Zdjęcie w tle
serotonin_enjoyer

serotonin_enjoyer

Kosmonauta
  • 185wpisy
  • 957komentarzy
47+1=48
Tytuł: Sprawa Hoffmanowej
Autor: Katarzyna Zyskowska
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Znak
ISBN: 9788324048229
Liczba stron: 416
Ocena: 6/10
Książka zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami z 1925 roku - tzw sprawą Kaszniców. Zetknęłam się z tymi wydarzeniami w kilku podkastach kryminalnych, gdyż jest to sprawa z gatunku nie wyjaśnionych. Prokurator Kasznica z żoną, 12 letnim synem udaję się na wycieczkę w Tatrach. W pewnym momencie dołącza do nich doświadczony taternik. Pomimo tego, że trasa nie jest trudna wszyscy panowie zaczynają słabnąć i nie są w stanie dalej iść i dosyć szybko umierają. Jedyną osobą, która przeżyła jest Kasznicowa. Ona nie doświadczyła na trasie żadnych dolegliwości a co dodatkowo rozpalało wyobraźnię współczesnych jej osób - spędziła przy zwłokach dwie noce nim zdecydowała się zejść na dół.  
Na tych wydarzeniach autorka oparła akcję swojej książki. Oparła z jednej strony bardzo luźno - wydarzenia przesunięte są w czasie o 8 lat do przodu, Mira Hoffmanowa nie przypomina Kasznicowej, jest kobietą z przeszłością, byłą aktorką. Autorka wprowadza tez dodatkową postać - mężczyznę z przeszłości Hoffmanowej. W innych sprawach autorka trzyma się wiernie sprawy Kaszniców. Ludzie biorący udział w poszukiwaniach, taternicy towarzyszący przez jakiś czas Hoffmanom w drodze - są wzorowani na ludziach rzeczywistych, mają jedynie zmienione nazwiska. Autorka prawie dosłownie cytuje artykuły z ówczesnych gazet rozpisujących się o sprawie Kaszniców. Ale książka nie ma charakteru reportażu z przebiegu tragicznych zdarzeń, autorka kładzie raczej akcent na świat wewnętrzny Miry Hoffmanowej. To ona jest główną postacią tej książki i i ona relacjonuje nam powoli i wyrywkowo swoje nie łatwe życie. Jej oczami oglądamy świat. To opowieść Miry o jej życiu, jej wyborach, które może doprowadziły, a może nie, do tego co się wydarzyło pod Lodową Przełęczą.
Przepraszam, że moje recenzje są chaotyczne ale już tak długo nie musiałam się wypowiadać na żaden temat pisemnie, że już straciłam całkiem wprawę - trochę dlatego publikuje, żeby odzyskać jako taką sprawność
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter
1c84d327-b9d0-44ae-b1dc-95beeaa322eb

Zaloguj się aby komentować

Przedstawiam bojówce psiarskiej Maciusia. Maciek to super fajen piesełek chociaż dużo w życiu przeszedł, zanim trafił do nas 4-6 lat spędził u patologii. Jak go wzięliśmy, nie wiedział co to zabawa, wpadał w panikę na widok kija i innych długich przedmiotów, nie nawiązywał kontaktu wzrokowego. Teraz to nie ten sam pies. Jest już z nami 65 lat (jak ten czas szybko leci...)
#pokazpsa #psy #zwierzaczki
7a4d2f89-60c6-4e33-8450-b3db98ac458b
8bbe181a-b863-4ec7-93e0-a9902eb675e1

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Jest tu jakaś bojówka psiarska, której się mozna piesem pochwalić? Moja Zojka sobie śpi słodko
#pokazpsa #psy #zwierzaczki #chwalesie
e27ee476-1ba8-44b1-bd88-c4eed0b5393e
zzyciemsiepojednaj

A to Mia, mój urwis:) pozdrooo!!

5c862599-8c84-4095-aa39-80f39317f365
serotonin_enjoyer

@Hi-cube @zzyciemsiepojednaj Łaaaaa, jakie pięknoty 😍. Ale mi cukier skoczył

zzyciemsiepojednaj

@Hi-cube ale bystra mordka:):):)

Zaloguj się aby komentować

Żeby tradycji stało się zadość wrzucam Cypka. Ale cichutko bo śpi...
#pokazkota #koty
dc9e8a50-601b-49d8-8824-cb6a84754ef7
Nebthtet

@serotonin_enjoyer o paczaj, a na reddicie cały sub traktujący o tym, jak się wszystkie pomarańczki jedną biedną komórką mózgową dzielić muszą -> https://www.reddit.com/r/OneOrangeBraincell/

serotonin_enjoyer

@Nebthtet Dzięki za link, wejde w wolnej chwili ale to jakieś totalne głupoty musza być. U mojego Cypka neurony lustrzane działają jak należy. I naprawdę inteligentna z niego bestia. Mogę przytoczyć kilka historii na ten temat. Drugi nasz rudas też jest niezły. Moje koty sa nie wychodzące ale jak Imbir zobaczył ze psy regularnie wychidza na spacery, to sie zaczął razem z nimi ustawiać pod drzwiami. Kilka razy musieliśmy go ze soba wziąć

Zaloguj się aby komentować

A cóż to za postać przemyka po ulicach
Imbir nieraz wychodzi z nami na nocny krótki spacer. Zawsze gdy psy wychodzą on sie ustawia pod drzwiami jakby tez był psem i spacer by mu sie należał. Jak możemy pójść na spacer oboje z niebieskim to go bierzemy. Jakość zdjęcia jest jaka jest bo w nocy, telefonem i w ruchu
#pokazkota #koty #smiesznypiesek
db3ba0aa-0213-4dca-bd53-e060e4d91456
b5b5f270-2f1a-4669-9603-760bb4d9b455
b0e1c637-9ec0-4aed-b042-80ba7f691c43

Zaloguj się aby komentować

Doszliśmy już do dziewięciu kotów więc przekroczyliśmy nasze możliwości ale co robi serotonin_enjoyer? Dalej wchodzi na peje różnych stowarzyszeń i fundacji pomagającym zwierzakom i w końcu trafia na post o kotce, która siedzi z dwójką małych kociąt w jakichś gałęziach na pobliskiej wsi, maluchy jeszcze żelkowate - oczy otwarte ale jeszcze za bardzo nie widzą. Stowarzyszenie szuka domu tymczasowego. Najpierw czekamy czy ktoś inny się nie zgłosi aż przychodzi wyjątkowo zimny i deszczowy dzień i jedziemy po całą rodzinkę. Zapomniałabym o najważniejszym. Co tak ujęło moje wrażliwe serduszko - matka kociąt to szylkretka a maluchy... jedno całkiem rude a drugie całkiem czarne jak moje najstarsze bliźniaki - Lucyfer i Behemot ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ Cóż mogłam zrobić... Mamuśka dostała imię Stella a maluchy Imbirek i Lukrecja. Stella znalazła dom a o maluchy pytało kilka osób ale zawsze był jakiś problem - a to jakaś patologia, a to ludzie którzy nie chcieli za nic zabezpieczyć balkonu a to ktoś pytał a później kontakt się urywał i w końcu padła męska decyzja - nie szukamy dalej. Małe szkuty zostają z nami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#pokazkota #koty #zwierzaczki
74400c9d-b8c0-471c-abca-f421664f4ca8
2ad22627-26e0-4fb2-800e-0c0b4f7e928c
dde43003-969e-48f7-83e3-8c01c5bd5bb4
c7c1ec1f-23df-4080-8b79-0f6896d12f0b
2ba76169-e4fa-456e-a4d3-9e8ff1ef8de1
serotonin_enjoyer

@pawelczi Ale, że serotoninki nigdy dosyć...

Nebthtet

@serotonin_enjoyer kochaj te małe generatorki serotoniny

A zwierzęta i na ludzi z demencją często działają pozytywnie. Dużo zdrowia dla was wszystkich, fajnie, że ratujecie kolejne futra przed bezdomnością.

Mrcl

@serotonin_enjoyer wielki szacunek - kazde uratowane kocie istnienie to coś pieknego

Zaloguj się aby komentować

Tydzień szybko zleciał i znowu jest piąteczek czyli Dzień Kota więc pora przedstawić resztę moich huncwotów. Po zostawieniu Lokiego i Frei obiecaliśmy sobie z niebieskim, że żadnych więcej tymczasów. Nie nadajemy się na dom tymczasowy, za bardzo się przywiązujemy no ale... Wybuchła wojna w Ukrainie i organizacje prosiły o pomoc dla zwierząt sprowadzanych z terenów wojennych. Zgłosiliśmy się że możemy przetrzymać zwierzaki jakieś krótko przed dalszym transportem w głąb kraju - na dzień, góra tydzień. I tak trafiły do nas hmm Molly i Holly. Obie buraski ale Molly trochę nietypowa bo z dużą przewagą czarnego. Obie panny od razu się rozgościły i nie miały żadnych konfliktów z naszymi kotami. Wcześniej spędziły już tydzień w innym domu tymczasowym. Holly była przeraźliwie wręcz chuda, nie tylko brak całkowity tłuszczu ale nie miała prawie mięśni - widać było, że to starsza kotka ale ani jej wiek ani to, że mogła głodować jakiś czas nie doprowadziłoby jej do takiego stanu. Od razu przestraszyłam się, że może mieć chore nerki. Apetyt miała przeogromny a wcale nie tyła. To, że jadła dużo a nie tyła sugerowało znowu że to może jednak nie nerki. Obwąchałam ją, żeby sprawdzić czy nie wyczuję zapachu mocznika (kto miał kota chorego na nerki ten wie) ale wyczułam coś innego - zapach acetonu. Czyli ciała ketonowe, czyli cukrzyca. Poszliśmy do weta - diagnoza się potwierdziła i od tamtego czasu kita bierze codziennie insulinę, dobry apetyt jej został więc wygląda już jak wrzeciono. Niestety odchudzanie kota, kiedy ma się całe stado nie jest łatwe więc trochę nadwagi cały czas mamy. Oczywiście mała była szansa że ktoś weźmie starą kotkę, do tego z cukrzycą więc postanowiliśmy, że zostaje z nami i dostała imię Javelina Co ciekawe od początku była zaznajomiona z zastrzykami insuliny co znaczy, że wcześniej na Ukrainie była też leczona a jej zły stan wynikał z tego, że z jakichś przyczyn to leczenie zostało przerwane.
Druga kotka -Molly już po kilku dniach zaczęła urabiać mojego męża, wchodziła mu na kolana, obejmowała łapkami i patrzyła w oczy. No i cóż - nie mógł już jej oddać Dostała imię Misza. Misza to dama dopiero uczy się walczyć o swoje przy naszych kotach. Jest bardzo wybredna jeśli chodzi o jedzenie więc dostaje nieraz lepsze kąski niż reszta więc wszyscy czyhają na jej miski. Jak ktoś próbował zjeść jej jedzonko to ona leciutko pacała go w głowę i próbowała lekko odepchnąć - taka dama. Ale ostatnio już na kogoś naprychała i przylała z pazura za próbę kradzieży
#koty #pokazkota #zwierzaczki
2a8ba212-8ab3-4da0-857b-4c57fe7062de
282e1f3c-1578-42ba-8f9a-924ff379b415
6a235f02-fd65-465f-abd6-d434f18832ee
cd14af2e-cce6-4234-b3a8-479d41aefddc
543949ff-1b3f-450e-9694-7b838067d3a6
PozaKontrolo

@serotonin_enjoyer patrzcie państwo @krokodil3 @Semicolon @Mrcl @serotonin_enjoyer @mamdwakoty @dywagacja

GazelkaFarelka

Cudowna jest, uwielbiam takie tygryski, to najpiękniejsze z kotów.

serotonin_enjoyer

@GazelkaFarelka Cudowne SĄ. To dwie kity. Ale zgadzam się z Tobą burasy są najbardziej fotogeniczne z kotów.

Zaloguj się aby komentować

Hej, Tomeczki mam nietypowy problem. Podobno smartfonem można zczytać dane z karty płatniczej. A co jeśli płaci się smartfonem zbliżeniowo - czy wtedy też można z drugiego smartfona wykraść dane karty?
#smartfony #cyberbezpieczenstwo
serotonin_enjoyer

@Nebthtet Dzięki wielkie za rozwianie obaw

Kevin_Malone

@serotonin_enjoyer mimo wszystko najlepiej ograniczyć czynnik ludzki i ustawić sobie niskie limity tak, żeby trzeba było przynajmniej potwierdzić pinem

serotonin_enjoyer

@Kevin_Malone No, myślałam o tym. Trzeba bedzie to zrobić. Dzięki za odpowiedź

Zaloguj się aby komentować

Loki
Największy z moich kotów i chociaż nie jest gruby jest strasznie ciężki, chyba to sprawka domieszki orientalnych genów. Z charakteru taki nieśmiałek trochę, ale z biegiem czasu robi się z niego coraz większa przylepa
#pokazkota #koty #zwierzaczki
Ostatnią czwórkę zostawiam na przyszły tydzień
83266e7d-6727-476a-a0e7-ec5c198fdab5
e449c406-0253-4d48-a39d-e78d19467988
d4c99760-365e-45ad-aeab-03c1de341bd9
bojowonastawionaowca

@serotonin_enjoyer To już dziś!

serotonin_enjoyer

@bojowonastawionaowca ja jeszcze nie spałam, więc dla mnie to dopiero jutro

bojowonastawionaowca

@serotonin_enjoyer Też jeszcze nie, ale kalendarzowy piątek to piątek

Zaloguj się aby komentować

Zuzanka
#pokazkota #koty #zwierzaczki
e933fc91-2c15-4593-95cc-eeb9f317e9d3
651f5b0d-264e-40c3-8436-36aee13b785e
e4db66cf-72f5-4547-9b0b-4aa84ca82808
ba4e0566-8d43-427e-a492-f0057775c14e
61ff61e7-332d-4d01-b7d7-52dab7416f54
HmmJakiWybracNick

@serotonin_enjoyer rozmyło Ci trochę kota, ale akurat miałem na czym przetestować usuwanie rozmyć ze zdjęć na pixelu

30821b37-1283-4c77-a32c-ec327a178b60
serotonin_enjoyer

@HmmJakiWybracNick czyli nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, dobrze, że komuś chociaż trochę się przydało moje gapiostwo

Zaloguj się aby komentować

Mam koleżankę, która dokarmia wolnożyjące koty. Udało jej się wszystkie wyłapać i posterylizować oprócz jednej kotki. No i oczywiście wyprowadziła kocięta na wiosnę. Kociaki miały koci katar więc po wielu trudach odłowiłyśmy je i trafiły do nas na tymczas. Loki, Odynka i Freya. Oczywiście znowu na tymczas ale podczas leczenia kociego kataru przyplątała się ta panleukopenia, Zachorowały wszystkie młode kociaki - Zuzanka, Marianka, i ta nowa trójka. Walczyliśmy o wszystkich z całych sił ale panleukopenia to straszna kurwa i zabrała Odynkę, która ledwo co wyszła z kociego kataru i straciła przy tym oko i Mariankę, która miała chorobę autoimmunologiczną i brała steryd więc też miała obniżoną odporność. Po tej walce oczywiście nie chcieliśmy się rozstawać z Lokim i Freją więc znowu padła decyzja że zostają na stałe
#pokazkota #koty #zwierzaczki
9dce9a02-5fc5-40f6-b831-4ec376ddf4bf
072f6ba6-8d9c-48ca-9fc0-9d41de343834
e4829201-3b19-4b2b-b4f4-0cfd0687c760
7e36ae98-dca5-4eb9-82ea-29f780ac3c38
Petrorogal

@serotonin_enjoyer


Nie no to git jak się udało

e61c3cb6-165b-47c8-9294-b976f44ea62b

Zaloguj się aby komentować

Podobno w piątki miał być dzień kota zgodnie z rozporządzeniem @dywagacja więc zgodnie z obietnicą dziś przedstawię wam kolejną część mojej niemałej gromadki. W pewnym momencie naszego życia pojawiły się w naszym domu dwie wyrzucone w pudełku koteczki - Zuzanka i Marianka. Post będzie trochę smutny bo Marianki już z nami nie ma. Koteczki miały być u nas tylko na tymczasie i szukaliśmy i stowarzyszenie prozwierzęce z naszego miasta domu dla nich ale w międzyczasie okazało się, że Marianka jest dosyć poważnie chora a ludzie chętni je zaadoptować są totalnie od czapy (na przykład tydzień po sylwestrze telefon - pani mówi że miała dwie kotki ale jedna się wystraszyła petard i uciekła i ona chce drugą dobrać). W związku z chorobą Marianki postanowiliśmy zostawić obie panny. Udało nam się ustabilizować stan Marianki musiała tylko brać sterydy i żyłaby sobie z nami do dziś gdyby nie zmiotła jej panleukopenia około roku później. Strasznie mi jej brakuje
W każdym razie wrzucam zdjęcia obu panien jak były małe i Zuzanki teraz. Zuza to rozrabiaka i uwielbia aportować (nawet teraz stoi nade mną z zabaką, żeby jej rzucać) i uwielbia lizać ludzi po twarzy.
#pokazkota #koty #zwierzaczki
8748df71-e7b6-4173-89c2-d40ca257e1a0
d4c9ddcc-c893-4f72-9eee-e43535c71222
24bfe61b-9470-4d4f-a5c1-c859f862f1d2
f3af8a66-4bfb-41ed-b4b8-4d804a7edec2
serotonin_enjoyer

@Semicolon Tam to mnie nigdy nie zawiało

Semicolon

@serotonin_enjoyer mają jeszcze jeden ciekawy zwyczaj, secret santa

serotonin_enjoyer

@Semicolon zgooglałam na szybko - rzeczywiście miły zwyczaj

Zaloguj się aby komentować

#bookmeter 4+1=5
Tytuł: Nic tu po was
Autor: Kevin Wilson
Gatunek: literatura piękna
Ocena: 6/10
Pierwsza ukończona przeze mnie książka w tym roku. Przyswoiłam ją w formie audiobooka (świetna lektorka - Laura Breszka). Do słuchania zazwyczaj wybieram książki mniej wymagające, żeby można było słuchać podczas codziennych czynności. Tej książki się bardzo fajnie słuchało, napisana prostym, ładnym językiem, interesująca treść, fajni bohaterowie. A o czym opowiada? Madison i Lilliana były nierozłącznymi przyjaciólkami w szkole choć dzieliło je wiele różnic. Po tym jak Lilliana została wydalona ze szkoły nie widywały się z Madison ale podtrzymywały kontakt listownie. Po kilku latach Madison, która została żoną senatora zaprasza do siebie Lillian (pracującą na kasie i mieszkającą na strychu u swojej matki) oferując jej pracę. Na miejscu okazuje się, że mąż Madison ma dwoje dzieci z pierwszego małżeństwa i dzieci te mają pewną przypadłość - kiedy są pod wpływem silnych emocji ulegają samozapłonowi. Ogień nie robi im krzywdy ale mogą wywołać pożar. Madison chce by Lillian została opiekunką dzieci.
Ten jeden fantastyczny element nie jest tak na prawdę ważny dla treści książki. Ta skłonność dzieci do samozapłonu jest metaforą. Oto ważny polityk ubiegający się o ważne stanowisko ma dzieci z pierwszego małżeństwa ze "wstydliwym" problemem. Ważniejsze w książce są relacje między bohaterami i to jak cała sytuacja zmieni ich życie.
Ogólnie polecam
#ksiazki #hejtoczyta
fc946196-f53d-466d-a5dc-77fe79a92efc

Zaloguj się aby komentować