Czy wydawcy gier znaleźli nowe źródło dochodu?

Często zastanawiam się, czym wydawcy gier mogliby nakłonić graczy do wydawania większej liczby pieniędzy. Podniesienie ceny jest zbyt proste (i może wywołać oburzenie), oferowanie dodatkowych kosmetycznych rzeczy już nie robi takiego wrażenia, mikrotransakcje również spotykają się z niezadowoleniem graczy, szczególnie w grach singlowych.

Okazało się, że tym nowym sposobem może być umożliwienie wcześniejszego dostępu, oczywiście za wcześniejszą opłatą. Z reguły można było rozgrywkę zacząć parę dni przed innymi. Square Enix postanowiło zaszaleć i w nową część „Life is Strange” będzie można zagrać... dwa tygodnie szybciej.

Co prawda są dwa haczyki: pierwszy, dostępne będą tylko dwa rozdziały z planowanych pewnie kilku (tego nie wiem), drugi, trzeba dopłacić 130 PLN.

Sama praktyka nie stanowi dla mnie żadnego problemu - jeśli ktoś jest niecierpliwy (albo żyje z grania w gierki) i chce wydać więcej pieniędzy, to jego sprawa. Zastanawiam się tylko, czy to stanie się regułą, tak jak standardem jest dodawanie kosmetycznych rzeczy czy przepustek sezonowych do droższych edycji.

W przypadku gier dla pojedynczego gracza nie zrobi to żadnej różnicy - ot, wzrośnie szansa na natknięcie się na spoilery, jednakże co w przypadku gier multiplayerowych, na przykład w MMO czy hack and slashach pokroju „Diablo”? Osoba, która zacznie tydzień wcześniej, może zyskać sporą przewagę nad innymi graczami.

Bądź co bądź uważam, że to świetny ruch ze strony wydawców.

#gry #steam #przemyslenia #playstation #xbox
e54c8e02-cc02-438a-a60b-03d11968c847
Spider

@cyberpunkowy_neuromantyk "co w przypadku gier multiplayerowych, na przykład w MMO czy hack and slashach pokroju „Diablo”?"

Praktyką w multi jest zrobienie "zerowania" progresu na premiere. Coś na zasadzie grasz wcześniej, ale zgadzasz się na zresetowanie progresu w dniu premiery.

ZmiksowanaFretka

@Spider @cyberpunkowy_neuromantyk Nowy dodatek WoW miał w tym roku early access, możesz śmiało poczytać jak to rozegrali. Jak debile za to płacą, to szkoda nie dać im opcji.

Iknifeburncat

@Spider World of Warcraft ma tak od 2 dodatków. Dostęp zaczyna się kilka dni wcześniej i w tym czasie ludzie mają dostęp do levelowania, ale bez end-game contentu. Nie jestem pewny jak to już wygląda na normalnym release, bo sam w MMO nie gram już od lat, tylko przyglądam się co tam znajomi ogrywają.


EDIT: dopiero po napisaniu zorientowałem się, że pojawił się już komentarz od @ZmiksowanaFretka


Niemniej early access uważam za najmniej szkodliwy sposób wyciągania pieniędzy od ludzi. Nie zabiera contentu, który już w grze jest, a najczęściej jest dostępny gdzieś w środku tygodnia, gdzie i tak grają nieliczni. Ostatecznie może to też być przeciąganie liny i czas między release a early access zacznie się wydłużać, ale podejrzewam, że opór na tego typu działania byłby za duży.

cyberpunkowy_neuromantyk

@Iknifeburncat


Dla mnie to też lepszy sposób niż zwyczajne podniesienie ceny o 10 dolarów. Mnie to i tak nie rusza, ponieważ z reguły kupuję gry po paru latach od premiery, jak cena spadnie, a gra przestanie być już wspierana.

sawa12721

@cyberpunkowy_neuromantyk Najgorszym przykładem z ostatniego czasu jest Space Marine 2, dopłać połowe więcej za gówno warty season pass i możesz grać cztery dni wcześniej tj. 6 września, gdy oficjalna premiera to 9. Piąty września to była środa, a premiera w poniedziałek, to zgadnijmy jeszcze w jakie dni najczęściej gra przeciętny gracz

Oczywiście skowyt zachwytu półdebili, że "hehe, jak nie grasz teraz to jesteś biedny, xdxdxd"..


Gracze sami na siebie kręcą bata, odc 2137, ale w sumie już od dobrych dwóch dekad to nic nowego.

Kto pamięta bojkot MW2?

0ff41892-a10b-4b45-9753-6c4343740d5e
cyberpunkowy_neuromantyk

@sawa12721


Rozumiem, że dla niektórych to żaden problem dopłacić 10-20 dolarów, żeby móc zagrać parę dni wcześniej, bo akurat mają wolny weekend i chcieliby sobie pograć. Ani trochę mi to nie przeszkadza, tym bardziej, że sam mam w drugą stronę - czekam, aż cena spadnie do akceptowalnego przeze mnie poziomu. :')

CzosnkowySmok

@cyberpunkowy_neuromantyk

Early access wyszedł prawdopodobnie dość przypadkiem tak naprawdę. Wydawca musi postarać się, żeby gra była rozpoznawalna, więc musi jakąś reklamę zrobić.

Dotychczas po prostu wysyłał grę wcześniej do różnych redakcji, żeby recenzje pojawiły się na premierę. Ale świat poszedł na przód i teraz nie wystarczą same recenzje. Trzeba zachęcić streamerów do grania, żeby o grze było głośno.

No to streamerzy dostają za darmo grę w wersji early access z jakimś bonusem a koszty marketingowe z tym związane poniosą właśnie osoby płacące z własnej kieszeni za wczesny dostęp.

DiscoKhan

@CzosnkowySmok sporo całkiem popularnych streamerów - no pewnie nie ci rxeczywi najpopularniejsi - normalnie EA kupowało. Oni też potrzebują concentu który widzów będzie ekscytował a jak od razu nie zagrają to jest ryzyko, że część stwkych widzów odejdzie i nie wróci. Ostatecznie to nawet trzeciorzędny streamer ale jeszcze z rozsądnymi zasięgami rzędu do 10k widzów to w tego samego dnia co zapłaci za grę to widzowie mu ją z nawiązką spłacą.


Także różnie potrafi z tym bywać, indyki raczej się za darmo rozdają a nie duże tytuły, bo na duże tytuły sama publiczność napędza hajp i streamer się po prostu musi dostosować tak naprawdę.

CzosnkowySmok

@DiscoKhan akurat tutaj jest bardzo różnie.

Duzi raczej chcą hajs żeby zagrali w grę. Mali dostają za darmo jeśli jest taka akcja.

10k streamer to nie jest trzeciorzedny streamer a topka. W Polsce bardzo mało takich masz.

Wszystko zależy jaki hype jest na grę.

Ostatnio spacemarine 2 dawali wszystkim.

CzosnkowySmok

@DiscoKhan a sprawdziłem. Na twitchu jest całe 2 streamerów w Polsce przekraczajacych 10k widzów xD

DiscoKhan

@CzosnkowySmok jeszcze może luksemburskich strimerów zacząć wyróżniać - ogólnie na świat mi chodziło xD

CzosnkowySmok

@DiscoKhan no i tak podchodzi jak ty trochę firm światowych do mniejszych rynków a później się dziwią, że sprzedaży nie mają

CzosnkowySmok

@DiscoKhan masz 76 streamerów na ttv anglojęzycznych powyżej 10k

Zuorion

Im predzej ludzie wyleczą sie z FOMO tym lepiej.

hellgihad

@cyberpunkowy_neuromantyk Ruch ze strony wydawców rzeczywiście świetny, nic ich to nie kosztuje w sumie a mają następne narzędzie monetyzacji. Mam tylko nadzieję że nikt się nie daje na to nabrać bo jak boty będą to kupować to za niedługo będziemy mieli miesięczny albo półroczny early access a wtedy już bym się wqrwił.

cyberpunkowy_neuromantyk

@hellgihad


Wydaje mi się, że ludzie będą kupować - 2,2 miliona osób zapłaciło 100 dolarów za „College Football 25”, dzięki czemu mogli zagrać parę dni wcześniej.


Tylko pytanie, czy kupili dlatego, że oferowano wcześniejszy dostęp, czy dlatego, że w tej wersji były też jakieś punkty, które można kupić poza grą, i które bardziej opłacały się w tym właśnie pakiecie.

globalbus

@cyberpunkowy_neuromantyk kupowanie gier na premierę to jest xD

Po co płacić więcej za niedorobiony produkt? Jak spatchują i dadzą pierwszą obniżkę, to można sobie kupić.

Czokowoko

@globalbus dokładnie xD nie pamiętam kiedy ostatnio gra która wyszla na premierę nie potrzebowała minimum miesiąca na doprowadzenie jej do stanu grywalnego

DiscoKhan

@Czokowoko @globalbus złota zasada brzmi - 3 miesiące i powinno być git xd

cyberpunkowy_neuromantyk

@DiscoKhan


Albo trzy lata, jak w niektórych przypadkach.

Greyman

Skoro ludzie chcą płacić za bycie beta testerami to pozdro z fartem i nara. Jeśli dla mnie gra ma być tańsza dzięki tym fra... uczynnym osobom to jeszcze lepiej. Bo zakładam, że gdyby nie "gold platinum ultimate deluxe mega hiper founder supporter fan edition" to podstawka byłaby droższa.


Innymi słowy: owce należy strzyc.

GalaktycznyWojazer

@cyberpunkowy_neuromantyk Wyjebane jajca, raz kupiłem gre na premiere bo to był prezent, zawsze kupuje później na promocjach, gier dużo, czasu mało to po co będę szalał.

Zaloguj się aby komentować