Stąd też mój tekst w zabawie #nasonety:
Mój mały czarny diablik w kąciku się śmieje,
szykować już swój ogon na sabat zaczyna,
już maść czarownic gładko po mej miotle spływa,
jeszcze chwila a magia się tutaj zadzieje.
Czekaj diabliku! Czerwoną suknię wdzieję!
Już za moment w oczach błyśnie mi atropina,
radośnie mi się miotła w rękach już wygina,
ruszajmy więc w podróż ponad lasy i knieje!
Na górę Brocken, gdzie sabat nieujarzmiony!
Ucieknijmy mężowi, ojcu, cierpieniu,
a ciała ucieszmy miłością i tańcami.
To co nas boli spalmy w ogniska płomieniu,
choćby już jutro dopadł ksiądz nieubłagany
i bez sądu ciała oddał całopaleniu.
#tworczoscwlasna #zafirewallem
@KatieWee Widzę, że ktoś się orientuje..
Podoba mi się ta magiczna atropina. W suszone żaby czy krew jednorożca to tylko amatorzy się bawią!
@George_Stark atropina to z pokrzyku wilczej jagody najczęściej chyba
@KatieWee
Kurde! To jak mi badali oczy w podstawówce, to mnie magicznym dekoktem potraktowali! Ta pielęgniarka miała w sobie coś z wiedźmy, od razu to wiedziałem!
@George_Stark one wszystkie to mają! Kobieta co zna się na leczeniu? Wiedźma jak nic!
@KatieWee Mnie się podoba określenie "szeptucha".
@George_Stark ale szeptucha to co innego niż wiedźma. Wiedźma to ta co wie, szeptucha zaszeptuje uroki. Wiedźma może być szeptuchą, ale szeptucha nie musi być wiedźmą.
@KatieWee Wiesz, jak kończyłem politechniki i mnie łatwiej jednak z tym, że każdy kwadrat jest prostokątem, ale nie każdy prostokąt jest kwadratem.
Fajny sonecik i ai też się wyjątkowo dobrze postarało
@splash545 dziękuję w imieniu swoim i ai!
Bardzo ładne, czytałem i czytałem i czytałem...
Świetnie się bawiłem. Dziękuję.
Fantastyczny ten obraz. I ciekawy wpis.
Zaloguj się aby komentować