Zdjęcie w tle
promyczekNadziei

promyczekNadziei

Gwiazdor
  • 139wpisy
  • 270komentarzy
Dzisiejszy dzień był średni. Przyssałem się do telefonu i mimo zrobienia wszystkiego co chciałem średnio się czuje, no ale cóż, następny tydzień, następna próba podjęcia walki z nałogiem. Może to dlatego że kurczak dalej nieusmażony, dziś sobie zrobiłem gar ryżu na cały tydzień, jutro znajdę czas na kurczaczka. Suple załadowane, 3500 kcal zjedzone.

Na jutro planuje iść na trening i usmażyć kurczaka bo się zepsuje xD

#dziennik
promyczekNadziei

Ale się burza rozpętała pod wpisem. Trzymam w lodówce ryż i go odgrzewam w mikrofali, jakbym za dużo ugotował to go sobie zamroże. Nie chce mi się codziennie garów brudzić a ryżowaru się jeszcze nie dorobiłem.

koszotorobur

@promyczekNadziei - Ja tu burzy nie widzę - jedynie podane rzeczowe informacje jakie procesy zachodzą podczas przechowywania ugotowanego ryżu.

Zawsze możesz po prostu te informacje zignorować - przecież nie będzie Ci nikt mówił jak masz żyć za miskę ryżu

roadie

@promyczekNadziei promyczku my w trosce o Twoje zdrowie

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień był ok, wczoraj latałem po mieście by zrobić zakupy, niestety nie usmażyłem kurczaka, nad czym boleje, na szczęście na jutro mam jeszcze trochę jedzenia. Dziś siedziałem w chacie, jadłem, spałem, trochę popracowałem, poszedłem też na trening gdzie udało się zrobić deadlifty z lepszą techniką. Załadowane 3600 kcal dziś.

Jutro w planach praca i sesja rozciągania.

#dziennik
PanGargamel

@promyczekNadziei kurczak i ryż?

promyczekNadziei

Codziennie ładuje ok 300g gotowanego ryżu i mięso jakieś do tego, mam łososia rozmrożonego to jutro zjem.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Dzisiejszy dzień był ok. W robocie trochę luźniej, dziś niestety też trichę korzystałem z fona, za to mniej. Miałem kurczaka sobie zamarynować dziś i usmażyć ale drzemka 2 godzinna mi trochę plany pokrzyżowała. Dziś 3500 kcal i lżejszy trening by nad techniką pracować. Jutro mam w planach zakupy, małe sprzątanie i zaległe gotowanie, może uda się odpalić kurs z udemy, z azure ale nastawiam się na zrobienie PoC’a bo klient potrzebuje jednej rzeczy.

#dziennik
Eliasz_Oderman

SprZatanie na bieżąco to wejdzie w nawyk. Ja raz odkładałem 2 tyg bo coś tam coś tam i ciężary były

promyczekNadziei

Zależy, jakieś proste sprzątanie jak mycie garów robię po robocie, zazwyczaj wtedy wynoszę śmieci. Odkurzanie, mycie podłóg i inne zostawiam na weekend bo napięty kalendarz.

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień był ok. Wczoraj taki stres w robocie że masakra, chłop zniszczony. Dziś spokojniej. Trochę odespałem ostatnie nocki. 3400 kcal wsunięte. Suple wzięte. Dziś i wczoraj trochę za dużo w fonie siedzę, to przez ten stres chłop uległ pokusie. Od jutra powrót do ograniczania. W planach siłka i gotowanie.

#dziennik

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj na siłowni paraolimpiada dla jego. Nietechniczne deadlifty (za szeroko nogi) i lekko siadło na krzyż. Nocka lekko zarwana przez robotę, jeszcze muszę jakieś szkolenie na kiju zrobić i diploja puścić. Wyporzyczyłem książkę o Wilnie - przewodnik, przy okazji obczaiłem filie biblioteki. Zaraz skończę ładować 3400 kcal i wracam do roboty. Liczę na spanko w normalnych godzinach.

#dziennik
bartek555

Jak moge cos podpowiedziec to u mnie ogromna roznice w odciazeniu ledzwi robilo nabranie pelnych pluc powietrza i sciaganie lopatek do tylu, tak jakbym mial pod pachami pomarancze i chcial je zgniesc (tzw. Lamanie sztangi)

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień był ok. W robocie skupienie, po robocie gotowanie, jedzenie i spanie. 3400 kcal załadowane razem z supłami. Jeszcze trochę powalczę z konkuterem i do spanka.

Jutro planuje polecieć na zakupy z rana, zachaczę o siłkę. Obczaje też czy w bibliotece nie ma jakiejś książki fajnej o Wilnie, jak będzie to pójdę i wyporzyczę.

#dziennik
PanGargamel

@promyczekNadziei pisz

cweliat

@promyczekNadziei czemu akurat o Wilnie?

bartek555

Zdecydowanie musisz poczytac jakas ksiazke i popracowac nad ortografia ;)

Zaloguj się aby komentować

Wczorajszy dzień był ok. Posprzątałem chatę i zaprosiłem znajomych. Zjadłem aż 4300 kcal. Suple załadowałem.

Dziś klikam w konkuter i uczę się, wieczorem idę na siłkę.

#dziennik
ZygoteNeverborn

@promyczekNadziei Masz spoko życie.

promyczekNadziei

@ZygoteNeverborn trzeba czasem gównolog dać by nie wyjść z nawyku logowania

Zaloguj się aby komentować

Wczorajszy dzień był ok, trening i robota zrobione. Prawie 3400 kalorii zjedzone. Siedziałem do późna bo przedłużyło mi się gotowanie, przynajmniej teraz mam jedzenia na cały tydzień (gotowałem sobie chilli). Suple też załadowane choć skończyła mi się l-theanina.

Dziś planuje nadganianie roboty i może uda się pomóc rodzicą w składaniu szafek.

#dziennik
roadie

@promyczekNadziei jak tam ażur idzie?

promyczekNadziei

@roadie bardzo bym chciał cert z robić z tego, na razie tyle co w pracy naklepie, w ten wikend klepie backend, może od następnego tygodnia wleci jakiś kursik na udemy

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień był ok. Praca robiona, mniej używania telefona. Oby jutro też było dobrze.

3600 kcal zjedzone, tak mi liczy program, zastanawiam się czy nie przekalkulować bo mam celna razie 0.5 kg miesiąc. Suple wzięte.

Jutro w planach siłeczka i gotowanie.

#dziennik
bartek555

3600kcal przy jakiej wadze? Tyle to ja opierdalam wazac 100kg

promyczekNadziei

@bartek555 ja do setki chce iść też, teraz mam 92 kg, miało być 0,5 kg m/tydzień (a nie miech), ale chyba przestawię na 0.2 by się nie ulać

Zaloguj się aby komentować

Ten tydzień to był tydzień młynu dla jego. Chciałem nadgonić robotę i zarywałem nocki. Samo zarywanie nie jest takie złe, jednak mam często tendencje do odpalania jutuba i mam tysiąc wymówek. Jak zwykle jest to przepis na nierobienie roboty na 100%. Najgorsze jest to że sam sobie taki los gotuje. Zakupiłem sobie smartwach co by telefon chować i nie kombinować przy nim. Ustawiłem telefon w tryb „zero rozrywki” , schowam hasło i mam nadzieje że wytrzymam chociaż trochę bez bodźców (chociaż relapsy mam potężne jeśli chodzi o dopaminowe rozrywki). Treningowo jest zajebiście, trochę spaceruje sobie by nabić kroków i powoli jakieś normalne ciężary na siłce podnoszę. Treningów nie odpuszczam.
Zawsze w pisaniu dziennika odtrąca mnie przepisywanie z programu tego co zjadłem, chyba na razie będę kalorie tylko logował i stan supli, dopóki nie ogarnę interacji z api (na razie nie mam wolnego czasu na pisanie własnych programów).

Także dziś załdowane 3200 kalorii i wszystkie suple.

Dziś jeszcze planuję skoczyć do biedro i lidla na zakupki małe. Wstawię zmywarkę. Może poczytam dokumentacje. Jutro ogarnę trochę chałupę, może poszukam książki jakiejś ciekawej.

#dziennik

Zaloguj się aby komentować

Wczorajszy dzień był ok. Zrobiłem trening i popracowałem, słabo spałem.

Na śniadanie nic nie jadłem, na obiad frytki, banan i parówki. Na podwieczorek zjadłem jogurt i dwa banany + baton przed treningiem. Na kolację trochę ryżu, dwa udka z kurczaka, mizerię i 500g jogurtu z białkiem. Piłem sobie do tego sok pomarańczowy i szklankę smoothie z marchewką.

Suple załadowane.

Dziś planuje robić robotę i pospać, może zrobię zakupy.

#dziennik

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień był ok, mogłem lepiej popracować, ale jeszcze teraz sobie nadganiam rzeczy więc jest ok. Nocka zarwana ale w dzień odespana.

Na śniadanie wypiłem monsterka i zjadłem zupę pomidorową. Na obiad zjadłem dwa burgery i ryż z kurczakiem. Na kolację lody bez dodatku cukru z biedry (słabe). Piłem sobie sok mandarynkowy do tego i zjadłem suple.

Na jutro planuję popracować i jeśli będzie otwarta siłka to zrobię trening.

#dziennik

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień był ok. Poszedłem na siłkę i jeszcze czeka mnie męczenie ażura, nie udało mi się wcześniej gdyż do 16 siedziałem i rodziców.

Na śniadanie zjadłem cztery burgery, na obiad kotlety mielone z warzywami, na kolacje czipsy i ryż. Piłem sobie smoothie i sok mandarynkowy.

Na jutro planuję naukę.

#dziennik
jeikobu__

@promyczekNadziei męczenie ażura, pałowanie wiplera, obalanie koloseum... ;)

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień był ok, siłownia odpykana, roboty ogrodnicze odpykane, grill rodzinny odpykany. Dieta grillowa więc nie wpiszę, ale suple wzięte.

Na jutro planuje naukę i podganianie pracy.

#dziennik
promyczekNadziei

@bartek555 suplementy diety: witamina D, cynk

na lepsze samopoczucie: aszwaganda, gaba

na łeb: l-teanina

na siłkę: kreatyna.

Próbowałem innych rzeczy też ale te dają najlepsze (odczuwalne odczuwalne dla mnie) efekty.

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień był średni. Jeszcze trzyma mnie powakacyjny luz, w robocie musiałem trochę posiedzieć bo chce się wyrobić przed weekendem z taskami. Na siłkę nie poszedłem dziś z tego powodu. Zarywam nockę i mam nadzieję że uda mi się trochę ażura pomęczyć.

Dziś na śniadanie zjadłem pizzerkę i parówki. Na obiad zjadłem ryż i paluszki rybne. Na kolacje śmieszne czipsy z marihunaen. Piłem smoothie z marchewki i sok mandarynkowy.

Suple prawie wszystkie załadowane, jeszcze muszę kreatynę wziąć.

Na jutro planuję spotkanie ze znajomymi i sprzątanie chaty.

#dziennik
PanGargamel

nie myślałem że powstanie myśloblog.

promyczekNadziei

@PanGargamel do bloga daleko bo w sumie za mało przemyślam rzeczy, to jest trochę mój cel by częściej rzeczy przemyślać i mniej siebie ładować dopaminowym fastfoodem

Zaloguj się aby komentować