30 313,02 + 27,05 = 30 340,07

Jako że lada moment stuknie mi kolejny rok spędzony na ziemskim padole to postanowiłem zwieńczyć go dłuższym biegiem. Za każdy roczek jeden kilometr no i się w sumie nazbierało na mój najdłuższy bieg w życiu. Bardzo przyjemnie trasa śliczna choć bardziej czułem się jak na jesiennym wypadzie a nie grudniowym bieganiu. Pogoda idealna, słońce dopisało a wiatr tylko momentami wdawał się we znaki. Płynów i jedzenia też wymierzone jak na wymiar. Większość biegu starałem się robić spokojnie żeby się nie przejechać, ale końcówki już nie mogłem odpuścić. Tak od 17 km nogi zrobiły się ciężkie ale wiedziałem że i tak nie mam jak trasy skrócić więc trzeba było rovot wykonać :D Teraz tylko trzymać kciuki żebym jutro się nie obudził jak Hector Salamanca. Pozdro

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
1d76dfe6-2c82-42b3-a9d9-184081ee4b84
Instruktor.Prowadzacy

@minaret Świetny dystans! I najlepszego Oby jak najdłużej udawało się zrobić dystans zgodny z licznikiem urodzin ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ

minaret

@Instruktor.Prowadzacy Dzięki!

Trypsyna

@minaret zdrówka i jeszcze dłuższysz i szybszych dystansów 🔥

minaret

@Trypsyna Dziękować ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ

scorp

@minaret Samych najlepszości byczku Biegaj z nami sto lat, dwieście lat!!!

minaret

@scorp Dzięki szefie

pluszowy_zergling

Pięknie! Ja bym chyba swojego wieku nie wytuptał

minaret

@pluszowy_zergling Oj tam, rok temu to samo bym powiedział, wszystko jest do zrobienia ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ

Zaloguj się aby komentować