Innymi słowy, czy są jakieś powieści od niego, które warto przeczytać w ilości 3-4, czy nic się nie nadaje?
#ksiazki #remigiuszmroz

@Zielczan przeczytałem parę książek Mroza i podobały mi się. Lekkie, łatwe i wciągające. Czytałem serie Frost.
Dla mnie miła odmiana od literatury którą głównie preferuje. Trochę tak jak książki Kinga. Nic nadzwyczajnego, ale można poczytać.
Cykl z Gerardem Edlingiem jest spoko no i chylka też, pod warunkiem że nie oglądałeś tego idiotycznego serialu bo wszystko psuje
@Zielczan Problemem Remigiusza Mroza nie jest sam Remigiusz Mróz, tylko czytelnicy, którzy dali mu mandat pisarza przez kupowanie jego książek, czym upewnili go w przekonaniu, że umie pisać i chętnie po jego pozycje sięgają. Teraz on jest w kropce, bo skoro się książki sprzedają i wskoczył na pewien poziom życia i "sławy" to nie może tego stracić, więc pisze jeszcze więcej "tego co się sprzedaje".
Zaczynałem i Chyłkę i Edlinga i mam wrażenie, że to są generalnie słabe ksiązki, które są pisane jak 80% innych na rynku i gdyby nie znane nazwisko i trafianie z automatu na listę bestsellerów, to nikt by po nie nie sięgał.
Zaloguj się aby komentować