Kupiłem kukurydzę z Chin
Sklep Netto - właściciel Salling Group (Dania)
Hipokryzja europejskich elit i ludzi też nie zna granic.
Z pewnością nie przez tą jedną puszkę kukurydzy Chiny napierdalją codziennie nowe elektrownie węglowe xD
Teraz już wiem co omijać😒
#chujowojest
Ale chyba u nas się w ogóle nie uprawia kukurydzy jadalnej. Chyba tylko paszowa. Proszę mnie wyprowadzić z bledu
@kodyak
Europa jest na drugim miejscu jeśli chodzi o produkcję kukurydzy słodkiej. Węgry nawet sobie bardzo dobrze radzą.
Przypuszczam że dałoby się jeść europejską.
Oczywiście że się uprawia w wrześniu możesz normalnie na każdej giełdzie warzywnej na worki kupić
@SunSenMeo europa może i tak ale w Polsce to chyba nie jest zbyt popularne?
@ivanar a dużo tego robimy? Bo wydaje mi się to raczej wielkości niewielkie
@ivanar znalazlem 25 tys ton cukrowej na 6-7 mln ton zwykłej. To zdecydowanie niedużo.
Sądzą tam gdzie skupują. Przykładowo w okolicy pudliszek jest masa jadalnej kukurydzy bo skupują i idzie w puszki jak nie ma zakładów które chcą skupić to nie ma rolników którzy zasądza żeby sprzedać proste
I też uwzględnij że paszowa jest z półtora razy wyższa pod 2.2-2.5 metra potrafi mieć i ma o wiele więcej kolb + jest o wiele gęściej sadzona żeby wycisnąć ile się da z hektara bo i tak się mieli a jadalna musi mieć odpwonie odstępy itd i ma mniejszą wydajność do tego w dużej części jest zbierana ręcznie więc nie da się tego sdzić nie wiadomo nie ile chyba że pod kombajn z ziarna suszonego a taka jak pod.przetworstwo to ręka
Kraj pochodzenia kukurydzy pewnie Brazylia
Z Brazylii do Chin a potem do sklepu w Polsce xD
@SunSenMeo bodajze z gruszkami tak czasem robiono. Wyhodowane w Argentynie, zapakowane w Chinach, sprzedane w USA
@SunSenMeo @redve tak się robi z rybami też xd
@SunSenMeo coś tam sie produkuje. Ja to netto omijam szerokim łukiem, ale to dlatego ze u nas postawili je w siedlisku Cyganów i komunalek i mozna w sklepie stracic portfel telefon i w ryj dostać xD
@Cybulion prawo własności, obrona konieczna, stan silnego wzburzenia emocjonalnego, gaz na psy ( nie na Policjantów tylko na takie czterołape zwierzęta) i duży śrubokręt warsztatowy -nóża bojowego to się w wojsku używa
@superhero to ja wole pojsc do dino/lidla czy w ostatecznosci do biedry. Netto ma ujowa oferte
@SunSenMeo Poczekaj, jeszcze kupisz chleb robiony w Chinach.
Będzie chleb a potem wszyscy będziemy mieli w kuchni tylko miski do ryżu
@moderacja_sie_nie_myje bułki kajzerki wypiekane na miejscu w marketach?
Polacy są zjebani i nie robią zakupów w polskich sklepach.
@bobse polskich sklepach, czyli gdzie?
@Semicolon z takich dużych to POLO Market i Dino.
Ale kupowanie w tych sklepach wcale nie oznacza, że kupisz produkt polski.
@REXus no właśnie, a do tego często kupisz ten sam produkt drożej
Prawda ale Dino ma bardzo dużo polskich dostawców bo lubią mieć krótkie łańcuchy logistyczne i kontrolują sami logistyke od a do z nawet część dostawców wykupili jak agro Rydzyna by nadążyć z dostawcami względem rozwoju
@REXus jeszcze Lewiatan
@Semicolon Chata Polska, Społem
@bobse to wciąż w powiatowych miastach do 50 tys. mieszkańców? Dino to samo. Społem to się zatrzymał jak PP na transformacji ustrojowej
@bobse @REXus ja np. do Dino mam 40 minut komunikacją, POLO nie mam wcale, ale za to biedronkę mam pod chatą a do Lidla parę kroków, ewentualnie jeszcze Lewiatan dość blisko. To mam specjalnie jeździć by wspierać Polskę?
@REXus @Semicolon ja kupuję w avicie i jest kolosalna różnica jeśli chodzi o dostępność lokalnych produktów: nabiały z małopolskich spółdzielni, mięsa z lady też same tutejsze, jakieś konserwy i kiszonki, i też na półkach typu płatki lubelli jest tyle co nestle jak nie więcej, a nie jak w dyskontach - nestle wylewa się ze środkowych półek, a inne firmy poupychane po kątach. Dużo jest też polskich czipsów i chrupków.
@bobse ale w miastach nie ma polskich sklepów. Dino jest jedynie na turbo zadupiach.
@viollu W Poznaniu jest WGRO, gdzie polski rolnik sprzedaje z pola.
@Semicolon No Poznań to duże miasto i tu są oba.
@bobse no to w Katowicach jest Zielony Bazar, gdzie właścicielem jest rodzina rolnicza mająca ogromne pola uprawne.
Raczej chodzi mi o codzienne zakupy, gdzie poza małymi osiedlowymi sklepikami między blokami, nie ma takiej opcji na polski sklep.
@viollu społem, lewiatan, delikatesy centrum, avita?
@SunSenMeo to jak mąż kuzynki mówił( pracują w Holandii ) ze wygrała jego firma kontrakt na zaopatrywanie Biedronek w Polsce w cebule
w tym pierdolniku brakuje FDA tak jak w USA - skończyły by się wędliny z solą drogową i odnawiane po upływie terminu ważności ale za to koledzy polityków nie zarobili by na lewo - bez parasola ochronnego takie wałki nie miały by miejsca
Zaloguj się aby komentować