35 + 1 = 36

Tytuł: Furiosa: Saga Mad Max
Rok produkcji: 2024
Reżyseria: George Miller
Kategoria: Sensacyjny
Czas trwania: 2h 28m
Moja ocena: 6/10

Niby oglądało się dobrze, jednakże niczym nie umywa się do poprzedniego filmu z Tomem Hardym. Z drugiej strony chyba żaden film akcji nie ma podjazdu do "Na drodze gniewu". :')
#filmy
#filmmeter
54270f35-3b7a-419b-a70c-992ddba20271
13

Komentarze (13)

ja spodziewałem się gówna ale byłem pozytywnie zaskoczony

@Opornik


Ja nie miałem żadnych oczekiwań. Nie przeszkadzał mi też fakt, że w "Mad Maxie" nie ma Mad Maxa. Jednakże jako kolejna część z uniwersum broni się dość słabo.


Muszę obejrzeć stare filmy z Melem Gibsonem. : )

@cyberpunkowy_neuromantyk Nawet nie chcę tego oglądać, żeby sobie nie psuć smaku po Fury Road

@GazelkaFarelka a mi się podobał. W sumie to jak dla mnie historia która mogła się jak najbardziej w tym uniwersum wydarzyć no i fajnie się oglądało.

@cyberpunkowy_neuromantyk Stare MadMaxy moim zdaniem mają podjazd. Może nie są tak kolorowe, i tak spektakularne wizualnie jak "na drodze gniewu", ale mają klimat którego mi brak w nowej odsłonie.

Gorsze od Fury Road, ale bez dramatu

@cyberpunkowy_neuromantyk po stękaniu i kwękaniu wszelkiej maści odbiorców, spodziewałem się gówna, ale wyszło, że wystarczy nie porównywać tego z poprzednią częścią, bo zwyczajnie nie dało się zrobić tego lepiej i jest to całkiem przyzwoity film.

Mam w sumie podobnie jak inni komentujący. Spodziewałem się turbo klapy, a wyszedł całkiem przyjemny film. Najbardziej mnie bolało nawet nie to, że plus minus wiemy gdzie dążymy ( w końcu to prequel), ale gorzej zrealizowane efekty specjalne. Ciągle bardzo dobre, ale jednak słabsze niż w Fury Road

@Swbd no właśnie to najbardziej boli, bo budżet większy niż FR a z efektami jakby biedniej

Uwielbiam Fury Road, ale po ocenach tej części nawet nie podszedłem do oglądania. A tu mi mówicie, że nie jest źle. Na weekend seans!

@Olmec daj znać czy było warto, według mnie czasu nie stracisz

@cyberpunkowy_neuromantyk dla mnie był nawet przyjemnie zrobiony, ogladało się dobrze, ale na koniec zadałem żonie pytanie " i na chuj to wszystko?". W skrócie, ok ale fabuła mnie specjalnie jakoś nie kupiła, też dalem 6 albo 5/10.

Zaloguj się aby komentować