Żeby nie było tak pięknie, to w zeszłym tygodniu zjadłem kawałek tortu i dwa kawałki ciasta. Jutro też zjem, bo będzie szarlotka mojej mamy, a to coś, czego nie będę w stanie sobie odmówić - kluczem będzie rozdanie całego słodkiego po imprezie, żeby nie wpaść w cug, zobaczymy jak to wyjdzie.
#gownowpis #odchudzanie #uzaleznienieodslodyczy
@Piechur cukier jest jak narkotyk. Mało ludzi jednak rozumie, że chleb, makaron itd to dokładnie to samo co czekolada, bo rozkłada się w organizmie do glukozy i ma taki sam wpływ na ustrój.
@Lubiepatrzec Jednakowoż błonnik w nich zawarty wydłuża w czasie wchłanianie cukru, wypłaszczając krzywą cukrową, nie ma aż takich wahań insuliny a przez to ciągów na kolejne słodkie. Także chleb to nie słodycze...
@wonsz https://www.mp.pl/pacjent/dieta/zasady/68179,indeks-glikemiczny#7
indeks glikemiczny:
czekolada mleczna 45
chleb pszenny 73
jesteś pewny?
@Lubiepatrzec no to żeś mnie teraz zaskoczył, myślałem tak jak @wonsz
@roadie "Bez chlebka się nie najesz!"
@Lubiepatrzec chleb to bardzo szerokie pojęcie - biała bułka a pełnoziarnisty na grubej mące 1800+ to dwa glikemiczne światy, co nie zmienia faktu, że błonnik wydłuża wchłanianie cukru do krwi a ile go będzie w produkcie - to jest ta wiedza o której braki posądzasz młodzież.
@wonsz masz dwie konkretne liczby ale i tak wiesz lepiej.
@Lubiepatrzec @roadie bo akurat chleb pszenny nie ma błonnika, bo jest pozbawiony łupinek i z ziarna bogatego w cukry. Tak jak @wonsz powiedzial - porządny pumpernikiel albo razowiec na zakwasie to są nadchleby
@wonsz @Lubiepatrzec Właśnie o tym jak szybko się wchłania i podnosi cukier we krwi mówi indeks glikemiczny, a nie o tym ile cukru jest w produkcie. Nawet pełnoziarniste pieczywo podbija cukier w krwi bardziej niż mleczna czekolada. Dwie ciąże z cukrzyca ciążową z glukometrem, tak więc w miarę mam pojęcie teoretyczne i empiryczne. Ponadto cukrzyk w rodzinie.
@GazelkaFarelka w sumie tak jak patrzę to razowce faktycznie mają bardziej umiarkowany IG, ale nie powiem, że niski
@Lubiepatrzec @wonsz @Zielczan @GazelkaFarelka Dzięki wszystkim za wpisy, człowiek się czegoś dowiedział
@GazelkaFarelka w którym miejscu pisałem o ilości cukru w produkcie?
@Piechur ja robię podobnie, łącznie z kebabami i pizzą, i tak wszystko przepalane w fabryce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@wonsz napisałeś, że nie liczy się ilość cukru ale wchłanianie.
na co ja ci odpisałam, że właśnie indeks glikemiczny mówi o wchłanianiu i z nawet chleba razowego wchłania się szybciej niż w z mlecznej czekolady.
@GazelkaFarelka nie - napisałem że błonnik wydłuża w czasie wchłanianie cukru do krwi.
Ja może już nie znam reguł językowych, to było dawno i lecę już bardziej na chłopskim rozumie i przyzwyczajeniach, ale jeśli odnosisz się do:
błonnik wydłuża wchłanianie cukru do krwi a ile go będzie w produkcie
to wydaje mi się że napisałem tak, żeby "go" oznaczało błonnik a nie cukier
@Lubiepatrzec
masz dwie konkretne liczby ale i tak wiesz lepiej
to teraz podaj ładunek glikemiczny cwfaniaku
Trzeba wiedzieć co te liczby znaczą. Indeks glikemiczny wylicza się ze 100g cukru pozyskanego z danego typu pożywnienia. Sęk w tym, że żeby zdobyć te 100g potrzebujesz 100g sacharozy (czyli cukru bialego), albo 200g snickersa, albo 2kg chleba albo 3kg makaronu.
PS. Liczby z dupy, ale wiecie o co chodzi
@Cinkciarz no właśnie o te liczby z dupy się rozchodzi, bo ze 100g czekolady masz praktycznie tyle samo węglowodanów że 100g pieczywa a nie 2 kg pieczywa
@GazelkaFarelka No przecież ci tłumacze, że to nie to samo. Indeks glikemiczny jest bardzo mylącym parametrem i nie powinno się wg. niego układać diety ani wartościować produktów jeśli nie jesteś cukrzykiem.
Pierwsze z brzegu makro pieczywa białego: węglowodany 51,6g, w tym cukry ~6g /100g. Czekolada mleczna węglowodany 58g w tym cukry 57g.
To ci daje 1,6kg pieczywa albo 175g czekolady aby uzbierać 100g cukrów prostych. A czemu akurat tylko prostych? Bo to one dają największy wyrzut insuliny, najszybciej się trawią i odkładają jako tłuszcz. A jeśli mowa o cukrach złożonych, jak pisał @wonsz - dają one uczucie sytości na dłużej. Część z nich rozkłada się co prawda do cukrów prostych, ale część z nich w ogóle nie jest trawiona przez organizm, np. błonnik, czy celuloza. A ten pierwszy to dodatkowo opóźnia trawienie innych rzeczy, więc można mieć dietę z wysokim IG, a i tak być na deficycie.
Chłopski rozum tu nie pomaga.
@Cinkciarz Jak chcesz uczucia sytości to nadal pieczywem też tego nie osiągniesz. Za uczucie sytości odpowiada tłuszcz i białko.
@Cinkciarz Wydaje mi się że się trochę mylisz. Według zarówno wikipedii czy podlinkowałego wyżej artykułu jest na podstawie stężenie glukozy we krwi po spożyciu porcji produktu zawierającej 50 gramów przyswajalnych węglowodanów. Węglowodanów, a nie cukrów i przyswajalnych, więc pomijamy błonnik.
Chyba rozumiem do czego zmierzasz i Twój argument na dużo sensu, ale różnice w tych porcjach produktów nie będą aż tak duże. Jak mamy dwa produkty o tym samym ig, jeden ma węglowodanów 50g/100g, a drugi 25g/100g to pierwszego trzeba zjeść 100g, a drugiego 200g żeby podnieść stężenie glukozy we krwi do tego samego poziomu.
@GazelkaFarelka
Za uczucie sytości odpowiada tłuszcz i białko
Nieprawda, za uczucie sytości odpowiada kilka składników. Poza hormonem, który jest efektem a nie bodźcem, najważniejsze to chyba poziom glukozy we krwi oraz sygnały z żołądka. Poza tym gluten to też białko, tak więc spokojnie chlebem się można najeść.
@M_B_A Może faktycznie trochę namieszałem. Ciężko też powiedzieć co producenci opisują jako węglowodany, znalazłem informację, że błonnik się zalicza, a nie jest przyswajalny (a celulozy nie powinno w ogóle być w pokarmie
A to drugie co opisałeś, to jest dokładnie ładunek glikemiczny, który mnoży IG przez ilość węgli w masie.
Zaloguj się aby komentować