Z czasem nos się wyrobił i choć w bazie wyczuwam brudne sianko w efekcie połączenia wanilii z oudem to jest po prostu przyjemnie i komfortowo za sprawą lepkiego, oleistego i słodkiego daktyla oraz kwiatów i piżma, które nadają kompozycji lekkości i czystości, jednocześnie balansując słodycz daktyla i akcenty oborowe oudu.
Emarati Oud coraz bardziej przekonuje mnie do siebie, zwłaszcza gdy temperatury idą do góry.
A jaki zapach wam dziś towarzyszy tego słonecznego dnia? #conaklaciewariacie #sotd
#perfumy
![a58983f4-d013-4b7d-bbf1-2328199198c5](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/1200x900/6ddc0a0152bc2c3659e88b2dbc0bde1b.jpg)