3 148,54 + 5,9 + 8,0 + 8,11 = 3 170,55
Styczeń się tak ciągnie, że nie spodziewałem się, że chce się już skończyć, więc jutrzejszy biegus longinus będzie musiał wpaść do kolejnego zestawienia spoconości Jacy. A tutaj easy run, bieg z tempem docelowym i interwałki, które chyba otworzyły drzwi do fioletowej nie tylko mojej mordy po skończeniu treningu, ale i strefy w pułapie tlenowym xD
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#sztafeta #bieganie
4a81fdf9-bcd1-4f14-9e19-ed77865a37c1
ae60ca2b-da98-4d7c-a90c-6b6ef625d7c1
4c47b8db-f462-4dc3-b2a3-7ce98c7f3efc
3

Komentarze (3)

No żwawe to tempo, poniżej 5tki, ładnie

@pluszowy_zergling Gdybym w sumie trzymał równe tempo, byłby jeszcze lepiej, a tak zegarek każe się zrywać jak dzik w szyszki, człowiek się szybko spompuje i później zamula.

c1637938-d363-4e33-9bcf-0e03dd4d0ff7

@HerrJacuch To akurat zdrowe pobudzenia są, fajnie, właśnie dzięki temu nie "zamula" Ci bieganie, regularnie dajesz impuls "ale przecież możemy szybciej drogi mózgu :D"

Zaloguj się aby komentować