Od dziecka mi wmawiali, że to jest część naszej kultury, że moi dziadkowie to robili, moi rodzice to robią i tylko ja jestem taki oporny. Za dzieciaka zajmowała się tym głównie mama i to ona pilnowała by wszystko było zrobione, ale wraz z wiekiem zaczęła wymagać ode mnie samodzielności w tej sprawie i wtedy się zaczęły dramaty. Bo dla mnie to zawsze była strata czasu, który można przeznaczyć na coś innego. Zwłaszcza w wolną od szkoły niedzielę.
Później życie mi udowodniło, że mam jakiś fatalny gust, bo wszystkie różowe, z którymi się spotykałem również naciskały na to bym to robił, najlepiej regularnie i częściej niż raz w tygodniu. Ale to nie jest jakoś tak ściśle związane z płcią. Mam znajomego, który to robi codziennie, mimo że jest zapracowanym człowiekiem.
Najgorsze są święta i ceremonie, kiedy już nie ma zmiłuj się i muszę to zrobić. Zawsze wtedy czuję, że przegrałem z systemem, ale wiem, że tak trzeba, że wypada, bo inaczej ludzie będą gadali...
Nie rozumiem po co to ludzie robią. Niektórzy mówią, że pozwala im się to wyciszyć, inni, że dzięki temu czują się lepiej, słyszałem też opinie, że to może zaprocentować w przyszłości. Ale ja myślę, że wszyscy robią to na pokaz, bo nie widzę innych logicznych motywów. Ale to może dlatego, że ja naprawdę z całego serca NIENAWIDZĘ PRASOWAĆ!
Zdjęcie niepowiązane.
#heheszki #obowiązek #prasowanie
Pozdrawiam kolegę jako jedyna osoba, która prasuje u mnie w domu. Ja zacząłem traktować to jako formę medytacji, 2h znika nie wiem kiedy.
@Piechur Mam takie same żelazko i też jest to dla mnie forma medytacji
@Loginus07 Asz ty. Dałem się złapać. Przeczytałem do końca.
@Loginus07 od 10 lat nie prasuję absolutnie niczego, bardzo polecam ten stan - nikt na to nie zwraca uwagi
@bojowonastawionaowca ja też nie prasuje od lat (nie licząc koszul, ale te zakładam od święta), ale różowa na mnie dziwnie patrzy, jak jej mówię, że marnuje czas i prąd na takie głupoty
@bojowonastawionaowca moja żona zwraca
@Felonious_Gru zmień żonę
@bojowonastawionaowca po co.
I tak nie prasujemy codziennych ciuchów
@bojowonastawionaowca też. Niczego nie prasuję od lat (° ͜ʖ °) piona!
@bojowonastawionaowca Jak powiedzieć że nie nosisz koszul nie mówiąc że nie nosisz koszul.
@Enzo błąd, koszule to większość mojej garderoby
@bojowonastawionaowca Jak to możliwe że ich nie prasujesz, przecież to wygląda jak wyciągnięte psu z du ykhm gardła.
@Enzo absolutnie nie, dobra bawełna susząca się na wieszakach wygląda git, a len i tak się gniecie xD
@bojowonastawionaowca jedyne co prasuje to koszule. Na resztę mam wyjebane. Moja babka była najlepsza jak się po studiach na pewien czas do dziadków wprowadziłem. Prasowała mi nawet ....bokserki
@HolQ podejrzewam, że to kwestia innych czasów. Jak się kiedyś prało bez chemikaliów i gorącej wody, to trzeba było żelazkiem wybić bakterie — teraz już to jest absurdalne
@bojowonastawionaowca plus tego że ona jest chorobliwie nadopiekuńcza. Kanapki sobie sam zrobić nie mogłem
@Loginus07 dla mnie prasowanie to relaks, medytacja. Proste, manualne zajęcie przy którym można odpocząć od pracy przy komputerze.
O ty chuju
@Loginus07 już myślałem że chodzi o kąpiel raz w tygodniu
@osobliwy częste mycie skraca życie
Polecam generator pary, prawdziwy game changer, skraca czas 4-krotnie
@Marcin1551 to jest fizycznie niemożliwe - nie da się 4-krotnie skrócić zera, a tyle czasu poświęcam na prasowanie ostatnio
Ale sprawdzę rozwiązanie przy okazji jakichś najbliższych uroczystości
u mnie w domu praktycznie niczego się nie prasuje, wyjątek stanowią okrycia odświętne
Zaloguj się aby komentować