Tytuł: Idź za mną. Język sekciarskiego fanatyzmu
Autor: Amanda Montell
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Czarne
Liczba stron: 272
Ocena: 6/10
Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5120133/idz-za-mna-jezyk-sekciarskiego-fanatyzmu
W tej książce są w teorii dwie rzeczy, które mnie fascynują: sekty i językoznawstwo. No, nie jest ona o czymś, co by było odjazdowe, czyli o sektach językoznawców (choć językoznawcy niekiedy tworzą takie swoje sekciarskie społeczności... no, nieważne) - tu mamy książkę, która spogląda na sekty z językoznawczego punktu widzenia.
Nie jest to jednak szczegółowe i rzeczowe przedstawienie sekciarskiego lingo, a bardziej luźne omówienie tego, w jaki sposób język i mowa mogą wpływać na ludzi; mamy nieco historii sekt, porównania ich z religiami, a także zwrócenia uwagi na grupy, które są jakby "sektoidalne": crossfitowców, MLMy, instagramowych guru czy QAnon.
Niestety, książka ta ma swoje niedociągnięcia. Po pierwsze, brak mi takiej językoznawczej rzeczowości, na którą trochę liczyłam (a którą autorka zapowiada na pierwszych stronach tej publikacji). Po drugie, sarkastyczne uwagi i język potoczny, który autorka wrzuca nader śmiało, bardziej konsternują czytelnika, niż "luzują" atmosferę. Po trzecie - i tu winne jest, jak się niektórzy już domyślają, samo wydawnictwo Czarne, którego jakość od jakiegoś czasu szoruje bebzonem po dnie i nie chce się od niego odbić - tłumaczenie. Najprościej określić je słowem "toporne" - czytasz i musisz wyobrazić sobie, jak brzmiał tekst oryginału, dzięki któremu zrozumiesz nastrój i przesłanie danego fragmentu. O niedziałających przypisach w ebooku już nie wspomnę.
Prywatny licznik (od początku roku): 43/52
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto #sekty
@Wrzoo jakoś od momentu wydania tkwię w połowie tej książki. Nie porwała mnie z dokładnie tych powodów o których piszesz.
@KatieWee ano, mnie też trochę przemęczyła. Myślałam, że szybciej się z nią uwinę, biorąc pod uwagę to, że przypisy stanowią jakieś 20% objętości…
@Wrzoo szkoda, że Czarne z prawie bycia synonimem dobrej jakości, tak mocno zanurkowało pod tym względem
@bojowonastawionaowca Dokładnie.
O niedziałających przypisach w ebooku już nie wspomnę.
A nauczyli się może już justowania?
@George_Stark No coś Ty. Justowanie to fanaberia.
Temat sekt jak zwykle poruszany od złej strony - sekta i jej guru w centrum, a motywacja potencjalnej ofiary pominięta. Ważniejszym pytanie od tego co motywuje grupę władzy do stworzenia sekty jest to co motywuje ludzi przyłączających się do niej w poszukiwaniu odpowiedzi na pytania kierując swój impuls poznawczy na zewnątrz zamiast do środka. Z opisu bardziej brzmi jak broszura ostrzegawczo-informacyjna czyli coś czego jest wszędzie pełno, ale to dobrze, takie publikacje są potrzebne. Jednak dla osób które badają temat od dawna od razu przypuszczam że nie ma w tym nic odkrywczego. Poza tym ta straszliwa głupota o poszukiwaniu czegoś większego i przynależności do wspólnoty jako czymś wpisanym w DNA. Te rzeczy są nabyte w procesie socjalizacji. Jedni mają ku nim większe predyspozycje, inni mniejsze. Nie wiem czy opis pochodzi od autorki czy od wydawcy, ale dość ironiczne że właśnie takie zdanie trafia do opisu języka sekt.
@apatyczny_faszysta no bo to nie jest książka o sektach sensu stricte, tylko o ich języku. O samych sektach są inne publikacje.
Ciekawe, subkultury to fajny temat, ale faktycznie kawałek Carlina jest ponadczasowy
"O czapkach":
Zaloguj się aby komentować