#ankieta
Czy weganizm jest bardziej moralny od jedzenia mięsa?
@Marcus_Aurelius jeden chuj xD weganizm istnieje aby banda nie dopierdoli mogla sobie wyobrażać że są lepsi xD
Jak mogę zrozumieć wegetarian tak weganie to dauny
Pozdrawiam
@Sweet_acc_pr0sa Ale co to Ciebie boli. Każdy żyje jak chce. Jak komuś to pasuje to jego sparawa.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Sweet_acc_pr0sa Weganizm wynika ze zrównania wartości życia ludzkiego z życiem zwierzęcia, lub przynajmniej zgodzeniem się, że życie każdej istoty ma niepoliczalną wartość.
Przy takich założeniach weganizm wynika sam z siebie, z wewnętrznego przekonania.
Zachowania jednostek, takie jak poczucie wyższości, nie powinno rzutować na "ideologię" (tylko na osoby)
@Marcus_Aurelius zgodze sie jak opiszesz wegetarianizm, weganizm to wynaturzenie i ekstremizm ktory tak samo jak wszystkie inne jest choroba
@Sweet_acc_pr0sa Weganizm to konsekwentny wegetarianizm. Cierpienie zwierząt nie ogranicza się tylko do zabijania ich w celach mięsnych.
Weganizm nie zgadza się z traktowaniem kur, które stojąc jedna na drugiej muszą składać jaja. Itd. (niespozywanie produktów odzwierzęcych)
Jeżeli mówimy o ekstremach, to nazwałbym tym np.:
- przypisywanie zwierzętom niektórych praw ludzkich, takie jak np. prawa autorskie (słynny przykład z napastowany fotografem, który zrobił zdjęcie małpie)
- odbieranie ludziom prawa obrony koniecznej przed zwierzętami.
Itd
W tych przykladach weganizm jest ekstremalny.
Ale ideologia jako powstrzymanie się od korzystania z produktów zwierzęcych - moim zdaniem nie jest ekstremizmem
@Marcus_Aurelius ale teraz magiczne pytanie, czy ja kupujący jajka od kolegi który hoduje kurki na podwórku i ostatnie co robią to cierpią mogę jeść te jajka czy nie mogę?
Czy jak mam krowę i od niej mleko to mogę je pić czy też nie powinienem bo "cierpi" itd itd
Rozumiem walkę o poprawę warunków Bytowania zwierząt bo z tym są problrmy
Ale nie jedzenie jajek BO Tak to debilizm
W 100% rozumiem wegetarian, którzy nie jedzą mięsa bo nie chcą jeść "truchla" ich sprawa ich moralnosc
Ale do zasadność weganizm nikt mnie nie przekona
@Sweet_acc_pr0sa jeden rabin powie jajka kolegi są ok, drugi powie nie
Z jednej strony jest to o niebo lepsze od wielkiej fabryki jajek, gdzie życie kury to katorga.
Z drugiej na farmie kolegi jest tylko jeden kogut, więc każdy męski pisklak idzie do zgniatarki. Że kury zostały tak wyselekcjonowane genetycznie, aby składały jaja codziennie, co sprawia im ból (słyszałem taki argument)
Życie nie jest zero-jedynkowy, jest suwakiem. Dlatego pochwalam walkę z chowami klatkowymi. I sam swój suwak ustawiam na środku - czyli jem jajka tylko z wolnego wybiegu
@Sweet_acc_pr0sa Jest coś takiego jak wolność, jak ci weganin nie narzuca byś nie jadł jajek i ty mu nie narzucasz by je jadł to jest wszystko ok.
@Sweet_acc_pr0sa co do kur zdania są podzielone (chocby ze wzgledu na to, ze mało kto trzyma kury na "emeryturę") więc nie ma sensu tutaj dyskutować. Co do krów sprawa jest prostsza. Krowę trzeba zapłodnić, rzadko robi się to w sposób naturalny częstsze i szybsze jest zapłodnienie sztuczne. Zwłaszcza gdy mówimy o większej skali. Potem mamy "siarę", która raczej nie stanowi wartości i młode może wypić ale kiedy już masz pełnoprawne mleko młode zabiera się od matki i karmi sztucznie. I tu znów w przypadku skali młode zabiera się w zasadzie od razu. Nie mówiąc o tym, że wielkość trzody jest ściśle kontrolowana (choćby ze względu na możliwości gospodarstwa) więc się albo je sprzedaje do innego gospodarstwa albo idzie na mięso (cielęcina). Szczególnie jak to byk. Także o ile sam "odbiór" mleka raczej krowy nie krzywdzi to wszystko dookoła już raczej przyjemnym dla niej nie jest. Krowy to zaskakująco inteligentne zwierzęta i stadne. Na pewno jest inaczej gdy masz do czynienia z gospodarstwem, które ma kilka krów a inaczej z takim które ma ich kilkaset tak jak mówisz. Sam nie jem mięsa ale jem produkty odzwierzęce takie jak jajka czy sery ale staram się wybierać te "lepsze" opcje (jajka 0 czy małe gospodarstwa). Bardzo trudno jest przejść na ściśle wegańską dietę, szczególnie gdy się podróżuje.
@milew oczywiście, wyznaje zasadę "dla każdego jego raj" i tak długo jak mi nikt nie wchodzi z butami w życie tak długo jest mi obojętny, jednak dość "wokalna" i agresywna bojowa wegańska na czele z durnymi prostestami zaczyna budzic u mnie niepokoj
@mortt doskonale znam procesy myślę tak samo jak większość świadomych ludzi (których go niestetu jest mniejszośc) jednak moja wrażliwość jest na dużo niższym poziomie niż pewnie twoja więc mnie to Lotto, co nie znaczy że będę się z ciebie i twoich pogladow naśmiewać, tak jak pisałem wcześniej "dla każdego jego raj"
Moim zdaniem tak, o ile nie kupujemy wyselekcjonowanych produktów, gdzie producent ogranicza cierpienie zwierząt, no to przykładamy rękę do ich cierpienia
Jem mięso i dobrze mi z tym. Wegan i wegetarian mam gdzieś dopóki nie dopierdalają się do mnie. NIE dla wege terrorystów 😆
@Sezonowiec zastanawiałeś się kiedyś nad moralnością jedzenia mięsa?
@Sezonowiec jaki był wniosek i argumentacja?
@Marcus_Aurelius U mnie wyszło że jest to bardzo moralne.
Małpie rozwijał się mózg i potrzebowała dużo białka, dzięki mięsu uformował się człowiek. Ewolucja jednak poszła w mięsożerność, gdyby miałobyć innaczej mielibyśmy lepiej dostosowany organizm do roślin.
Nawet mam taką pośmiechujke że człowiek stał się człowiekiem kiedy pierwsza małpa odważyła się zejść z drzewa aby wpierdolić pierwsze mięso.
@Anty_Anty moralność i ewolucja (prawo silniejszego) nie są tożsame.
Gdyby tak było, to np. posiadanie niewolników byloby moralne.
Poza tym, słaba te ewolucja, skoro nie można jeść surowego mięsa ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@Marcus_Aurelius niewolnictwo było i nieraz jest uznawane za moralne, zależy to od regionu, kultury, czasu.
Moralność jest płynna i cały czas się zmienia tak więc to co dla ciebie jest moralne dla twoich potomków może być niemoralne.
Wracając do tematu.
Nie wiem skąd pomysł że nie można jeść surowego mięsa, można ale wiąże się to z ryzykiem natury zdrowotnej jeżeli masz pecha.
Nie wiem czy jesteś człowiekiem który preferuje opracowania (a nie chce mi się tracić niedzieli na szukanie) czy magazyny dla tłumu więc postawie na łatwiejszą opcję
https://www.newsweek.pl/zdrowie-i-nauka/nauka/kiedy-czlowiek-zostal-miesozernym-kucharzem/rg9wmjw
@Anty_Anty bardzo ciekawy artykuł. Dzięki, przeczytane.
Faktycznie jeśli chodzi o moralność, to ciężko jest się zgodzić że jest absolutna. Rzeczywiście zmienia się w czasie.
Tak jak zniesienie niewolnictwa i zrównanie praw kobiet do mężczyzn można uznać za moralne, bo było korzystne dla społeczeństwa (uaktywniło nieaktywne elementy tego społeczeństwa), to ciężko aby ten sam argument zadziałał w stosunku do zwierząt.
I tu jest cała esencja przemyśleń które mam i które gryzą sie z moim wegetarianizmem.
Czy powinniśmy za cel sam w sobie zdjąć człowieka i społeczeństwo ludzkie (kiedyś zdjęliśmy Boga i wstawiliśmy człowieka) i wstawić tam wszystkie istoty żyjące?
Przy takich założeniach - weganizm i wegetarianizm faktycznie jest moralny i korzystny dla ustalonego celu (ogółu istot). Pytanie dlaczego zrzucać człowieka z piedestału i wrzucać tam wszystkie istoty? Dlaczego w moim subiektywnym odczuciu wydaje się to moralne? (Mimo że wprowadziło by to chaos w systemie, nie tylko prawniczym) Tego jeszcze nie wiem i nad tym myślę
Czy będziesz próbował mnie przekonać do nie jedzenia mięsa?
Jem mięso, lubię je jeść, jest źródłem wartości odżywczych, których potrzebuję bo rozmawiasz ze zwykłym robotnikiem który ciężko pracuje. Zwierzęta uwielbiam, nie tylko psy i koty, ale hodowlane zwierzaki też są wspaniałe i zawsze miałem do nich szacunek podczas pracy z nimi itd. (tak szczerze to nie widziałem rolnika/hodowcy który nie podchodzi z jakąś dozą szacunku lub nie wiąże się w jakiś sposób ze swoimi zwierzętami). Dla mnie nie ma nic niemoralnego w spożywaniu mięsa i tyle. Jem głównie wołowinę, wieprzowinę, a drobiu mniej bo niestety to drób w wielkich zakładach jest słabo traktowany, a co za tym idzie jakość mięsa jest dużo gorsza, dlatego podkreślam jeszcze raz że dla każdego kto ma zwierzęta hodowlane podchodzenie do nich z szacunkiem i dbanie o nie jest ważne. Tak już jest że człowiek je mięso innych zwierząt. Inne zwierzęta też jedzą mięso innych zwierząt a człowiek akurat jest dużo bardziej humanitarny niż drapieżniki.
Mięso jest mi potrzebne i zamiast przechodzenia na wege i jedzenia miliona suplementów które mają zastąpić wartości odżywcze mięsa jem mięso, tak jest bardziej praktycznie. Tak możesz nazwać mnie psychopatą mam to gdzieś bo nie robię nic złego.
@Sezonowiec nie będę. Lubię konfrontować się z innymi poglądami. Szukam argumentów i kontrargumentów do mojego podejścia do wegetarianizmu, zastanawiam się czy to co robię jest moralne bezwarunkowo, czy jednak wyłącznie emocjonalnie.
Dzięki za odpowiedź
Spoko. Ja trochę myślę, że w wielu przypadkach jest to czysto emocjonalny wybór z powodu że ktoś widział kiedyś źle traktowane zwierzęta (zazwyczaj w jakichś mediach, które lubią szarpać za emocjonalne struny człowieka).
Udanej niedzieli Ci życzę.
@Marcus_Aurelius Czy bardziej moralne jest zabić człowieka w obronie życia czy samemu dać się zabić bo nie chcesz być mordercą hm? Jak dopada człowieka głód to w dupie ma czy coś cierpi, liczy się przeżycie i zapchanie żołądka. Heh, tworzenie problemów w XXI wieku...
@gawafe1241 weganie nie próbują wymazać zapisu obrony koniecznej z kodeksu karnego.
Raczej widzą, że będąc uprzywilejowanymi moglibyśmy pochylić się nad tymi pod nami
@Marcus_Aurelius jak jestem głodny to się dla mnie nie liczy czy coś cierpi czy nie tylko że mam zniwelować głód, najeść się i przeżyć. Te wasze problemy... XD
@gawafe1241 No, ale zakładam, że żyjesz w europejskim kraju, gdzie masz łatwy dostęp do zamienników mięsa i warzyw, więc rozumiem, że nie jesz mięsa? Przecież nie grozi Ci śmierć głodowa i nie musisz zabijać, aby przeżyć.
@Fausto wystarczy że lubię smak steka, piersi z kurczaka czy gołąbków i reszta się już nie liczy, dlaczego miałbym sobie odejmować skoro mnie stać na coś co chcę zjeść nawet kosztem że jakieś zwierze cierpi bym mógł je zjeść? Gdzie tu logika? Odejmować sobie od mordy tylko dlatego że żyję w jakimś kraju i mam gorszy zamiennik który mi będzie miał gorsze walory smakowe? Nie tędy droga kolego.
@gawafe1241 No właśnie, gdzie u ciebie logika? Zadałem to pytanie ironicznie, bo zacząłeś usprawiedliwiać jedzenie mięsa tym, że musisz zabić, aby przeżyć, że ty tylko niwelujesz głód. Gdybyś powiedział od razu to, że lubisz mięso i masz w dupie cierpienie zwierząt, to bym nie napisał tego komentarz.
@Fausto Zabić aby przezyć to kolego taka przenośnia, w dupie mam cierpienie tego co jem, mam na coś ochotę to to biorę i jem jeśli mnie na to stać. Mam ochotę kupić sobie PS5 to kupuje, nie interesuje mnie że tą PS5 składają malutkie rączki chińskich dzieci pracujące po 18h w fabryce. Ot co.
@gawafe1241 gratuluje, rodzice muszą być dumni.
@Fausto Tak bo ja jestem ten zły a Ty jesteś ten dobry, zabawne jak oceniasz kogoś moralność po dwóch wpisach z internetu nie mając poglądu na całość. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Szybko oceniasz ludzi ale to typowe - pierwsze wrażenie.
@gawafe1241 ja niczego nie oceniłem, sam mi napisałeś jakie masz podejście do konkretnych tematów.
@Fausto no i takie mam, nic na to nie poradzę, o ile za własną rodzinę jestem w stanie oddać własne życie (nie boję się tego powiedzieć, zrobiłbym to w razie konieczności) o tyle jakieś obce dziecko czy zwierzę mnie mało obchodzi.
@Marcus_Aurelius tu masz ciekawe podejście, gdzie ta moralność vegan:
@Maniek odpowiedź jest prosta. Większość pul uprawnych rośnie jako pasza dla zwierząt. Więc argument nietrafny.
Pewność siebie tych panów jest dobijająca
Oczywiście, że jest bardziej moralny (kto był w ubojni, albo na fermie kurczaków ten wie). Dodatkowo przemysłowa hodowla zwierząt, jest strasznie nieefektywna, ponieważ musimy uprawiać rośliny na paszę, co zajmuje sporo terenu, oraz teren zajmują hodowle zwierząt. Jakbyśmy głównie jedli rośliny to byśmy mniej terenu niszczyli i zajmowali. Ci, co mówią, że jedzenie mięsa jest moralne, pomijają te fakty, aby uspokoić własne sumienie.
Głosowałem "mniej moralny", bo się pomyliłem
Jest jedno proste wyjście, zajebmy się wszyscy.
Zwierzęta i rośliny będą szczęśliwe (no może po za małymi "psami" bo te zostaną wpierdolone przez większe), roślinki rosną wysoko do słoneczka 🥰 łiii 🥰
Może wszyscy obudzimy się z symulacji, kto wie?
Człowiek to największa zaraza tej planety. Chcąc przeżyć musi krzywdzić zwierzęta i rośliny. Kamieniem się nie najesz.
@Marcus_Aurelius z Seneki, jeden z końcowych listów moralnych: „człowiek powinien umieć wyżywić się bez czynienia krzywdy innym”- tu autor cytował Mariusza. Dalej było o wegetarianizmu na wzór pitagorejski ale tyczy raczej wierzących w reinkarnacje. Nie jem mięsa ale jem produkty odzwierzęce jak, sery, mleko itp. Jem również ryby, lekko wbrew przekonaniom ale są istotne wg mnie dla zdrowia.
Fajne wpisy robisz, może kogoś zainteresujesz filozofia. Jak dla mnie za mało Seneki, przydałoby się tez trochę świetego Augustyna itp ale przede wszystkim brakuje Platona :) z jak mi sie wydaje Twojego ulubionego Matka, zostalo mi w glowie ze na edukacje nie nalezy szczedzic srodkow. Aureliusza nie przeczytałem do końca. Po wcześniejszych filozofach był dla mnie zbyt ogólnikowy.
Zrob wpis o “Rybie od Tyberiusza” ;)
Pozdrawiam
@roberto07 słowa szczere, bardzo miłe i zasłużone dlatego skieruje je do rzeczywistego adresata, czyli @splash545 , który dodaje wpisy o stoicyzmie i filozofii. (Ja tylko rzadko komentuje(i często plusuje))
Pozdrawiam
@roberto07 @Marcus_Aurelius Jeśli chodzi o cytaty które wrzucam, to może i faktycznie mógłbym wrzucać więcej Seneki, bo materiału jest sporo, a z Marka Aureliusza jeszcze trochę cytatów będzie
Ja jestem od kilku miesięcy zafascynowany stoicyzmem, bo dzięki praktyce stoickiej zrobiłem sobie autoterapię i udało mi się zmienić swoje życie.
Dlatego wrzucam cytaty jedynie stoickich filozofów, bo coś tam czytałem i trochę liznąłem tematu, żeby się ewentualnie wypowiedzieć.
Natomiast jeżeli chodzi o innych filozofów, to póki co nic nie będę wrzucać, bo nie znam i nie czytałem żadnych innych tekstów filozoficznych poza stoickimi. Myślę, że na pewno znalazłby się ktoś bardziej kompetentny ode mnie, żeby przybliżać dzieła innych filozofów.
Z tego co piszesz to mam na liście książek do przeczytania Gorgiasza Platona, bo została mi polecona jako książka w miarę stoicka.
Również pozdrawiam
@splash545 Polecam Ci „o gniewie” Seneki. Platon jest trochę jednak cięższy, sam czytalem tylko lilla dialogow, w tym Timajosa, ktorego polecam pomijac na poczatku aby się nie zniechęcać (chociaż uważam ze jest bardzo wartościowy, w jednej z pierwszych rozmów Sokrates mówi ze powinni traktować kobiety na równi z mężczyznami). Ale jeśli o stoicyzm chodzi to przeczytaj Listy Moralne/listy do lucyliusza- zmieniają życie ;)
Gorgoasza nie czytałem ale nadrobię niedługo :)
@roberto07 "Listy do Lucyliusza" znam. "O gniewie" zacząłem czytać i mam jeszcze ebooka "Myśli". Dzięki za polecenia i za radę co ominąć na początku
@splash545 od siebie polecam Eutyfrona, obronę Sokratesa i Kritona (w tej kolejności)
Przeczytałem wiele dzieł Platona i te zrobiły na mnie kolosalne wrażenie.
Polecam ominąć Państwo. Jest to ciekawy moloch, ale zbyt duży objętościowo przy czym nie przekazuje aż tylu wartościowych informacji. Bardziej ciekawostka niż wymagana pozycja. Najbardziej podobało mi się, że te 400 lat p.n.e zaproponował, że do dobrego funkcjonowania społeczenstwa należało by wymyślić idealnego Boga, który byłby wzorem do naśladowania
@Marcus_Aurelius Dzięki wielkie za polecenia, na pewno skorzystam
@Marcus_Aurelius Dzięki wielkie za polecenia, na pewno skorzystam
¯\_(ツ)_/¯
@Marcus_Aurelius mam problemy z układem trawiennym i chociażby przez to nie przestanę jeść mięso.
Wkurzają mnie wege terroryści bo nie da się z nimi dyskutować. Faszyści co by zabronili jedzenia mięsa każdemu.
Zaloguj się aby komentować