
Teraz już dam wam spokój na jakiś czas.
#poezja #tworczoscwlasna #zafirewallem