29745,46 + 15,6 + 7 + 21,37 + 42,55 = 29 831,98

Zaległe z tego tygodnia + dzisiejszy dystans maratonu.

Dzisiejszy dystans maratonu jest miarą mojej porażki. Wyposażenie miałem przygotowane na zrobienie 100km. Pomysł był prosty: zrobić 100 km w kontrolowanych warunkach. Blisko domu, po 3,5 kilometrowej pętli. Po drodze zostawiłem sobie auto z żarciem i piciem.

Na początku biegło się w miarę dobrze, jednak po 30km nogi chłopa trafiły na złom. Starałem się jeszcze walczyć, myślałem że to kwestia głowy - no ale jednak nie chcąc doznać kontuzji musiałem zejść ze sceny po zrobieniu 42km.
Nadeszła weryfikacja, zbyt lekceważąco podszedłem do tej stówki. Za mało przygotowania!!! No i na pewno nie pomagała też nieodśnieżona droga. Biegłem po wyjeżdżonych autami koleinach - nienaturalnie musiałem stawiać kroki żeby wcelować w nie nogami. Zrobię podejście do setki jak ta biała bladź zniknie. Setko, NA NASTĘPNYCH ZAWODACH CIĘ POKONAM.

FAJNIE. (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

#sztafeta
eab60642-b168-4763-b5ab-eeb3d29c83ff
e5aar

@scorp god damn, może plan nie wykonany, ale kurlllllaaaa wciąż eleganckooo, wow! :D

Mr.Mars

@scorp Głowa zaczyna mnie boleć jak ty piszesz o przebiegnięciu 100 km.

minaret

@scorp Papaton i porażka człowieka w postaci maratonu sub4, śmiechu warte ( ͡° ͜ʖ ͡°) Uwielbiam Twoje wpisy bo są dla mnie tak odklejone od rzeczywistości, że zawsze mi się micha cieszy na myśl że ktoś takie cuda odpierdala

pluszowy_zergling

Krejzi... ja na parkurnie po śniegu i lodzie przy 5-ce bardzo uważam, żeby coś sobie z kostką czy stawem skokowym nie zrobić, no warun teraz nie jest łatwy, więc może poczekaj kilka dni aż ta "piękna śnieżna niespodzianka" troszkę złagodnieje.

scorp

@pluszowy_zergling Noo pora roku nie rozpieszcza Poczekam do kwietnia najpewniej i wtedy zaatakuję ponownie!

enron

Szaleniec - jeszcze gdyby było odśnieżone, ale bieganie w jakichś koleinach to naprawdę proszenie się o kontuzję. Tyle to można po bułki biec a nie setki


Podejrzewam, że w przyzwoitych warunkach byś spokojnie setę zaliczył. Choć ja bym wybrał trasę z pętlami przynajmniej 10-kilometrowymi, pętle tak krótkie to dramat - człowiek zeświruje zanim dokończy xD

scorp

@enron Jednym z powodów, dla których wymyśliłem sobie tą 3,5 kilometrową pętlę jest to, że mogę sprawdzić się pod kątem dwóch rzeczy jednocześnie: oczywiście wytrzymałości ciała (w kontrolowanych warunkach - blisko domu, jak coś pójdzie nie tak to jestem blisko) oraz swój mental Nie chciałbym się zatrzymać na stu kilometrach w swojej biegowej przygodzie, a jak będę miał taką setkę za sobą gdzie ciągle będzie mnie kusił fakt że w każdej chwili mogę się zatrzymać i położyć wygodnie na kanapie, to będę już wiedział że mogę dokonać wszystkiego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

mkbiega

@scorp Ty to wariat jesteś... Ale ustrzelisz 3 cyferki niedługo!

Zaloguj się aby komentować