Nocny bieg wiosenny już za mną! Bieg w zasadzie w pełni pod kontrolą. Leśny cross planowałem ukończyć w 42 minuty. Ostatecznie wyszło 41.37, a więc pobity czas z zeszłego roku o jakieś 3 minuty. Trasa tym bardziej bardziej wymagająca - było sporo podbiegów i zmiany terenu, ale największym wyzwaniem było to co zostawiła pogoda - czyli mnóstwo błota, kałuże i lekki deszczyk przez pierwsze 2km biegu. No tańcowałem jak baletnica dzisiaj i cieszę się że bez kontuzji się obyło. Trochę szkoda, bo średnio obsadzony bieg, ale liczy się wykonanie planu.
A plan był prosty: pierwsza próba negative split - rozpocząłem w środku stawki, co mnie skutecznie przyhamowało, potem wyprzedzałem wchodząc na docelowe tempo. Był zapas, ale nie przemeczalem się dziś nadmiernie - stałe tempo bez wyrwania na ostatnich metrach. Trochę pomogło chyba to że mi zegarek zgubił ponad 100m i miałem zapas.
Open: 6/73
#sztafeta
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
@mkbiega Świetny czas, gratulacje! Jak z tętnem podczas tego biegu? No i kiedy sub40? (ʘ‿ʘ)
@mkbiega zajebisty wynik! I to po lesie! Chyba się szykuje w tym roku 3 z przodu na jakimś ulicznym, co? 😁
@scorp @Mjelon średnie HR 178, więc nie mało, ale trochę się cykam biegać z paskiem piersiowym bo widzę jak mi zjeżdża przy szybkim hasaniu
Sub 40 to pewnie pójdzie atak w drugiej części roku, bo nic sobie nie planowałem ulicznego co najmniej do czerwca.
Teraz za 2 tygodnie inną trasą po tym samym lesie i za dnia kolejne 10km. Powinien być lepiej obsadzony wiec może pod kogoś się podepne i kto wie
@mkbiega DZIK!
@mkbiega mega, nie dam rady takim tempem piątki zrobić a co dopiero dychę - gratki!
@Zioman dzięki! Obiecałeś dobre tempo w tym roku na 5km, więc ja trzymam za slowo!
Zaloguj się aby komentować