Toczę kamień syzyfowy, dzień w trzeźwości, #chlopskadyscyplina utrzymana, udało się odkurzyć babci dom i pomóc jej przy pracach przydomowych, udało się wyjść na rower, spacer oraz poczytać książkę.
Minusy: Prawie się złamałem i kupiłem alkohol, coraz smutniejszy, znów nawroty bezsennośc, a także potliwość.
Byłem na stacji po piwa, koniec końców obróciłem się na pięcie i nie poszedłem, teraz siedzę w pokoju, słucham Johnny'ego Cash'a płacząc s poduszkę. Tyle z tego życia, eh.
#przegryw
Zadbaj o zdrową dietę i o to, by zająć czymś mózg. Będzie dobrze
Zaloguj się aby komentować