#sztafeta #bieganie #biegajzhejto
Dzisiaj premierowo do biegania puściłam sobie podcast (zawsze była muzyka). I w sumie, nie głupi to pomysł. Jakoś tak spokojniej mi się biegło i nie było takich wahań w tempie (jak to jest kiedy słucham muzyki i akurat trafi na jakąś bardziej energiczną).
A tak z ciekawości, ankietka.
Co do biegania u Ciebie?
muzyka, ale czasem podcast jakis wleci
Tylko słuchanie czy/jak sapię i tupię oraz przemyslenia, mój mózg mnie serio zaskakuje, jak się tak już lekko odkleja od rzeczywistości. Nawet na kilkanascie godzin ciśnięcia nie zabieram słuchawek :D
Chyba, że na siłowni, to wtedy cokolwiek, żeby nie słuchać tego gowna co tam leci (i okazyjnych godowych jęków dzików).
@mozgogrdyczka ja właśnie mam obawy co do tego dźwięku sapania, ale to że wtedy mózg zaskakuje jest kuszące
Ja słucham głównie książki (lubię czytać, a nie mam kiedy) ale to spowalnia tempo. Jeśli ma być szybko to z dobrą muzyką. Parę razy padły mi słuchawki i dla mnie to był horror
@Aya 2 piwa
@Aya U mnie zdecydowanie muzyka - utwory z tempem dopasowanym pod bieg. Okazyjnie podcast jak chcę wysłuchać czegoś ciekawego. A na walkę z samym sobą przy próbach bicia swoich rekordów to filmiki motywacyjne od Gogginsa. xD
@scorp jeju jakbym słyszała Gogginsowe 'motherfucker' w słuchawkach to chyba bałabym się zatrzymać
@Aya Już raz tak miałem że sie bałem zatrzymać. Słuchając go skakałem trzy godziny non stop na skakance aż sobie skontuzjowałem staw skokowy w prawej nodze xD Dwa tygodnie później kulałem.
@scorp dokładnie o tym mówię
@Aya Kiedyś biegałem z muzyką i nie wyobrażałem sobie bez. Ale od czasu jak rozwaliłem słuchawki przyzwyczaiłem się do biegania w ciszy.
Do wolnych wybiegań jeszcze muzyka może być, ale do treningów jakościowych (rytmy, interwały itp) słuchanie własnego dyszenia jest najlepsze
@Aya 50/50 czasami mam ochotę posłuchać jakieś muzyki, a czasami słucham swojego dyszenia
@duk w lesie to całkowicie rozumiem, czasem mam wyrzuty sumienia jak przez słuchawki docierają mi ćwierkajace ptaki, a ja je zagłuszam ¯\_(ツ)_/¯
Kiedyś muzyka, dzisiaj cisza. Sport to dobry moment na rozmyślanie, a człowiek musi czasem przestać się bodźcować i przetrawić to, czego już doświadczył
@otoczenie_sieciowe prawda, chciałabym wskoczyc na ten level że bieganie jest tez formą medytacji ale na razie chyba nie wytrzymałabym z tą cisza
Zaloguj się aby komentować