Dziś #perfumywciemno ale z serii tych prywatnych. Dostałem zestaw 10 ampułek od @jatutylkoperfumy i zobowiązałem się je pozgadywać.

No to lecim!

  1. Skóra, kurz, sporo dziegciu, szafran. Ładny, nawet bardzo. Szkoda że było go tak mało że potarłem się jedynie rurką atomizera bo chętnie zarzuciłbym globala. Czuć żywiczną słodycz, i takie tytoniowe ciepło ale we FB Tobacco a nie miętowo surowe jak TF TV. Pachnie podobnie do Hiram Green Hyde ale kurde nie mam go teraz pod ręką żeby porównać. Ale jest taka buraczana warstwa której tam nie było i nie ma tych cytrusów. Tak wyobrażam sobie coś z BeauFort, po nutach walnę w Terror & Magnificence. Bardzo męski i mocny, ode mnie leci 4.5/5. Byłoby 5 jakby nie kojarząca się z Figment Manem warstwa buraka.
  2. W pierwszym buchnięciu odwrotność poprzedniego: słodka pudrowa landryna. Jakiś arabski burkadropper. Trochę ma nuty Lemalowe ale bez nuty bólu głowy. Jestem słaby z chemolanów, ale nawet nie wierci mnie w nosie. Hmmm róża i kawa? Podsumujmy: ładny unisex, nie gryzie w nosie ale ma delikatny arabski vibe, no i pachnie jak róża i kawa. Strzelę w Café Rose Tom Ford, bo pasuje tym szafranem do araba. Ładny, nawet bardzo. Daje okejkę. 5/5.
  3. Hmmm, kurdę. Cytrusy, ale damn it - piękne. Bez efektu płynu do szyb. Podobne do Aqua Amara ale wydaje mi się że więcej cytrusa oraz czuję tu takie kremowe nivea podbicie. Szkoda że nigdy nie testowałem LV Imagination, mogłoby pomóc obrać azymut. Czyżby piżmo z fiołkiem? Ale bez ostrości przypraw jak w Lalique White. Dlaczego porównałem z White? Bo czuję tu vibe Lalique. Tak wyobrażam sobie Bentley For Men Silverlake. 4/5 bo nie lubie letniaków ale jak na letniaka to sztos.
  4. Ziołowy, jakby piołun i arcydzięgiel. Do tego mydełkowe podbicie. Nie do końca moje tematy, jakiś aromatic fresh spicy. Chyba pieprz i lawenda, jaśmin, cedr, kardamon? Coś w ten deseń generalnie. Mimo że nie moje klimaty to w sumie znośny xD Może mi się gust zmienił, albo taki udany kolega się trafił we fiolce. Nawet mógłbym się tym latem oblać.
Strzał: Aberdeen Lavender Creed 4/5
  5. To jest piękne! Kompozycja wydaje się złożona i trochę mnie oszukuje w nosie, ale to kojarzy mi się z takim dysonansem ciepło-zimno jak na przykład lody z chilli albo cynamon w gumach do żucia (chociaż żadnej z tych czterech rzeczy tu nie czuję). Jest jakiś tytoń, czekolada, wanilia. Deserowy zapach na jesień. Strzał: Velvet Commodity 5/5
  6. O, rozpuszczalnik! Skóra? Trochę dymu? I tu także chyba lawendy nieco. W sumie ciekawy, nosiłbym. Strzał: 6 place Saint Sulpice Yves Saint Laurent 3/5
  7. Homeopatyczny syrop na kaszel Stodal, i to całkiem nieźle oddany. Ja ogólnie uwielbiałem zapach stodalu i jego przesłodzony smak, więc dla mnie na plus. Tutaj podany na sposób elegancki, wykwintny. Wydaje się być nieco aldehydowy, a może to jakaś chemia insza. Niestety strzał będzie totalnie z d00pala. Strzał: Vodka on the Rocks By Kilian 3/5 [SPOILER: Tutaj PIERWSZY RAZ w historii moich edycji perfum w ciemno trafiłem nie tylko na zapach który już wąchałem, ale nawet na taki którego mam flakon na półce! Oczywiście to nie ten który nominowałem xD]
  8. Uhuhu smrodek się trafił. Palony plastik, sztuczne aromaty, guma. Pomyślałbym że to ten słynny Eau de Space ale na szczęście projekcja znośna, a tam była mowa o "LEGENDARNEJ". Stając na głowie w dopasowywaniu nut na upartego wcisnę tu fiołek, więc po połączeniu fiołek + metal strzelę w Neandertal Light Neandertal, czyli perfumy w tym śmiesznym kamieniu. 1/10
  9. Gęsty lepki ciepły zapach. Z czymś mi się kurde kojarzy, pewnie znowu mam na półce. Szczerze mówiąc kojarzy mi się z tymi wszystkimi Lataffami na jedno kopyto co mają oud w nazwie (bade a oud for glory, oud for greatness, supremacy in oud) ale nie kicha mnie od niego, więc strzelę w Haltane Parfums de Marly. 3/5
  10. Zaś cytrus. ALE MOMENT, z ananasem. I nie kicha mnie nawet. Brzozy nie czuję. Czyżby Nishane Hacivat? Muszę przyznać że noszalny, jak to inspiracje Aventusem mają w zwyczaju. 4/5

#perfumy
wonsz

@Barcol no to jak prywata: gdybyś trafił w pierwszym punkcie albo miał okazję przewąchać utrzymując ocenę to mam prawie pełny flakon na zbyciu, jedyny który mi nie siadł od Beauforta...

Barcol

@wonsz Już wiem że nie trafiłem, chociaż sponsor mi napisał że mimo złego strzału to opisany dość trafnie :

dziadekmarian

Też kiedyś dostałem taki secik od @jatutylkoperfumy . Tak poznałem Ivory Route, więc było dość grubo Dzięki @jatutylkoperfumy !

saradonin_redux

Ech, chłop zaciekawił i teraz trzyma w napięciu zamiast podać wynik.

Barcol

@saradonin_redux Ja sam znam połowę, myślałem że sposor wjedzie na białym koniu i wyjaśni xD SPOILER: Nic nie trafiłem. No, może co do Hacivata nadal żywię nadzieję.

loopie

@Barcol może i nic nie trafiłeś, ale ja nie wiem jak żeś strzelał w te nazwy

no nic trzeba poczekać na sponsora zabawy by poznać co tam w ogóle było

Barcol

@loopie losowałem trochę xD

Zaloguj się aby komentować