Wojna
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna
Staram sie przyblizac czytelnikom wiesci z Rosji publikowane przez rozne (glownie w jawny sposob propagandowe) tuby internetowe.
Wojna
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna
Wojna
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna
Wojna
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna
"Co oni tam robią na odludziu, ci Niemcy? Jak się tam dostali?" - Kłóciłem się mentalnie z migrantami, których jeszcze nie znałem, gdy pokonywałem trzecie sto kilometrów na lokalnej drodze terenowej. Słynny Chuysky Trakt, a wraz z nim turystyczne osady zostały daleko za mną. Przede mną tylko góry, las i tajemnicza Dolina Uimońska. Wiedzieliście w ogóle, że na mapie Rosji jest taka dolina? Ja też nie.
W XVII wieku staroobrzędowcy przenieśli się tutaj w poszukiwaniu kraju Belovodye (gdzie, jak mówią, rzeki mleka płyną wzdłuż kwaśnych brzegów i wszystko jest dobre). - Do naszych czasów przetrwały nawet ręcznie pisane "itineraria" lub "podróżniki" opisujące, jak dostać się do Werch-Uymon.
W XIX wieku artysta Nicholas Roerich twierdził, że jest to miejsce Szambali (to samo Belovodie), którego szukał, prawie tracąc życie podczas swoich wypraw. A amerykański mistyk Edgar Casey przepowiedział, że ludzkość zostanie zbawiona w Ałtaju. Grzesznie myślałem, że wszyscy ci migranci z NATO są wyznawcami tych na wpół szalonych wróżbitów. Ale nie... CZTEROPIĘTROWY DOM W CENTRUM MIASTA Wioska Chendek rozciąga się u podnóża góry. Przy małym wiejskim domu stoi solidny niemiecki minibus z niemieckimi numerami. Na płocie wisi wielka trójkolorowa flaga, a na miejscu spotyka mnie Dieter Neumann, wujek z siwymi wąsami.
- Guten Tag! Dieter ma 70 lat. Mieszka tu od dwóch lat. Ja jestem w Niemczech od 68 lat. Dwa lata w Ałtaju. Nie chcę jechać do Niemiec", mówi bardzo ładnym łamanym rosyjskim. - Rosja jest bardzo interesująca. W jednej ręce Dieter trzyma kieliszek koniaku, który natychmiast wypija za zdrowie Putina. W drugiej - filiżankę kawy (znowu z Putinem). Żona Dietera, Tatiana, nakrywa do stołu: - Namówiłaś męża, żeby się tu przeprowadził, przyznaj się! - Pytam Frau Neumann, kto kogo namówił - śmieje się. - Ale to ja wybrałem to miejsce.
Kupiliśmy dom online: po prostu wysłaliśmy pieniądze i to wszystko. W marcu 2022 roku, tuż po rozpoczęciu SWO, wsiedliśmy do samochodu i przyjechaliśmy.
Rodzina mieszka w niemieckim mieście Emmerich am Rhein od 30 lat. Dieter jest Niemcem, a Tatianę poznał w Rosji w burzliwych latach 90. - Z wykształcenia jestem nauczycielką niemieckiego - mówi kobieta. - Byłam żoną rosyjskiego oficera. Przeprowadził się do Moskwy, poznał tam kogoś innego, a ja zostałam z trójką dzieci. W tym czasie Niemcy przyjeżdżali budować domy dla żołnierzy opuszczających NRD i potrzebowali tłumacza. Tak poznaliśmy się z Dieterem.
Tak więc, po długiej podróży służbowej, Niemiec nie mógł jechać dalej bez Tatiany. Wrócił i zabrał ją i dzieci do Niemiec - W Emmerich mieliśmy duży czteropiętrowy dom w samym centrum. - Tatiana pokazuje mi zdjęcia w albumie. - Sprzedaliśmy go, część pieniędzy przekazaliśmy dzieciom, a część zabraliśmy ze sobą.
"NIEMCY - WSZYSCY!" Ałtajski dom jest skromny jak na niemieckie standardy - kuchnia, przedpokój, sypialnia i gabinet. Na środku dużego pokoju stoi ogromna rosyjska kuchenka. Ale to nie jest zwykła chata. To raczej europejski wiejski szyk: zabytkowy stół (z Niemiec), kredens, statuetki i świeczniki z kutego żelaza –
Czy Niemcy, których znałeś, nie wytykali cię palcami za przeprowadzkę do odległej wioski?
- I pokazujemy wszystkim kulę ziemską: żyjemy w samym sercu Eurazji. To nie jest pustkowie, ale samo centrum świata.
Nie mów mi o Szambali! - Och, nawet nie wiedzieliśmy o Roerichu i tych wszystkich legendach o Belovodye, kiedy tu przyjechaliśmy.
- Dlaczego wyjechałeś z Niemiec? - Niemcy to piękny kraj.
Ma wszystko, przyrodę i pogodę. Ale władze całkowicie oddały się Anglosasom i Ameryce. Niemcy - allez! Tak jest! Niemcy są odbierane Niemcom! W 2014 roku Merkel otworzyła granice i wpuściła miliony muzułmanów. Będą zapładniać nasze niemieckie kobiety. Chcą osłabić naród w każdy możliwy sposób. To spisek rządu światowego" - mówi mieszczanin. - Churchill miał też plan wykastrowania wszystkich Niemców - Anglicy nigdy nas nie lubili. Rosjanie i Niemcy są braćmi. Po prostu zawsze byliśmy nastawiani przeciwko sobie. Dieter zakochał się w Rosji w latach 90-tych", wyjaśnia Tatiana. "Tak, ludzie są bardzo mili. Ale nie rozumiem, dlaczego nie ma normalnych dróg?
Straszne jest również to, że nie można uzyskać selektywnej zbiórki odpadów. Powiedz to prezydentowi w Moskwie. Wszystko inne bardzo mi się podoba. Najważniejsze jest to, że w Rosji jest wolność.
Czy wiedziałaś, że nie jesteś jedyną osobą, która przeprowadziła się do Doliny Uimon z Niemiec? - Nie! Ale teraz poznaliśmy już wszystkich. Jesteśmy przyjaciółmi, razem świętowaliśmy Boże Narodzenie" - mówi Tatiana.
- Jak przyjęli cię miejscowi? - Cóż... Generalnie nieźle. Chociaż niektórym, na przykład, nie podobało się, że chodzę po ulicach z psem. Niedawno zostałem ukarany grzywną w wysokości 2500 rubli za rzekome zjedzenie jagniąt sąsiada.
- Z czego żyjesz? - Jestem obywatelką Rosji, a moja minimalna emerytura wynosi 13 000 rubli - mówi Tatiana. - A niemiecka emerytura Dietera wynosi 2000 euro. Ale jest problem z pocztą, więc musi tam jeździć raz na kilka miesięcy.
CZWARTEGO DNIA OTWORZYŁY SIĘ OCZY - Nie ruszyłeś po Roericha? - zapytałem innego Niemca, Heinricha Pistera. Ma 44 lata i troje dzieci z żoną Inną - W ogóle nie wiedziałem o żadnym Roerichu. Razem z żoną wybraliśmy dom przez internet. Na działce były dwa niedokończone domy cedrowe - w jednym mieszkamy, a drugi został wykończony pod wynajem. Ale jesteśmy tu tymczasowo, kupiłem ziemię w sąsiedniej wiosce - 15 i 8 hektarów.
- Nie sprzedają go obcokrajowcom, prawda? - Zarejestrowałem go u rosyjskiego przyjaciela. - Po co ci tyle ziemi? - Zbuduję Uimonskaja Sloboda. Będą tam mieszkać zarówno Europejczycy, jak i Rosjanie. Jestem duchowym pastorem w siódmym pokoleniu. I na długo przed tym, jak w ogóle rozważałem przeprowadzkę do Rosji, miałem proroctwo, by zbudować arkę. Więc los przywiódł mnie tutaj nie bez powodu. Kiedy pierwszy raz postawiłam tu stopę, rozpłakałam się.
- Dlaczego wyjechaliście z Niemiec? - Inna i ja jesteśmy rosyjskimi Niemcami, przeprowadziliśmy się tam, gdy byliśmy bardzo młodzi. Żyło nam się bardzo dobrze: pracowaliśmy w nieruchomościach, mieliśmy duży dom, samochody, podróżowaliśmy po całym świecie! W 2016 roku przyjaciel zaprosił mnie do Ałtaju w Rosji. Przez pierwsze trzy dni byłem tak wstrząśnięty (zima, zimno), że ciągle myślałem: "Dlaczego tu jestem?", ale czwartego dnia otworzyły mi się oczy! Wróciłem do domu, powiedziałem: "Przeprowadźmy się". Inna odpowiedziała: "Nie zamierzam mieszkać na wsi, chodzić w khafayce i doić krowy". Ale nie mogłam już żyć tak jak wcześniej.
"NIE POTRZEBUJESZ LUDZI?"
Droga do Rosji nie była dla Pisterów łatwa. W 2019 roku sprzedali dom, kupili ziemię i niedokończony budynek. Henry próbował ubiegać się o pozwolenie na pobyt, ale nic nie działało. Potem doszło do pandemii i rodzina spędziła półtora roku w Szwajcarii. Udało im się wrócić dopiero w 2021 r. - Zima, mróz... Mój mąż najpierw chciał nas umieścić w hotelu - wspomina Inna - ale ja powiedziałam: "Skoro mamy tu własny dom, będziemy w nim mieszkać". Nie było wody ani toalety. Kupiliśmy zasłony, meble i wprowadziliśmy się. Było miło. Miejscowi przyjęli nas bardzo dobrze. Zabierali naszych starszych do szkoły. Byliśmy pierwszymi użytkownikami programu adaptacyjnego dla dzieci z zagranicy - przyjechał do nas niemiecki nauczyciel i za darmo uczył ich rosyjskiego. Dzieci uprawiają tu również boks, zapasy, jeździectwo, piłkę nożną i siatkówkę. Zadomowiliśmy się, nie chcemy wracać. Gdyby nie problemy z dokumentami.... - Inna westchnęła.
- Poświęciłem dokumentom cały 2021 i 2022 rok" - kontynuuje Heinrich. - Podróżowałem do Niemiec kilka razy. Musiałem złożyć pozew w Wołgogradzie - mieszkałem tam, zanim się przeprowadziłem. Odwołałem się do Dumy Państwowej. Dlaczego takie prawa? Czy Rosja nie potrzebuje wykształconych ludzi z pieniędzmi, którzy chcą tu mieszkać i pracować? I mówią też po rosyjsku.
- I prawie zostałam deportowana" - Inna przerywa mężowi. - Przyszli 29 grudnia 2022 r. i powiedzieli mi, że mam trzy dni na opuszczenie Rosji. Musiałem wyjechać i ponownie ubiegać się o wizę w Niemczech, czekając.
200 000 CHĘĆ DO PRZEPROWADZKI Inna skończyła budując ogromny ogród warzywny, z kozami i owcami. Dom rodziny nie różni się niczym od domów sąsiadów - po podwórku chodzą zwierzęta, jest pochylony płot, lekkie zaniedbanie. Ale w środku panuje niemiecki porządek - proszę rodzinę, żeby pojechali do Niemiec, pospacerowali po jarmarkach bożonarodzeniowych - nie pojadą" - uśmiecha się Heinrich. - Wiele osób, które znam, pisze do mnie, że również chcą przeprowadzić się do Rosji. Tam kwitnie rusofobia, nawet jeśli jesteś rosyjskim Niemcem. No i jeszcze ta propaganda LGBT**... Są liczby - co najmniej 200 000 osób gotowych się tu przeprowadzić. Ale wszyscy boją się problemów z dokumentami - Ale tu jest wolność! - Inna dodaje. - Możesz grillować kebaby w dowolnym miejscu lub rozbić namiot. W Austrii nie można nawet ściąć własnej jabłoni bez płacenia podatków.
- W centrum dzielnicy Ust-Koksa znajduje się szpital" - mówi Inna. - Byłam jednak bardzo zaskoczona, kiedy mój syn tam pojechał i kazali nam przynieść własny papier toaletowy.
"SAMI SIĘ TYM ZAJMIEMY".
"Ale Henry wciąż wydawał się być w stanie euforii. Ziemia, na której zamierzasz zbudować swoją arkę, jest ziemią rolną. Ale nasz prawnik powiedział, że można ją łatwo zreorganizować, a administracja to popiera.
- Chodźmy! Chcę to usłyszeć osobiście. Mały domek administracji wsi był prawie pusty. Ale szefowa rejonu, Daria Nikołajewna, była tam - Tak, Heinrich przyszedł do nas, opowiedział nam wszystko, pokazał plan. Nie mamy nic przeciwko, zwłaszcza że to mała wioska. Ale są przepisy dotyczące użytkowania gruntów... W każdym razie to prawda, że nic nie można tam zbudować, ale Henry'emu zaproponowano inną działkę - Czy nie można przerejestrować tej mojej ziemi? - Niemiec nie może tego znieść. - Powiedziałeś...
- Naprawdę chcemy pomóc, ale nie wiemy jak. Sam nie pracowałem z ziemią i nie mamy nawet prawnika w naszej administracji. Staram się zrozumieć, ale byłam gospodynią domową, dopóki nie objęłam urzędu we wrześniu 2023 r. - Powiedziano nam, że wszystko można rozwiązać w ciągu dwóch miesięcy - upierał się Pister. - Mam już tak wiele rodzin z Niemiec, które chcą się przeprowadzić! Architekci opracowali plan dla wioski. Będzie to opłacalne dla całej okolicy... Jestem pewien, że się uda! Zbuduję tu arkę! I kto wie, może mu się uda. To bajkowa dolina. W końcu White Water, Shambhala. Wonderland.
Rodziny Pister i Neumann nie są tu jedynymi Niemcami: rodzina Zelinger, Irina Litau z dwójką dzieci, rodzina Sperling... Większość z nich ucieka przed europejską polityką gender i rusofobią. Albo Victoria Pantel. Ona i jej dwoje dzieci mieszkają w odległej Katandzie, godzinę jazdy polną drogą od centrum okręgu Ust-Koksa. Są tu góry, a wioska wygląda na na wpół opuszczoną.
- Jesteśmy pierwszymi Niemcami, którzy wprowadzili się do tej dzielnicy od 12 lat. Wyruszyliśmy w podróż przez daleką Rosję w kamperze. Zatrzymaliśmy się w Katandzie, przenocowaliśmy... i to było wszystko, nie mogliśmy już wyjechać. Mój mąż nadal pracuje w Norwegii, ale mówi, że już tu mieszka. Dlaczego nie Niemcy? - Nie miałam tam wystarczającej swobody. I jest tam ciężko. Nie da się kupić mieszkania - nie da się tyle zarobić przez całe życie. Oczywiście tutaj też nie było łatwo: biurokracja, moja najstarsza córka miała trudności z adaptacją (nazywali ją Niemką), a 9 maja był dla nas najtrudniejszym dniem w ciągu pierwszych kilku lat... Ale i tak jest tu lepiej. Victoria pracuje na pół etatu jako tłumaczka. Ma duży ogród warzywny i małą pasiekę. Mama przyjeżdża w odwiedziny - właśnie ją przyłapałem.
- Co powiesz Niemcom o Rosji, kiedy wrócisz? - Że nie mówią nam prawdy w telewizji. Jest tu ładnie, a ludzie są mili. Sklepy mają wszystko, nawet w tej odległej wiosce.Pogrubienia - moje
Tak długo jak ludzie wyjeżdżają do kacapistanu, a nie odwrotnie, tak długo wyjebane jajtza. Wszystkich paroweczkowych konfabulantów od "zobacz jak zajebiście prowadzi się firmę w Mińsku" też należy pakować w bydlęce wagony i masowo wywozić do rozsądnego miru.
@Alky Niektorzy (jak chyba jeden slawny teksanczyk) po jakims czasie na wlasnej skorze przekonuja i fascynacja mija jak reka odjal.
Ale wowczas jest za pozno.
Edit - tego pana mialem na mysli:
https://en.wikipedia.org/wiki/Russell_Bentley
Ku pamieci, za angielskojezyczna Wikipedia:
Zaginięcie i śmierć
Według lokalnej rosyjskiej policji i jego żony, Bentley zaginął 8 kwietnia 2024 r. 12 kwietnia 2024 r. rosyjskie media poinformowały, że zaginął w Doniecku. Batalion Wostok potwierdził jego śmierć 19 kwietnia 2024 r. za pośrednictwem mediów społecznościowych. Według informacji, które pojawiły się w sieciach społecznościowych po jego śmierci, Bentley został zatrzymany przez mężczyzn w mundurach wojskowych (prawdopodobnie żołnierzy 5 Brygady Strzelców Zmotoryzowanych z DRL) podczas filmowania następstw ukraińskiego ataku bombowego na jednostkę wojskową, po czym został pomylony ze szpiegiem, po czym był torturowany i zabity. Alexander Khodakovsky, jeden z liderów samozwańczej DRL, zażądał w swoim kanale telegramowym ukarania "tych, którzy zabili Russella Bentleya", ale szybko usunęli swoją wiadomość
@RedCrescent Trzeba te artykuły tłumaczyć na dzikie języki i rozdawać na białoruskiej granicy.
Dobrze, że w rassyji nie ma muzułmanów - i to takich hardcorowych.
Co tam się ostatnio stanęło? I trochę wcześniej?
A w ogóle to bawi mnie jak oni pałują się do tego jak jeden typ z Zachodu albo nawet jakaś porąbana rodzinka z Ameryki do nich ucieknie i grzeją temat cały tydzień jakby po ich paszporty cywilizowani ludzie walili drzwiami i oknami. Tymczasem tych co spierdolili z matuszki od rozpoczęcia inwazji na Ukrainę można liczyć w dziesiątkach tysięcy. Do Cuckera Tarlsona też wzdychali, mało za nim do kibla z kamerą nie wleźli, niby gość z ze znienawidzonej Ameryki, nawet dziennikarzem tego nazwać nie można ale rusek czuje respekt i się chwali, że panu z Zachodu frytki w maskwu smakowały i trzeba to puścić w głównym wydaniu ichniejszych wiadomości.
A trzeba jeszcze doliczyć tych z samej "góry", bo gdzie żyją pomioty tych radzieckich skurwieli? Na zgniłym Zachodzie. To co oni zbombardują jako pierwsze? Londyn? Nowy Jork? Czy nawet Warszawę? Nie, Woroneż xd
Zaloguj się aby komentować
Wojna
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna
Wojna
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna
Mufti Dagestanu ogłosił tymczasowy zakaz noszenia nikabu
Mufti Dagestanu wydał wyjaśnienie stanowiska departamentu fatwy w sprawie nikabu. Jak wyjaśnili dagestańscy duchowni, nie ma wystarczających podstaw do wprowadzenia ogólnego zakazu noszenia nikabu, ale może on zostać wprowadzony lokalnie ze względów bezpieczeństwa.
Mufti ogłosił tymczasowy zakaz "do czasu wyeliminowania zidentyfikowanych zagrożeń i wydania nowej opinii teologicznej". Podstawą było odwołanie regionalnego Ministerstwa Polityki Narodowej i Spraw Religijnych, które stwierdziło "o istniejącym zagrożeniu bezpieczeństwa ludności republiki", a także na podstawie wniosku departamentu fatwy. O decyzji poinformowano w kanale telegramu muftiego Dagestanu.
Poprzedniego dnia, 2 lipca, departament fatwy muftiego Dagestanu wydał orzeczenie w sprawie nikabu. Jego zdaniem zakaz może być wprowadzony lokalnie w pewnych sytuacjach ze względów bezpieczeństwa. Jak zauważył szef departamentu fatwy, wśród uczonych czterech madhhabów nie ma zgody co do obowiązkowego noszenia nikabu. Niektórzy uczeni uważają to za obowiązkowe, inni za pożądane, a jeszcze inni za niepożądane.
Szef Dagestanu, Sergei Melikov, sprzeciwił się noszeniu nikabu, ponieważ taka odzież "daje mężczyznom możliwość ukrycia się za tymi chustami, a kobietom noszenia zakazanych przedmiotów za tymi obszernymi kapturami". Aleksander Bastrykin, szef rosyjskiego Federalnego Komitetu Śledczego, wyraził podobne stanowisko. Wskazał na ataki terrorystyczne w Dagestanie i wzięcie zakładników w areszcie śledczym w Rostowie nad Donem.
Putin na spotkaniu z Xi ogłosił najlepszy etap w rozwoju stosunków między Rosją a Chinami
Stosunki oralne już były, teraz będą stosunki analne.
Handelsblatt: UE może zawrzeć umowę z Gazpromem
Połowa Europy ma na pieńku z Rosją, a większość jej gazu już nie potrzebuje, więc wątpię. Ale nawet jeśli, to ciekawe, jak ten gaz będzie przesyłany bez zgody Ukraińców i Polaków. Flotą cieni bez przeglądu i ubezpieczenia chcą do europejskich terminali zawijać?
Kraje NATO nie uzgodniły wieloletniej pomocy dla Ukrainy
Nie, kurwa, od początku inwazji te zachodnie cioty zupełnie nic nie uzgodniły. Śpijcie spokojnie, drogie orki, nic wam nie grozi.
Erdogan osobiście zaprosił Putina do odwiedzenia Turcji
Stary satyr pozazdrościł Xi i też chce pojechać Rosję w kolejarza.
Zaloguj się aby komentować
Wojna
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna
Myśl Polska: Rosja rozwija się szybciej niż Zachód
Polska uważa, że Rosja rozwija się szybciej niż Zachód
3:11
GOSPODARKA
Wyniki gospodarcze Rosji wzrosły w obliczu sankcji, kraj rozwija się szybciej niż Zachód - informuje "Myśl Polska".
"Ostatnie wyniki gospodarcze Rosji są zaskakująco wysokie. Kraj rozwija się w tempie, którego mogą mu pozazdrościć bogaci zachodni konkurenci" - czytamy w materiale.
Pomimo sankcji nałożonych przez kraje odpowiadające za 70 procent światowego PKB i odmowy importu z Rosji, rosyjska gospodarka rośnie szybciej niż gospodarki krajów zachodnich.
W pierwszym kwartale 2024 r. rosyjski PKB wzrósł o 5,4%, podczas gdy Niemcy i Stany Zjednoczone wykazały odpowiednio ujemne wyniki i nieznaczny wzrost, podano w polskiej publikacji (przetłumaczonej przez InoSMI).
W związku z tym Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje wzrost PKB Rosji o 3,2% w tym roku, co przekracza prognozowane wartości dla gospodarek zachodnich, w tym Stanów Zjednoczonych.
Ponadto inne wskaźniki gospodarcze Rosji są również imponujące. Salda handlowe i na rachunku obrotów bieżących wzrosły, wskazując na pozytywne trendy w handlu zagranicznym kraju.
W latach 2012-2022 średnie saldo handlu zagranicznego wyniosło 4,4% PKB, osiągając 11% PKB w 2022 roku. W 2023 r. nadwyżka eksportowa wyniosła 2,5% PKB, co jest korzystnym wynikiem, podsumowano w publikacji.
Wcześniej Bank Światowy znacznie podniósł prognozę wzrostu rosyjskiej gospodarki w 2024 r. - do 2,9% z 1,3%, szacunek wzrostu PKB w 2025 r. został podniesiony do 1,4% z 0,9%. Zgodnie z prognozą, na koniec bieżącego roku wzrost PKB Rosji w ujęciu realnym wyniesie 2,9%, czyli o 1,6 punktu procentowego więcej niż prognoza BŚ opublikowana w styczniu.
Bank Światowy podniósł również własne szacunki dotyczące wzrostu rosyjskiej gospodarki w 2025 r., oczekując wzrostu PKB o 1,4%, czyli o 0,5 punktu procentowego więcej niż w poprzednim szacunku.
Rzecznik polityki zagranicznej UE Peter Stano powiedział, że nie należy ufać statystykom Banku Światowego dotyczącym rosyjskiego wzrostu gospodarczego.
Jednak kilka dni po jego wypowiedzi Komisja Europejska opublikowała własną prognozę, zgodnie z którą wzrost rosyjskiej gospodarki w 2024 r. wyniesie 2,9%. Ale Stano nie skomentował tych danych. Ale ogólnie nie jest to szczególnie zaskakujące.
@RedCrescent Myśl Polska od początku jebała onucą i jest tylko po, żeby mogli robić takie nagłówki.
@RedCrescent powoływanie się na artykuły z własnych propagandówek to jak lizanie się samemu po jajach
Komentarz usunięty
@RedCrescent wyedytowałem już po dodaniu komentarza, bo właśnie czegoś mi brakowało
Rosja się rozwija, rolka papieru toaletowego też się rozwija a tak samo jest do dupy ¯\_(ツ)_/¯
Zaloguj się aby komentować
Wojna
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna
Wojna
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna
Wojna
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna
Wojna
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna
Wojna
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna
Ekspert wymienił dla nas niektóre z tych grup.
1. osoby, które potrzebują telefonu do pracy, ale tylko do wykonywania połączeń
- Są to na przykład kurierzy, hostessy (osoby witające gości w hotelach i restauracjach - red.). Dla nich ważny jest nie tyle duży ekran czy funkcje smartfona, co telefon, który działa i dzwoni przez długi czas. Do tego najprawdopodobniej nie zostanie skradziony. Czasami przy wejściu do restauracji na stoliku leży kilka takich urządzeń i nie ma z nimi żadnych problemów" - mówi Murtazin.
2. Nastolatki, które jeszcze nie zarabiają na siebie
- Rodzice często kupują takie telefony dzieciom w wieku przedszkolnym lub szkoły podstawowej, jeśli nie chcą, aby ich dziecko wisiało na smartfonie" - wyjaśnia ekspert.
- Jest to najmniejsza grupa konsumentów w wieku 85-90 lat. Niestety jest ich coraz mniej. Zastępują ich emeryci korzystający ze smartfonów" - mówi Eldar Murtazin.
4. Uczestnicy SWO
Smartfony są zabronione w specjalnej strefie operacyjnej, ale można zabrać telefony guzikowe - są znacznie trudniejsze do "wykrycia". Gadżety są jednak przechowywane w specjalnie wyznaczonym miejscu i wydawane żołnierzom w ściśle określonych godzinach.
5. Ludzie, którzy chcą chronić się przed szalonym przepływem informacji
Jeśli masz nieodpartą potrzebę przeglądania sieci społecznościowych, sprawdzania zdjęć znajomych, a twój mózg domaga się świeżej dawki wiadomości - wyjmij tysiąc rubli, odłóż smartfon i kup "głupi". To naprawdę działa (patrz "Komentarz psychologa").
NIEUCHWYTNA NOKIA
Telefony guzikowe występują w wielu formach: zwykły monoblok, "clamshell", z wysuwaną klawiaturą - tutaj nic się nie zmieniło w ciągu ostatnich 15-20 lat. Ceny też są różne: są proste za 500-800 rubli, a są podrasowane za 5000-6000.
- Najważniejszy w takich modelach jest stosunek ceny do jakości" - mówi Eldar Murtazin. - Najtańszy "przycisk" (2G) może tylko wykonywać połączenia. Są też urządzenia 4G, które obsługują nowoczesne sieci komórkowe i dobrą jakość dźwięku. Jednocześnie oba modele są poszukiwane.
- Nie ma rosyjskiej produkcji", wyjaśnia Murtazin. - Są nasze marki. Kupują urządzenia w Chinach i sprzedają je pod własną nazwą (F+, DEXP, teXet, Fontel, BQ, Maxvi, Strike, - red.). Ten produkt jest jasny i prosty. Z reguły ludzie nie dbają o markę w tym segmencie. Konsumenci wybierają głównie ze względu na cenę i cechy. Jeśli jest to "babciny telefon" (dla starszych krewnych - red.), potrzebujesz dużych przycisków. Jeśli jesteś myśliwym lub wędkarzem, potrzebujesz baterii o dużej pojemności.
Prawdopodobnie wielu czytelników zastanawia się: dlaczego ponad połowa tekstu jest za nami, a magiczne słowo Nokia dla fanów urządzeń z przyciskami nigdy nie zostało wspomniane? Sprostowanie:
- Na półkach sklepowych wciąż można znaleźć dobrze znane Philipsy i Nokie. W ostatnich latach są to chińskie telefony. Marki te zostały sprzedane Chińczykom około 10 lat temu. I już znikają, ponieważ okres użytkowania znaku towarowego dobiega końca" - mówi Murtazin.
I to nawet podczas świętego procesu odwiedzania jednej z miejskich toalet. Niebieska kabina biotoalety na alejkach Parków Zwycięstwa runęła na ziemię pod wpływem podmuchu wiatru (i to nie jedna kabina, a kilkadziesiąt). W tym momencie w środku znajdował się gość. Mężczyzna miał dobry telefon - wybrał 112. Po 15 minutach biedak został uwolniony przez policję, która patrolowała wzgórze Pokłonnaja.
W dzielnicy Timiryazevsky drzewo zwaliło się na przechodnia przy wyjściu z Dubki Park. Mężczyzna został przygnieciony przez duży klon (drzewo ma co najmniej pięć pięter wysokości!). Kiedy przechodnie pobiegli mu na pomoc, wciąż oddychał. Przybyły na miejsce zespół reanimacyjny nie był jednak w stanie nic zrobić. Stołeczny Komitet Śledczy wszczął dochodzenie w tej sprawie.
Stało się to na trasie nr 17, która biegła wzdłuż ulicy Jenisejskiej (między Świbłowem a Babuszkinską). Znikąd (a było bardzo ciemno, widoczność spadła dosłownie do kilkudziesięciu metrów) z gęstwiny burzy w tramwaj wleciały dwie stalowe płyty. Prawdopodobnie była to część dachu jednego z okolicznych domów.
Istnieje podejrzenie, że przez najbliższy miesiąc wszystkie miejsca w centrach samochodowych zajmujących się naprawami karoserii będą zajęte. Liczba samochodów uderzonych przez drzewa, spadające ramy okienne, znaki drogowe i wszelkiego rodzaju śmieci jest trudna do zliczenia. Najwyraźniej nie wszyscy właściciele samochodów zarejestrują incydent za pośrednictwem służb ratunkowych.
Są ku temu dwa powody. Ostrzeżenie przed huraganem obowiązuje do końca dnia. Huragan może powrócić z nową siłą. Ponadto deszcze w ogóle będą trwać do końca czerwca. Po drugie, w Sokolnikach sfilmowano mężczyznę w żółtym mackintoshu, tajemniczo stojącego w pobliżu kanału burzowego. Powiecie: "To tylko uczciwy urzędnik państwowy, który pilnuje, aby odpływ się nie zapchał!". Tak, tak. Ale ten mackintosh wygląda bardzo podobnie do tego, który nosił bohater horroru "To".
> Miliony Rosjan rezygnują ze smartfonów i kupują telefony "guzikowe": Dlaczego ludzie rezygnują z "inteligentnych" gadżetów
Miliony Rosjan porzucają smartfony i kupują telefony z przyciskami
Moda na klasyki: dlaczego młodzi Polacy wybierają stare samochody?
@Alky Tak - ja tez wybieram moje dziurawe buty bo gardze nowa moda a i lubie gdy paluchami dotykam ziemii.
A grzebanie w smieciach w poszukiwaniu jedzenia nazywam freeganizmem.
@Alky
"KOMENTARZ PSYCHOLOGA
W tym miejscu do gry wkracza cyfrowy detoks
Psycholog Anna Devyatka
- Współczesny człowiek potrzebuje rozładować swoje pole informacyjne. Teraz nazywa się to cyfrowym detoksem. W końcu im więcej informacji, tym większy stres odczuwa dana osoba. Z tego powodu wydajność spada, osoba jest bardziej zmęczona itp. Jednocześnie osoba nie rozumie, co jest z nią nie tak, i próbuje "odpocząć" przed telewizorem lub w sieciach społecznościowych. I koło się zamyka.
Kiedy mamy w rękach smartfon, automatycznie sięgamy po nowe informacje. A kiedy mamy w rękach "przycisk", ten nawyk z czasem znika."
Zaloguj się aby komentować
Pożar zbiornika z produktami naftowymi w magazynie ropy naftowej w mieście Azow w obwodzie rostowskim został zlokalizowany na powierzchni 3,2 tys. metrów kwadratowych, poinformowało regionalne Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych. Dzień wcześniej skład ropy został zaatakowany przez ukraińskie drony.
Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowało, że pożar został zlokalizowany o godzinie 5:30 czasu lokalnego (tego samego, co czas moskiewski). Agencja nie podała, ile osób i specjalistycznego sprzętu było zaangażowanych w gaszenie pożaru. Wcześniej informowano o około 200 zaangażowanych specjalistach i 49 jednostkach specjalnego sprzętu.
O ataku dronów na bazę naftową poinformował gubernator obwodu rostowskiego Wasilij Gołubiew około godziny 4:00 czasu moskiewskiego 18 czerwca. Gubernator nie sprecyzował, o który obiekt w mieście Azow mu chodzi. Według RIA Novosti, skład ropy został zaatakowany przez cztery UAV.#rosja #wojna #pravda #ekonomia
>MSZ: Rosja przygotowuje rezolucję Zgromadzenia Ogólnego ONZ w sprawie walki z neokolonializmem
lol
lmao
Zaloguj się aby komentować
Liczba osób zatrutych w Moskwie przekroczyła sto: odkryto sałatkę wywołującą zatrucie jadem kiełbasianym
Liczba osób zatrutych sałatkami w Moskwie wzrosła do 121 (więcej)
Kupowali produkty drugiej kategorii i byli poszukiwani Ministerstwo Spraw Wewnętrznych: Co wiadomo o dostawcy fasoli do sałatki, która zaraziła 200 osób zatruciem jadem kiełbasianym?
Dostawca fasoli do sałatki z zatruciem jadem kiełbasianym kupował surowce drugiej kategorii (więcej)
"Kupili trzylitrowe worki": W regionie moskiewskim znaleziono produkcję konserw, które zatruły ponad 100 osób.
@RedCrescent
Przydałoby się, by wielu fanów źle rozumianej wolności i ruskiego miru takie coś przeczytało.
@Ragnarokk Przeczytalo? (to zapraszam do kpKROPKAru)
A moze przetrawilo? - nie dysponuje ta smakowitą salatką.
Zaloguj się aby komentować
Wojna
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna
Podczas minionych trzech dni (14 – 16 czerwca) funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej odnotowali blisko 430 prób nielegalnego przekroczenia polsko – białoruskiej granicy. Kilkukrotnie kamieniami i gałęziami migranci zaatakowali polskie służby. Kilka razy udzielono też pomocy cudzoziemcom potrzebującym opieki medycznej.
Zdarzenia związane z nielegalną migracją miały miejsce na odcinkach ochranianych przez Placówki SG w Białowieży, Narewce, Dubiczach Cerkiewnych, Krynkach i Czeremsze. W piątek odnotowano ponad 130 prób nielegalnego przedostania się do Polski, w sobotę blisko 160, natomiast w niedzielę ponad 130.
W rejonie służbowej odpowiedzialności Placówki SG w Białowieży cudzoziemcy usiłowali sforsować graniczną rzekę Przewłoka, a w okolicach Krynek rzekę Świsłocz. Kilkukrotnie doszło też do agresywnych zachowań ze strony osób znajdujących się za techniczną zaporą. Migranci rzucali w stronę polskich patroli konarami drzew i kamieniami.
Podczas minionego weekendu Straż Graniczna zatrzymała również jednego kuriera i udzielała pomocy 6 cudzoziemcom potrzebującym opieki medycznej.
W czerwcu 2024 roku na odcinku ochranianym przez Podlaski Oddział Straży Granicznej odnotowano ponad 2600 prób nielegalnego przekroczenia polsko – białoruskiej granicy.#wojna #rosja #bialorus #strazgraniczna
Zaloguj się aby komentować
Anglosasi chcieli odebrać Rosjanom funty: odpowiedzi na główne pytania dotyczące sankcji USA wobec Moscow Exchange
Analityk finansowy Belyaev: wymiana waluty w kantorze nie jest jeszcze opłacalna
Stało się więc to, czego od dawna oczekiwano. W końcu USA ogłosiły sankcje wobec Moscow Exchange i National Clearing Centre (NCC). Symbolicznie, w Dniu Rosji. I praktycznie. Ponieważ w święto nie było handlu na giełdzie. Moskiewska giełda natychmiast ogłosiła, że nie będzie już handlu dolarami ani euro na parkiecie. Kursy są zamrożone, nie ma już zakładów. Co teraz stanie się z kursem rubla? I co to oznacza dla nas - zwykłych posiadaczy niewielkich zasobów walutowych lub tych, którzy chcą je stworzyć? Przejdźmy do sedna sprawy.
CZYM SĄ MOSBIRZHA I NKTS?
Na poczČtek odrobina edukacji. Moscow Exchange to platforma łącząca kupujących i sprzedających. Posiada ona sekcję walutową. Do niedawna określano tam kurs wymiany dolara i innych walut, którymi tam handlowano. Odbywało się to w następujący sposób.
Niektórzy ludzie i firmy chcieli kupić dolary, a inni chcieli je sprzedać. I takich osób na giełdzie są dziesiątki i setki tysięcy. Po każdej ze stron. Średni dzienny wolumen obrotu na rynku walutowym Moskiewskiej Giełdy w maju tego roku wyniósł 1,4 bln Br. A kurs wymiany został określony przez średnią wartość między chęcią sprzedających do sprzedaży po wyższej cenie a chęcią kupujących do zakupu po niższej cenie.
Teraz Krajowe Centrum Rozliczeniowe. W rzeczywistości jest to organ techniczny, który powinien prawidłowo przeprowadzać wszystkie te operacje kupna i sprzedaży. To znaczy, brać dolary od sprzedającego i kredytować go rublami, a od kupującego - brać ruble i kredytować go dolarami. A także przekazać niewielką prowizję giełdzie i nieco wyższą prowizję każdemu brokerowi, u którego otwarto rachunki sprzedającego i kupującego. To wszystko.
CO SIĘ ZMIENIŁO PO WPROWADZENIU SANKCJI?
Od czasu nałożenia sankcji niewiele się zmieniło. W ostatnich latach NCC stopniowo zwiększało udział operacji krajowych, które nie są powiązane z tą czy inną infrastrukturą USA. Dobrą wiadomością jest więc to, że dolary i euro leżące na rachunkach maklerskich są w większości w obiegu krajowym. Odmrożenie ich to tylko kwestia techniki.
- W wyniku wdrożonych środków środki pieniężne w walucie obcej na kodach rozliczeniowych klientów uczestników obrotu nie zostały naruszone" - powiedział Mosbirzhi w oświadczeniu.
Niemniej jednak platforma zapobiegawczo zawiesiła handel walutami, aby uniknąć panicznej wyprzedaży. Większość brokerów zrobiła to samo. Zamrozili oni konta walutowe klientów. Jak obiecują firmy, w najbliższych dniach klienci uzyskają dostęp do swoich środków. Nie będą mogli sprzedawać waluty na giełdzie. Ale będą mogli przelać dolary lub euro z konta maklerskiego na konto bankowe. I tam to do nich będzie należała decyzja, czy zatrzymać je w walucie, czy przelać na ruble.
Niektórzy ludzie i firmy chcieli kupić dolary, a inni chcieli je sprzedać. I takich osób na giełdzie są dziesiątki i setki tysięcy
Zdjęcie: City News Agency MOSCOW.
JAK SANKCJE WPŁYNĄ NA NAS
Po pierwsze, jeśli nie masz rachunków maklerskich i nie kupujesz waluty na giełdzie - dla ciebie niewiele się zmieni.
- Firmy i obywatele mogą nadal kupować i sprzedawać dolary amerykańskie i euro za pośrednictwem rosyjskich banków. Wszystkie środki w dolarach amerykańskich i euro na rachunkach i depozytach obywateli i firm pozostają bezpieczne" - wyjaśniła służba prasowa Banku Centralnego.
W kantorach jest waluta gotówkowa. Chociaż nie we wszystkich. Walutę można również przechowywać na rachunkach bankowych. Nie można jej jednak wypłacić w gotówce. Tylko w rublach - po kursie wymiany Banku Centralnego w dniu wypłaty. Ograniczenie to obowiązuje od marca 2022 roku.
Wreszcie, jeśli masz konto maklerskie i miałeś na nim trochę dolarów lub euro, kwoty te są teraz zamrożone. Moscow Exchange potrzebuje czasu na uruchomienie mechanizmów wzajemnych rozliczeń.
RYNEK POZAGIEŁDOWY
Ogólnie rzecz biorąc, wszystkie mechanizmy są gotowe. Ryzyko sankcji wisiało nad Mosbirge od dwóch lat. Dlatego też parkiet, wraz z bankiem centralnym, rozważał różne opcje zarówno w zakresie handlu, jak i ustalania kursów wymiany. Teraz musimy wykorzystać te wcześniej przygotowane scenariusze i zastosować je w praktyce. W szczególności, oto jak Bank Centralny będzie teraz określał kursy wymiany dolara i euro.
- Bank Rosji będzie korzystał z raportów bankowych i informacji z cyfrowych platform transakcyjnych OTC" - wyjaśniła służba prasowa Banku Centralnego.
Mówiąc o handlu pozagiełdowym. Kiedyś były one czymś nieznanym. Ale w ostatnich latach stało się na nie duże zapotrzebowanie. A wolumeny stały się nawet wielokrotnie wyższe niż na giełdzie. Waluta jest wymieniana bezpośrednio między bankami i dużymi eksporterami/importerami. Zostali zmuszeni do opuszczenia giełdy przez ryzyko sankcji i zamrożenia. Zgadzam się, jedną rzeczą jest trzymanie kilkuset dolarów na rachunku maklerskim. Czym innym jest posiadanie kilkuset milionów, które mogą zostać zamrożone w każdej chwili.
Dlatego ostatnio dolar i euro były przedmiotem obrotu na giełdzie głównie przez osoby fizyczne, a na rynku pozagiełdowym - przez osoby prawne. W tym samym czasie, gdy chińską walutą handlowano głównie na giełdzie, dolarem i euro handlowano na rynku pozagiełdowym.
KURS DOLARA - ZA POŚREDNICTWEM JUANA
Liczenie, ile rubli jest wart dolar lub jakakolwiek inna waluta, może odbywać się na różne sposoby. To nic innego jak kwestia metodologii. Na przykład, jedną z opcji rozważanych przez Bank Centralny dla handlu walutami jest obliczanie kursu dolara poprzez kurs juana. Odbywa się to w dość prosty sposób.
Bierzemy kurs wymiany rubel-juan. Dziś wynosi on 12 rubli. A teraz bierzemy kurs juana do dolara. Na FOREX wynosi on 7,25 juana za jednego dolara. Mnożymy te dwie wartości (7,25 x 12). I otrzymujemy 87 rubli. Wszystko jest proste i technologiczne.
Inną rzeczą jest to, że każda metoda obliczeniowa ma swoje wady. Najważniejszą z nich jest to, że realny kurs walutowy jest nadal określany przez podaż i popyt. Dlatego, zdaniem ekspertów, na początku będzie duża różnica między kupnem a sprzedażą na rynku. Zwłaszcza w przypadku waluty gotówkowej. Banki będą próbowały sprzedawać ją drogo, a kupować taniej. Mając nadzieję na zarobienie pieniędzy na tych, którzy panikują i nie wiedzą, co robią (patrz poniżej).
Niemniej jednak z czasem zmienność ustabilizuje się, prowizje spadną, a kurs walutowy stanie się zrównoważony.
- Oficjalny kurs rubla do dolara amerykańskiego będzie teraz obliczany przez Bank Centralny na podstawie transakcji pozagiełdowych, a nie danych z giełdy moskiewskiej. Istnieją już takie wskaźniki. Ale istota tego się nie zmienia - kurs rubla nadal zależy przede wszystkim od przepływów w handlu zagranicznym" - mówi Sofya Donets, główna ekonomistka T-Investments.
- Zasadniczo nic się nie stało z kalkulacją kursu walutowego. Kurs wymiany zależy od stanu bilansu handlowego, stóp dyskontowych i sytuacji budżetowej" - mówi Sergey Suverov, główny strateg w Arikapital Management Company i profesor nadzwyczajny na Uniwersytecie Finansowym przy rządzie rosyjskim.
Innymi słowy, wartość dolara, tak jak poprzednio, będzie określana przez równowagę podaży i popytu. Eksporterzy i importerzy grają główne skrzypce w tym procesie. Sankcje w żaden sposób nie wpłyną na ten proces.
CO SIĘ STANIE Z KURSEM WYMIANY?
Ponieważ zasadniczo nic się nie zmieni, nie oczekuje się gwałtownych skoków.
- Cóż, kurs walutowy oczywiście poleci w górę w ciągu pierwszych kilku dni. Nie ma co do tego wątpliwości. I najprawdopodobniej dość szybko się ustabilizuje. I, jak sądzę, dość blisko kursu sprzed sankcji. W przyszłości nie wykluczałbym pewnego umocnienia rubla. Pytanie pozostaje otwarte" - pisze na swoim kanale w Telegramie bankier inwestycyjny Evgeny Kogan.
- Paradoksalnie, ale dziś rubel nawet umocnił się w stosunku do juana. Sankcje USA są interpretowane przez rynek jako katalizator pewnego umocnienia rubla. Jest to jednak całkiem zrozumiałe. Popyt na walutę może teraz gwałtownie spaść" - wyjaśnia Sergey Suverov.
- Nie spodziewamy się znaczącego wpływu na kurs walutowy, więc nasza prognoza na resztę roku pozostaje w przedziale 90-95 Br za dolara" - mówi Sofia Donets.
PYTANIE REBORDER
Czy muszę biec do kantoru w pośpiechu?
A teraz najważniejsze. Co powinniśmy zrobić my - zwykli posiadacze niewielkich skrytek w twardej lub nie tak twardej walucie? Prosta odpowiedź brzmi: lepiej nic nie robić. Wszelkie gwałtowne ruchy mogą teraz prowadzić tylko do strat. Na przykład w czwartek niektóre banki ustaliły szalone kursy. Jeden z nich sprzedawał dolara po 140 Br, a kupował po 40 Br. Najwyraźniej w oczekiwaniu, że ci, którzy naprawdę go potrzebują i którzy bardzo panikują, kupią go za wszelką cenę.
- Niektóre banki skorzystały z niejasnej sytuacji i podniosły stopy procentowe do niewyobrażalnych wysokości. Wszystko to zostanie przywrócone w ciągu najwyżej tygodnia. Nie należy kupować po takich stawkach. Mamy bardzo mocną psychikę. Kiedy w gospodarce pojawiają się jakiekolwiek kłopoty, natychmiast szukamy koła ratunkowego. I z jakiegoś powodu jest ono w obcej walucie. Ale warto się nad tym zastanowić. Jeśli dolar i euro są toksycznymi walutami, to nie powinniśmy trzymać w nich pieniędzy" - powiedział na antenie radia Komsomolskaja Prawda Michaił Bielajew, doktor ekonomii, analityk finansowy.
- Nie ma pilnej potrzeby, aby biec do kantoru. Nie opłaca się tego robić teraz. Nie ma kursu wymiany. Banki zwiększają spready i wykorzystują niepewną sytuację, aby zarobić więcej. Dopóki wszystko się nie ustabilizuje, lepiej nie chodzić do kantorów" - radzi Sergey Suverov.
KIEDY NAPRAWDĘ TEGO CHCESZ
W czym trzymać pieniądze, jeśli nie w rublach?
I na koniec kolejne ważne pytanie dla inwestorów prywatnych. Zawsze uczono nas, że jedną z głównych zasad inwestowania jest dywersyfikacja. I powinna ona opierać się na różnych podstawach. Jeśli akcje, to kupuj spółki z różnych branż. Jeśli obligacje, to na różnych warunkach. Jeśli waluta, to nie tylko rubel, ale także waluty obce.
W obecnych warunkach eksperci sugerują zastąpienie dolarów i euro na rachunkach maklerskich czymś innym, co zmniejszy ryzyko walutowe. Po pierwsze, złoto lub srebro. Są one przedmiotem obrotu na światowych giełdach w dolarach. Oznacza to, że jest to rodzaj powiązania z obcą walutą. Po drugie, juan. Eksporterzy i importerzy coraz częściej z niego korzystają. Oznacza to, że na pewno nie zabraknie chińskiej waluty.
No, a skromny zapas gotówki w walucie można staromodnym sposobem trzymać w dolarach i euro. Mogą się one przydać na ewentualnych wakacjach. Przydadzą się też jako uspokajająca poduszka powietrzna.#pravda #rosja #gielda
Fajnie sciemniaja. W zasadzie to się nic nie dzieje. Import praktycznie im się zapadnie ale to nic ważnego.
Zaloguj się aby komentować