@Topia pomyliłeś portale.

@Topia Tak, każdy ksiądz jest pedofilem tak jak każdy muzułmanin to terrorysta lub każdy Włoch uwielbia pizze.

@Opornik Nie pomylił.

Walka z tymi kłamstwami powinna odbywać się na każdym portalu.

Ja na przykład już od dawna nie byłem u spowiedzi i komunii. Poczułem ulgę po rezygnacji ze spotykania się w katolickiej sekcie z jakimś Żywym Obłąkańcem. No niesamowite uczucie, nie da się tego opisać! Polecam wszystkim rezygnację ze spowiedzi i komunii - naprawdę potrafi zdziałać cuda!

@976497 Twój #gimboateizm nie robi na mnie wrażenia. Z tego się wyrasta tak jak z korwinizmu.

@mrozny prawie każdy.

@Opornik 

Twój #gimboateizm nie robi na mnie wrażenia. Z tego się wyrasta tak jak z korwinizmu.

O, kolejne katolickie kłamstwo, z którym to właśnie należy walczyć.

Jakoś jednak ruch jest w drugą stronę i to z katolicyzmu się wyrasta (lub niestety nigdy nie wyrasta, gdy brakuje mocy umysłowych), a nie ma jakichś znaczących ruchów w drugą stronę (prócz ofiar podatnych na manipulacje i tych tracących zmysły).

@976497 Ok, baw się dalej w wykopowe wojenki, ja już z tego wyrosłem. Szczęść Boże.

@Opornik No i szerzysz kolejne kłamstwo - że ateizm jest religią.

Różnica jednak jest fundamentalna, bo to religia opiera się właśnie na wierzeniach, a ateizm na dowodach (a nie wierzeniach i nie jest wobec tego religią).

@976497 Spełnia definicję religii, nie ma oparcia we współczesnej nauce. Ale ja o czym innym: Twój język jest chamski, prymitywny, i wulgarny, sprowadzasz jeden z fundamentów cywilizacji zachodniej do "żywego obłąkańca", a jednocześnie uważasz się za mądrego i oświeconego, bo se trochę poharczysz.

Do kompletu brakuje tylko wrzutki o "martwym Żydzie na patyku".

Jesteś chamem i prymitywem*, sorry. Na serio:

*do moderacji: jestem przekonany że te określenia nie łamią regulaminu

@Opornik Gdzie kończy się gimboateizm a zaczyna ateizm? Ja też poczułem ulgę, jak dotarło do mnie, że religia to nie obowiązek i wcale nie muszę odjebać tej godziny mszy w niedzielę, co było zawsze przykrym obowiązkiem

@Giban na pewno nie powinno być przymusu, bo efekt zawsze jest odwrotny od zamierzonego. Ja też swego czasu byłem ostrym antyklerykałem, miałem różne fazy w życiu.

A gimboateizm to jest wrzucanie idiotycznych memów, które można obalić w sekundę, jeżeli komuś się chce.

Moim zdaniem Kościół to głuptasy (delikatnie mówiąc) mogliby poświęcić ułamek budżetu, w którym dysponują, na zatrudnienie ludzi którzy byliby w stanie siedzieć w sieci i tłumaczyć te rzeczy.

Zamiast tego wrzuca się dyrdymały o paciorkach.

Był taki facet, nazywał się Roman Kneblewski, który założył kanał Tuba Cordis, w którym tłumaczył wiele rzeczy dotyczących wiary katolickiej, których sam nie rozumiałem.

Zgadnij jak episkopat to docenił.

Najpierw wykopali go na emeryturę, a potem dostał zakaz publikacji w mediach.

Zmarł niedawno, długo chorował.

@Opornik 

Spełnia definicję religii, nie ma oparcia we współczesnej nauce.

Przecież piszesz bzdury w każdym komentarzu.

Tu twierdzisz, że coś, co opiera się na nauce, nie opiera się na nauce. Zaprzeczasz sam sobie.

Wskaż jakiekolwiek naukowe dowody, że istnieje jakieś bóstwo w trzech osobach, do tego był jeszcze jakiś Józef, hostia jest ciałem, a wino - ludzką krwią.

Ale to oczywiste, bo jesteś członkiem religii, która też zaprzecza sama sobie nawet wewnętrznie.

Jesteś chamem i prymitywem

Mnie epitety nie wzruszają. Różnica jest jednak taka, że Jezus właśnie był obłąkańcem, bo twierdził, że rozmawiał z jakimś bóstwem, a nawet był jego synem i królem jakiegoś królestwa (za co został błędnie skazany). Typowa schizofrenia i obłąkanie zgodne z definicją, a ukazywanie tego nie jest chamstwem i prymitywizmem, choć mi to błędnie zarzucasz.

Sam właśnie jesteś pełen sprzeczności, bo nawet sam wrzucasz idiotyczne memy, czego ja nie zrobiłem, gimboteisto.

Ja nie mam absolutnie nic do wierzących, ale instytucja kościoła to jest banda tłustych kotów, napasiochych na wyłudzonych pieniądzach od biednych emerytów. Żyją jak paczki w maśle z darmowym mieszkaniem i służbą, a po pieniądze wyciągają łapy do ludzi, którzy nie mają na leki. Skoro bóg jest wszędzie, to świątynie nie są potrzebne, a modlitwa w domu ma taką samą siłę, czyż nie?

@SunSenMeo sprawdź czy nie masz znamienia na głowie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@elenath ja pewności nie mam ale chyba chodzi o sposób bycia, ttaktowania bliźniego swego i ogólnie chęć czynienia dobra, a nie klepanie zdrowasiek bez żadnej refleksji, bo ksiądz nakazał.

Mam coś podobnego jak kolega @AdelbertVonBimberstein

@elenath ja uważam (opinia), że prawdziwe chrześcijaństwo to życie wg zasad pierwszych chrześcijan, czyli ze słowem i przykładem Jezusa, odrzucając wszystko co przyszło później od ludzi.

Traktowanie Boga jak osoby, realnej i prawdziwej. Mówienie i rozmawianie o Bogu po ludzku.

Z tego wynika odrzucenie "rytuałów", masowych modlitw przebłagalnych i modlenie się tylko do Boga.

I co najważniejsze uznanie ofiary Jezusa za wystarczającą, ostateczną co zdejmuje z barków nałożone przez (różne de facto) kościół poczucie winy i daje pewność zbawienia, o ile go w ogóle chcesz.

Czy moim zdaniem ateista może zostać zbawiony? Moim zdaniem tak. Jak w tej przypowieści o dwóch synach z których jeden powiedział ojcu, że coś zrobi a nie zrobił; a drugi zaparł się, że nie zrobi, a zrobił.

Na tej samej zasadzie, ktoś wierzący może się Bogu nie podobać.

Postawić w kręgu swojej miłości innego człowieka, to znaczy ukochać Boga najbardziej.

@Fen komentarz wyżej napisałem.

@piksel169 Dlaczego uważasz to za siły paranormalne?

@mrozny "(...) poczułem spotkanie z Żywą Osobą, która daje mi szczęście" - jeśli sądzisz, że gdzieś jest jakaś nieudowodniona siła nadprzyrodzona, która przekazuje ci szczęście za pomocą nieopisanych fizjologicznie dróg, no to opisujesz potencjalne zjawisko paranormalne.

Xd a twój mózg za przeproszeniem ktoś widział, dotknął?

@ZohanTSW miałem rezonans i TK więc mój mózg został potwierdzony naukowymi metodami, dla niektórych martwy mit = żywa osoba XD

No dobra, masz szczęście xD