Czy problemem Remigiusza Mroza jest ogółem słaby warsztat, czy to, że wydaje jedną książkę za drugą?

Innymi słowy, czy są jakieś powieści od niego, które warto przeczytać w ilości 3-4, czy nic się nie nadaje?

#ksiazki #remigiuszmroz
Zielczan userbar
7

Komentarze (7)

@Zielczan przeczytałem parę książek Mroza i podobały mi się. Lekkie, łatwe i wciągające. Czytałem serie Frost.

Dla mnie miła odmiana od literatury którą głównie preferuje. Trochę tak jak książki Kinga. Nic nadzwyczajnego, ale można poczytać.

@Zielczan dla mnie to jest zjeb straszny, on wydaje też pod norwesko brzmiącym pseudonimem żeby podbić sprzedaż. Jest tyle świetnych książek na świecie że szkoda tracić czasu na takie.

@nvrmnd ale on ma kilka książek w Tatrach, a inni nie mają

@Zielczan Zygmunt Miłoszewski - Bezcenny, akcja częściowo w Tatrach, nawet ok.


Mróz nie odstaje IMO od tych wszystkich Nesbo czy Kingów, ale że pisze po polsku to jest czasem więcej hejtu na niego. Rozrywkę dostarcza.

Cykl z Gerardem Edlingiem jest spoko no i chylka też, pod warunkiem że nie oglądałeś tego idiotycznego serialu bo wszystko psuje

@Zielczan Problemem Remigiusza Mroza nie jest sam Remigiusz Mróz, tylko czytelnicy, którzy dali mu mandat pisarza przez kupowanie jego książek, czym upewnili go w przekonaniu, że umie pisać i chętnie po jego pozycje sięgają. Teraz on jest w kropce, bo skoro się książki sprzedają i wskoczył na pewien poziom życia i "sławy" to nie może tego stracić, więc pisze jeszcze więcej "tego co się sprzedaje".


Zaczynałem i Chyłkę i Edlinga i mam wrażenie, że to są generalnie słabe ksiązki, które są pisane jak 80% innych na rynku i gdyby nie znane nazwisko i trafianie z automatu na listę bestsellerów, to nikt by po nie nie sięgał.

Zaloguj się aby komentować