Spotify podrzucił mi ostatnio cover tej pozornie przyjemniej piosenki (który mi się spodobał bo jest mroczniejszy niż oryginał) i bardzo dużo rozmyślam o jej tekście. Jej popularność to jakieś popsucie systemu, dowód na to że większość ludzi nie zwraca uwagi na tekst, a wokal traktowany jest jak kolejny instrument muzyczny. A może ludzie widzieli w tym coś więcej? To przynajmniej w krajach anglojęzycznych, u nas podejrzewam że mało kto w ogóle sprawdził o czym tak wesoło chłopaki śpiewają. Ciężko mi przetrawić ten tekst, nawet jako żart jest dla mnie bardzo hardkorowy i gdybym miał decydować czy puścić to w radio to uznałbym za lekkie przegięcie. Ciężko znaleźć odpowiednik takich wydarzeń w Polsce. Czy wesoła piosenka o strzelaniu do górników w stanie wojennym byłaby dobrym odpowiednikiem? Kreciki w świecących czapeczkach, chowajcie się w sztolniach przed moim karabinem?
Nie zrozumcie mnie źle, ogólnie ją lubię i doceniam (chociażby za przemyślenia jakie wywołała u mnie), ale mam wrażenie że była puszczana bezrefleksyjnie w stacjach radiowych, a nawet widziałem jak ludzie do niej tańczą xD
#muzyka #przemyslenia
https://youtu.be/SDTZ7iX4vTQ?feature=shared