Mam przyjaciela, który nigdy mnie nie zostawił gdy potrzebowałem pomocy.
To jedna z tych znajomości, gdzie możemy się do siebie nie odzywać przez dłuższy czas aby potem przez cały dzień rozmawiać i się śmiać.
Dziś pierwszy raz, wraz z moim biznes partnerem zdecydowaliśmy się zamknąć firmę z powodu bardzo silnych opadów śniegu w Łąkę District #uk
Nie tylko dla tego, że pogoda dawała się we znaki ile przez to, że inni kierowcy blokowali drogi jeżdżąc jak debile (i porzucając samochody w absolutnie losowych miejscach)
Już byłem w drodze do domu gdy zadzwonił On, że potrzebuje podwózki, bo zasypało go w pracy a on nie ma zimowej (ma ale w garażu) zawijam się, przebijam przed odludzia Łąkę District i utknąłem w małej wiosce Hawkshead na jakieś 3.5h.
Ogólnie by dotrzeć do jego domu potrzebowałem 10h jazdy.
Na odcinku ok 50km
Można by zrobić tą trasę, nawet przy ciężkim smiegu 1.5hgdyby nie inni kierowcy zachowujący się w najbardziej możliwe, irracjonalny sposób.
Aaa… czy wspomniałem o pieszych, którzy (nawet w nocy) zamiast odśnieżonym chodnikiem, woleli iść zaśnieżona droga? Były ich dziesiątki.
Pojechałbym jutro do LD trzasnąć parę fotek ale wie, że jedyne co napotkam to korki, chaos i ludzi jeżdżących jakby byli pijani.
#uk #zima
#taxicoolstory
Filmik dla oddania klimatu
https://ibb.co/zsjdsh0