Dzieńdobrywieczór się z Państwem, 
Pomimo, że to piątek 13, udało nam się szczęśliwie dobrnąć do końca LIV (słownie: 54) edycji #nasonety , która przebiegała pod hasłem “W oparach absurdu”.

Głosem ludu - czyli Waszym - zapadła decyzja o tym, że werdykt oddajemy w ręce zbuntowanej młodzieży. Oczywiście możemy dyskutować o ważności wyniku tych wyborów, ze względu na aktywną agitację Pana @RogerThat i związaną z tym manipulację opinią publiczną, ale cytując klasyka: no i co zrobisz, jak nic nie zrobisz…

Taki sposób wyłonienia zwycięzcy poprzez fakt, że całkowicie ignorujemy liczbę grzmotów zdecydowanie ułatwia mi pisanie podsumowania bo nie muszę non-stop aktualizować w bibliografii liczby piorunów, które - jestem pewien - złośliwie mi przez cały dzień zmieniacie. Tych lubiących cyferki zapraszam do linków poniżej - można klikać i samemu sobie sprawdzać.

——————

Zatem krótkie streszczenie tego co się wydarzyło.

Chwilę po opublikowaniu sonetu dawcy i ogłoszeniu tematu przewodniego edycję otwiera nie kto inny jak @moll ze swoją Ciszą emocjonalnie udowadniając nam, że można milczeć na tak wiele tematów. Chciałbym napisać coś więcej, ale może jednak znacząco zamilknę…

Z tej zadumy nad istotą słowa w relacjach międzyludzkich wpadamy od razu pod rozpędzone koła @Cybulion , który powyższą ciszę rozgania, z piskiem opon, firmowym pojazdem marki Hlejto. A w środku papieże, łoniaki, zoofilia i u-boaty, czyli hejto-absurdy w najczystszej formie.

@RogerThat rozochocony takim rozwojem sytuacji wjeżdża za to na wielbłądzie dzierżąc w jednej ręce meduzę, w drugiej buławę, ciągnąc za sobą mnicha, proboszcza i Adolfa. Z tego podniecenia zapomniał nawet zatytułować swój pierwszy sonet, Pozwolę sobie zatem, nawiązując do samego autora, roboczo nazwać go Wytworem absurdudududu. W sensie sonet, nie pana @RogerThat

Ewidentnie 14 wersów było za mało dla @RogerThat , żeby wyrzygać całe nieprzetrawione nonsensy więc po chwili wraca do nas w wytworze Dobra, już mnie oczy bolą od tego światła, idę na dwór, gdzie nie tylko wypróżnia się do „michy” (I się pochylę i wyrzygam wszystko do ciebie - o micho!) to jeszcze pozwala sobie pana boga klepać po pupie, życząc (jemu/nam?) na zdrowie…

Kiedy zatem pojawia się Pani @Wrzoo i wszyscy już mamy nadzieję, że swoją delikatną, kobiecą ręką zatrzyma ten galopujący absurd to ona pisze, że Tak sobie wyobrażam branie śmiesznych tabletek i włącza najwyższe obroty w nonsenso-mikserze z serialami kategorii "Z" z lat ’80, dzikami, kebabem i kluczami wiolinowymi. Od tych wibracji aż ramiączko zsuwa się jej z ramienia!

Na kolejną podróż również nie musimy długo czekać, ponieważ pan @George_Stark w swoim Tybrze Kujawsko-Pomorskim odsłania przed nami po raz kolejny swoje (niezdrowe?) fascynacje dziwnym miastem Grudziądz, leżącym nad jeszcze dziwniejszą rzeką Wisłą, oraz zachwyca przeróżnymi interesującymi sposobami uśmiercania. O ile tylko to uśmiercenie odbywa się za pomocą wody. Bo jak nie, to nie zachwyca…

Dzień później, po zestawieniu wszystkich rozterek z powyższych dzieł ze swoją stoicką doktryną @splash545 pyta nas: A może tylko bredzę? rozbierając przy okazji - na szczęście tym razem nie siebie albo @bojowonastawionaowca lecz banał i małostkowość doczesnego życia, na atomy. Pozwolę sobie zatem odpowiedzieć w swoim (choć może i nas wszystkich) imieniu na tytułowe pytanie: Panie @splash545 - tak! Lecz nie bardziej niż zawsze… 

@fonfi za to ewidentnie musiał zjeść coś ciężkostrawnego na kolację, ponieważ kwieciście opowiada nam swój Sen wariata - czyli w skrócie, że miał koszmary i się nie wyspał. Potwierdza to bezsprzecznie treść traktująca o jakiś majakach, kalekach, lekach, zębach (zęby to dobry czy zły omen w senniku?), w której ChatGPT dopatrzył się onirycznych, metafizycznych i ironicznych treści - a to pewnie tylko tłusta jajecznica na boczku przed północą…

@RogerThat chyba zdążył troszkę odpocząć bo z uporem maniaka wraca do nas z kolejnym (I see what you’re doing here… :P) sonetem traktującym o tym Jak mania bije depresję. I kiedy już wydaje nam się, że chodzi o jakąś manię-obsesję to zostajemy przedstawieni „cudownej, pięknej” pani Mani i z nią w tym zaskoczeniu porzuceni…

Ale zostawmy panią Manię, bo ona - jak widać - jest już zajęta, a tymczasem pan @George_Stark wraca z Grudziądza i przyprowadza do nas uroczego Gustavo (czyli Jak mówić prawdę). A niby ten mim taki uroczy, a taki zabawny, a rozczulający - a jak się odezwał to od razu czar prysł i posypały się kalumnie, że „słowa kłamio”. Choć jednak nie sposób się z tym nie zgodzić…

A pod sam koniec (chociaż to środek dnia), kiedy już wszyscy w Kawiarni naszykowani do wyjścia, palta, szaliki i rękawiczki w rękach, ekspres do kawy wyłączony, to wspaniałą harmonią, rytmem i jak zwykle z pouczającym tematem - bo wiadomo: hejto uczy, hejto bawi - zatrzymuje nas pani @KatieWee utworem Brawa dla Hermenegildy Kociubińskiej!!! zasługując na owacje takie, że aż „Z wrażenia spada kurtyna! Brawo!!!” I takie grande finale to ja szanuję!

——————

Skoro już przebrnęliśmy przez te retrospekcje czas na ogłoszenie wyników.

Okazało się, że zbuntowana młodzież dostała nie lada wyzwanie. Bo burzliwych obradach, w towarzystwie "dżindżer bred late", dziewczyny (bo zebrało się ich sztuk dwie) wybrały dwa sonety:

Ciszę autorstwa @moll , oraz Tak sobie wyobrażam branie śmiesznych tabletek od @Wrzoo .

Zaznaczam, że dziewczyny nie dostały informacji o autorach sonetów, więc jak to nie jest jakaś "solidarność jajników", to ja nie wiem... W każdym razie po wytypowaniu powyższych zostawiły mnie z notatkami i podsumowaniem jak na załączonym obrazku.

Utwór Cisza urzekł je klimatem ciemności, spokoju i zamknięcia niczym, cytuję "zupełnie jak opis mojego pokoju". Dziewczynom również bardzo przypadł do gustu motyw "opieszałości" jako cechy, która ponoć idealnie opisuje każdego nastolatka. Ale chyba najciekawsze spostrzeżenie było o tym, że treść "dokładnie odzwierciedla jak, pomimo szalonej gonitwy myśli w naszych głowach, potrafimy milczeć".

Utwór Tak sobie wyobrażam branie śmiesznych tabletek ujął dziewczyny realistycznym obrazem absurdalnych historii, które kreuje mózg po zażyciu piguł (zaczynam się martwić, skąd one to wiedzą) oraz niejawnym ostrzeżeniem że można się w takim świece zatracić. Zaczęły zastanawiać się też, czy takie tabletki nie poszerzają percepcji i czy - być może - postrzeganie świata w ten sposób nie jest jest jednak bliższe "prawdzie". Chyba pójdę sprawdzić zawartość takiego jednego plecaka...

No dobrze, ale skoro curken zostawiła mnie z dwoma utworami, to okazuje się, że znowu JA muszę podjąć tę trudną decyzję.
Zatem wspomogę się jednak cyferkami i w związku z tym, że utwór Cisza został nagrodzony 19 a Tak sobie wyobrażam branie śmiesznych tabletek 15 piorunami to ogłaszam wszem i wobec, że:

LIV (słownie: 54) edycję #nasonety wygrywa pani @moll .

Najszczersze kondolencje.

#nasonety #zafirewallem
b2afaad0-1933-4d4a-b66a-9b86157c8c4f
moll

@fonfi dziękuję!


Coś nowego pojawi się po północy

Wrzoo

@moll gratulacje i wyrazy współczucia 💛

@fonfi już przez chwilę się bałam, że padnie na mnie xD

fonfi

@Wrzoo Możesz odetchnąć tylko dzięki gościom Kawiarni, którzy postanowili tym razem bardziej spiorunować @moll . Ale dziewczyny zachwycone wszystkimi sonetami, a z waszymi dwoma szczególnie się zidentyfikowały. Szacun!

moll

@Wrzoo a było blisko!

moll

@Cybulion @splash545 dziękuję

Wrzoo

@moll yup, ciśnienie już niebezpiecznie wzrosło xD

George_Stark

Ale ładne podsumowanie.


I pomysł też fajny na wciąganie córki do świata poezji. Z tym, że nie wiem czy to dobrze tak akurat od naszej zaczynać?

No ale, w końcu to Twoja córka.

fonfi

@George_Stark Powiem nieskromnie, że uważam, iż ta nasza, a w szczególności wasza (bo jednak co do mojej to mam pewne obawy) poezja jest naprawdę na wysokim poziomie.

Szczerze.

Oczywiście pomijając te momenty, kiedy dajemy się ponieść owczej fascynacji. One mają urok innego rodzaju...

fonfi

@George_Stark A i dziękuję za komplement.

George_Stark

A, no i gratulacje pani @moll, dobrze, że to nie ja.

moll

@George_Stark słyszałam stukot tego kamienia, co Ci spadł z serca z tego powodu

George_Stark

@moll


A powiem Ci, że był on wielkości Mongolskiego Słonia.


Ej, weź zrób edycję anonimową, co?

moll

@George_Stark tak chcesz mnie załatwić na cacy? XD

splash545

@fonfi gratuluję pomysłu z nietypowym podsumowaniem i za jego elegancką realizację.

fonfi

@splash545 Dziękuję Miło mi, że się Panu, Państwu podoba.

RogerThat

Tak, manipulowałem i jestem bardzo zadowolony z rezultatu xd


@fonfi piękne podsumowanie. Podziękuj córce i jej koleżance za udział. I jeśli jeszcze nie wiesz skąd wiedzą, jak działają piguły, to po tym "zaczęły zastanawiać się, czy nie poszerzają percepcji" pewnie niedługo się dowiesz xdd a serio to gratuluję, że córka ogarnia temat percepcji i że można ją poszerzyć. Tylko może niech weźmie grzyby zamiast piguł czy coś.


@moll kondolencje, to oczywiste, ale że wygrałaś edycję z takimi sędziami to wielkie gratulacje.


@Wrzoo jako że zajęłaś pierwsze miejsce również, ale nie musisz prowadzić no to gratulacje jedne i gratulacje bis w twoją stronę. Zjadłaś ciasto, a masz ciastko. Czy tam zjadłaś pigułę i masz pigułę xd

fonfi

@RogerThat

Zjadłaś ciasto, a masz ciastko. Czy tam zjadłaś pigułę i masz pigułę 

O jak prychłem...

fonfi

@RogerThat Córka chyba się wkręciła, bo mi tu czyta przez ramię... A dziewczyny stratne nie były, bo kawa i ciastka na mój koszt

Fajnie, że się spodobało. Jak, nie daj boże, kiedyś jeszcze będę organizował nasonety, to znowu spróbuję wykombinować coś ku radości Kawiarnianych gości

bojowonastawionaowca

@fonfi ani się obejrzysz, a założą tu konto xD

moll

@RogerThat dziękuję

Wrzoo

@RogerThat dziękuję, ale jednak wolę ciastko xD

Zaloguj się aby komentować