1177 + 1 = 1178

prywatny licznik: 35/52


Tytuł: Problem trzech ciał

Autor: Cixin Liu

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Rebis

Format: książka papierowa

Liczba stron: 452

Ocena: 8/10


Po fali recenzji tej chińskiej SF, jaka przewaliła się przez Hejto w zeszłym roku stwierdziłem, że trzeba nadrobić. Zamówiłem więc pierwszy tom "Wspomnienia o przeszłości Ziemi" i ledwo rok później nadeszła jej kolej. Dużo już zostało napisane, więc ode mnie tylko kilka zdań.


No... jest nieźle! Choć styl autora może wydawać się suchy i pozbawiony finezji czy rozmaitych ozdobników, to jednak czyta się znakomicie i bardzo szybko pochłania stronę za stroną. Bo co tu dużo gadać - fabuła wciąga. Dzięki szerokiemu planowi czasowemu łatwo wsiąka się w chińską rzeczywistość a sama powieść nabiera realizmu. Choć fragmenty, które dzieją się w grze 3 ciała i tak były dla mnie ciekawsze niż historia Rewolucji Kulturalnej Świetny pomysł z ginącą i odradzającą się wciąż cywilizacją, żyjącą w trudnym miejscu w kosmosie. Swoją drogą ci naukowcy to serio debile #pdk. Trajektorię dwóch ciał można łatwo obliczyć, a dodasz tylko jedno i od razu hurr durr, niepoliczalne i chaotyczne xD


Książka to jeden wielki miks znanych i lubianych pomysłów, polany sosem historycznym. Dużo w tej książce Science a mniej Fiction, ale spokojnie, nie trzeba mieć przygotowania naukowego aby ją przeczytać, autor elegancko prowadzi czytelnika za rękę i obszernie tłumaczy swoje teorie. Asimov bywał trudniejszy Pozostaje zamówić kolejne dwa tomy i wsiąknąć znowu w ten świat.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

7c965d37-5962-47d5-9d4d-3f1c3fbad782
trixx.420 userbar

Komentarze (8)

Statyczny_Stefek

@trixx.420 pierwsza część wydała mi się nieco bełkotliwa, ale było spoko, fajne teorie, mniej więcej tak jak piszesz. Chociaż już za nią dałbym ocenę niższą, bo autor wchodzi w tryb nastolatka losowo łączącego koncepcje i w efekcie wychodzi miejscami paranaukowy bełkot.


Dwie kolejne książki serii utwierdziły mnie w przekonaniu, że w pierwszej wewnętrzny, kreatywny, naukowo-grafomański nastolatek autora się tylko wstrzymywał.


Większości jednak się podoba, więc pewnie Ty też będziesz zadowolony.

kopytakonia

Właśnie w tym tygodniu sie będę za to zabierać. Nie moge sie doczekać. Tylko musze skończyć aktualna książkę jestem na końcówce

HolQ

Po obejrzeniu serialu, który mi sie bardzo podobał postanowiłem przeczytać książkę, ale jakoś mnie odrzucała kurde i dałem sobie spokój. Myślę ze to kwestia tego, ze najpierw pooglądałem serial, gdzie wszystko jest sie dzieje nie w Chinach a na Zachodzie i jakoś tak mi sie kłóciło we łbie cały czas. Chyba czas sprobowac jeszcze raz

trixx.420

@HolQ Ja starałem się nie spoilerować sobie na ile się dało i weszła jak złoto

HolQ

@trixx.420 to nie byla kwestia fabuły, ale chyba bardziej imion i tego jak w głowie wyglądały postaci. Wiem głupie to, ale co chwilę myliły mi sie chińskie imiona bohaterów książki i mieszało mi sie kto co zrobił/powiedział xDxD

Pstronk

Sama otoczka naukowa całkiem spoko. Ale fabuła, postacie i dialogi to padaka straszna.

Dzemik_Skrytozerca

Trzy uwagi:


1. Frustruje mnie bardzo cenzura światopoglądową. Jakbym czytał literaturę czasów ZSRR.


2. Teoria Dark Forest (druga część) jest dla mnie objawem bankructwa etycznego i moralnego. Bankructwa, bo jest to efekt projekcji naszych ograniczeń na inną cywilizacje. Etycznego i moralnego - bo taka projekcja jest efektem ograniczeń światopoglądowych.


3. Podkreslam, że jest duża różnica między teorią gier a rzeczywistością. Książka próbuje nas przekonać stawiając logicznego chochoła, a tak naprawdę jest to duże ograniczenie wynikające ze światopoglądu autora.


Rzucę kilkoma prostymi powodami, dla których teorie autora nie trzymają się kupy:


1. Obca cywilizacja jest monolityczna. Wyobraźcie sobie, kultura, która istnieje dłużej niż ludzkość, a wszyscy mówią jednym głosem. Czyż nie brzmi to jak realizacja propagandy partii komunistycznej?


2. Obca cywilizacja konstruuje supertechnologie (więcej niż jedną) i ma problem z przekazywaniem wiedzy przez kolejne katastrofy. To co, nie mogli zrobić sobie takiego sofona dla siebie, i użyć go jako trampoliny do przeskoczenia katastrof? Wg tego co pamiętam, oni się świetnie kompresuja, więc kompresja + arka + sofon i już masz ogarnięty sposób na przetrwanie cywilizacji. Ale nie, oni wola jechać za granicę.


3. Dark Forest zakłada walkę wynikająca z ksenofobii, ograniczenia zasobów, i braku innych opcji zapewniających przetrwanie. Czyli co, terraforming, arki, transhumanizm i naprawdę dużo materiału w układzie słonecznym nie wchodzą w grę? Dla cywilizacji zdolnej produkować sofony?


Rrrright.

hellgihad

@trixx.420 Ta część to i tak jest jescze najbardziej stonowana, autor chyba sobie nawet przez to trochę strzelił w stopę bo czytelniczy spodziewali się że w kolejnych dalej będzie większy nacisk na science, a tak naprawdę to co się dalej dzieje to już konkretna jazda bez trzymanki.

Zaloguj się aby komentować