'The acquisition of wealth is no longer the driving force in our lives. We work to better ourselves and the rest of humanity.'Ludzie nie muszą już rywalizować o dobra materialne ,dzięki czemu mogą skupić się na własnym rozwoju i dobru całej cywilizacji.
Jedyną wątpliwością byłaby motywacja, czy ludzie którym nieczego nie brakuje- nieograniczona energia, żywność, dostęp do informacji- byliby skłonni dalej się rozwijać. W Star Treku kluczowym wydarzeniem była wojna nuklearną, która pozbawiła życia większość ludzkości. Wydaje mi, że i w naszym przypadku musiałoby dojść do zdarzenia granicznego, które zagroziłoby naszej egzystencji na tej planecie.
Czy przyłość bez pieniędzy, oparta na innych wartościach jest możliwa?
https://youtu.be/PV4Oze9JEU0
#sf #scifi #fantastyka #przemyslenia
@senpai poziom zaawansowania TO niemal to samo co rachunek ekonomiczny !
gdyby nie można było zarobić na ropie to już dawno rozwijalibyśmy bardziej zaawansowane silniki
Albo i nie.Albo nie mielibyśmy samochodów np. od 2035.
https://www.auto-swiat.pl/ev/wiadomosci/zakaz-sprzedazy-nowych-aut-spalinowych-w-ue-w-2035-roku-niekoniecznie/7nsczf9 - to jest właśnie ten poziom "myślenia" a la szumowiny z WEF.
Skutki działania tych szumowin na Lance: https://www.bbc.com/news/business-63868497 , https://www.youtube.com/watch?v=cHYzaJrYGrw - bo "zakażmy nawozów,nawozy to chemia i są szkodliwe", Ekologia one,one,one !
Realnie to zapotrzebowanie na energię na świecie jest takie: https://ourworldindata.org/energy-production-consumption
Jeśli potrafisz czytać wykresy - nie,wprowadzenie nowych źródeł energii NIE OZNACZA rezygnacji ze starych rzekomo "mniej wydajnych". Bo na energię jest ciągle popyt i on rośnie.
Bycie niewolnikiem paliw kopalnych/rachunku ekonomicznego zawsze będzie hamowało rozwój.
Mamy gospodarkę niedoboru. Nie mamy dość energii i zasobów. I raczej prędko nie uznamy że mamy ich dość, może przy osiągnięciu 2 stopnia Kardyszewa stanie się to dla nas abstrakcją - a może i wtedy nie... Może będziemy mieć rewolucję technologiczną jak wejdą na masową skalę Tokamaki,ale pozostanie problem pozyskiwania zasobów takich jak np. ziemie rzadkie. Nie rozumiesz ekonomii i tyle. Jesteś dziś niewidomym usiłującym dyskutować o kolorach.
Zapewne to co napisałem brzmi dla ciebie w sposób przykry - ale takie są niestety fakty. "Chciwość" i agresja to biologia.Człowiek jest organizmem żywym.
@senpai dlatego solidną odtrutką na wizję G. Roddenberrego był serial Star Trek Deep Space Nine. I pewien Ferengi, który całe życie liczył mamonę. Prowadził na stacji kosmicznej klub, kasyno, burdel i cholera wie, co jeszcze. O przykrywce dla wywiadu Gwiezdnej Floty nie wspominając.
Tak samo pacyfistyczna Federacja zajęła się nagle wojenką obronną, w którą wciągnęła jako sojusznika Imperium Romulańskie. Właśnie ten odcinek DS9, w którym oficerowie Federacji wraz byłymi kardasiańskimi oficerami wywiadu odjebali romulańskiego senatora był jednym z lepiej rozpisanych i dających do myślenia
@senpai a Star Trek Pierwszy Kontakt to mega udany film z tej serii. Szkoda tylko, że motywy tak kiepsko zestarzały się w serialu Picard. Pierwszy Kontakt, Rebelia, a zwłaszcza Nemesis dzięki dużym budżetom na praktyczne efekty specjalne oraz scenografię bardzo przewyższały ówczesne Gwiezdne Wojny, które były w całości wygenerowane komputerowo (poza aktorami oczywiście) i strasznie sztuczne
Zaloguj się aby komentować