Zdjęcie w tle
Ojciec_Mateusz

Ojciec_Mateusz

Mocarz
  • 25wpisy
  • 69komentarzy
jak już nie mam siły biec, to powtarzam sobie ten tekst i nagle mam więcej energii xD wrzucam, bo może kogoś jeszcze zmotywuje
#bieganie #memy
48596224-52cf-465f-a5ed-89775b6d1e67
JakTamCoTam

@Ojciec_Mateusz @tosiu jest tyle lepszych sportów, po co biegać. Najgorsze co może być chyba

Ojciec_Mateusz

@argonauta żeby mieć pewność


@JakTamCoTam bieganie ma tę przewagę, ze nie wymaga praktycznie żadnego sprzętu i nie jest czasochłonne, bo zaczynasz od wyjścia z domu

VonTrupka

może kogoś jeszcze zmotywuje


@Ojciec_Mateusz zmotywowałeś mnie

Posiedzę jeszcze

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry!
#memy
5e6d645b-0d9a-42b8-b710-83f5fd53c51b
JackDaniels

@KciukDlaZarysu tag polityka to powinien być gościu siedzący na końcu autobusu na kiblu

Zlasu

@Ojciec_Mateusz @Oskar_Deweloperski_to_cuckold co do zasady, fajnie, że każdy może blokować treści, których nie chce oglądać. Trochę poblokowałem - i chyba (u mnie) działa. Nie lubię okazji, rozdajo i ogólnie treści sprzedażowych.


Kłopot chyba polega na tym, że sensownie jest reagować na nieakceptowalne zachowania konkretnych ludzi, a nie poprzez jakąś "politykę" wobec grupy i stworzenie jej negatywnego obrazu, bo ta wywołuje różne efekty - w tym wzmocnienia zachowań, przekonań, które niekoniecznie są prawdziwe, czy komuś służą; aż po powiększanie dystansu i izolacji. To lustrzane odbicie fikcji "pillów".

Basement-Chad

Szkoda, że funkcja blokowania konkretnych osób w zasadzie nic konkretnego nie robi. Nadal wszędzie widać ich wypociny w komentarzach. Samo blokowanie tagów to nie jest idealne rozwiązanie.


W ogóle bardzo fajną funkcją, dość prostą do implementacji byłoby wprowadzenie na karcie użytkownika, obok ilości obserwujących ilości blokujących. Możnaby od razu identyfikować trolli. Przydałby się taki publiczny ranking.

Zaloguj się aby komentować

Lubię swoją prace, ale jeszcze bardziej lubię spędzać czas poza nią ¯\_(ツ)_/¯
dobrze, że już piątek
#oswiadczenie #pracbaza
19a29a0a-1c4e-4766-9d79-84289758c849
Sweet_acc_pr0sa

@Ojciec_Mateusz oh tak czekam na taki dzień w ktorym ludzie zrozumieja, ze praca to drogs do celu i sama w sobie nie ma wartosci xD a ludzie utozsamia jacy sie jako "jezde lekarze, albo jezde inzyniere" i budujacy dookola tego swoja osobowosc sa smutni

Jason_Stafford

@Ojciec_Mateusz no właśnie się obudzilem ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Jak tam w pracy? Porobione wszystko?

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Z okazji Hogwart Legacy warto wrzucić
– Jesteś czarodziejem, Harry – rzekł Hagrid. Twoje miejsce jest w Hogwarcie.
– A czym jest Hogwart? – zapytał Harry
– To szkoła czarodziejów.
– Ale to nie szkoła publiczna?
– Nie. W pełni prywatna.
– Doskonale. Zgadzam się. Dzieci nie są własnością państwa. Każdy, kto pragnie oferować usługi edukacyjne, ma prawo uczynić to na uczciwych zasadach rynkowych. Nie zwlekajmy zatem.
**
– Malfoy kupił całej drużynie najnowsze Nimbusy! – powiedział Ron – To nieuczciwe!
– Wszystko, co możliwe, jest uczciwe. – pouczył go Harry – Jeśli może kupić swojej drużynie lepszy sprzęt, to ma prawo tak postąpić, jak każda indywidualna osoba. Czy istnieje różnica między jego wyższą zdolnością nabywczą a moja przewagą w umiejętności chwytania znicza?
– Chyba nie… – odpowiedział niepewnie Ron
Harry zaśmiał się, wkładając w ów śmiech rozwagę i głębię, jak gdyby uśmiechał się do odległych szczytów.
– Przyjdzie czas, gdy to zrozumiesz, Ronie.
Profesor Snape stanął przed salą i przyjrzał się uczniom z błyskiem wyższości w oczach.
– Na tych zajęciach nie będzie głupiego machania różdżką ani niepoważnych zaklęć. Nie oczekuję zatem, by większość z Was doceniła subtelną naturę nauki i skrupulatność sztuki, którą jest tworzenie eliksirów. Ale tych niewielu, u których dojrzę talent… Mogę pokazać wam, jak oczarować umysł i zniewolić zmysły. Mogę zdradzić Wam wiele sekretów – jak skroplić sławę, odsączyć chwałę, lub nawet – stanąć na drodze śmierci.
Ręka Harry’ego wystrzeliła w górę.
– O co znów chodzi? – Zapytał, zirytowany, Snape
– Jaka jest wartość owych eliksirów na otwartym, wolnym rynku?
– Co?!
– Uczy Pan, jak tworzyć cenne produkty na własny użytek, będąc opłacanym z pensji nauczyciela – zamiast próbować, dzięki swym umiejętnościom, zaspokoić istniejący popyt?
– Ty bezczelny chłopcze…
– Z drugiej strony, cóż może powstrzymać mnie od wejścia z eliksirami na rynek, gdy tylko poznam sekrety ich warzenia?
– Ja…
– To zresztą problem do rozważenia na gruncie ekonomii, nie technologii wyrobu eliksirów. Kiedy zaplanowane są lekcje ekonomii?
– W tej szkole NIE ma lekcji ekonomii, chłopcze.
Harry Potter wstał z miejsca powoli i dostojnie. – Na dziś skończyliśmy. Jeśli ktoś z was pragnie poznać praktyczną wiedzę o potędze rynku – chodźcie za mną.
Fala uczniów wylała się na korytarz w ślad za nim. Nareszcie odnaleźli kogoś, kto potrafił im przewodzić.
Harry, wraz z Ronem, stanęli naprzeciw Zwierciadła Ain Eingarp. – Boże! – szepnął Ron. – Harry, to twoi rodzice, a oni przecież… nie żyją.
Harry zamrugał i jeszcze raz spojrzał w lustro. – Tak właśnie jest. Ale dziś ta informacja nie jest już istotna czy produktywna. Opuśćmy to miejsce jak najszybciej. Powinniśmy raczej pomóc Hagridowi w jego szczytnej misji. Powinien wyhodować tyle smoków, ile pragnie, pomimo jawnie niesprawiedliwych regulacji dławiących wolny handel tymi stworzeniami.
– Ale to twoi rodzice! – odpowiedział Ron. Ron nadal niewiele pojmował.
– Filarem każdej więzi pomiędzy ludźmi jest cnota przedsiębiorcy, Ronie. – westchnął Harry.
– Nie rozumiem… – odpowiedział Ron
– Oczywiście, że nie – rzekł czule Harry – cnota oznacza, że powinniśmy współdziałać na płaszczyźnie wartości, które możemy dobrowolnie między sobą wymieniać. Wartości każdego rodzaju, poczynając od wspólnych zainteresowań sztuką, sportem czy muzyką, poprzez podobne poglądy filozoficzne i polityczne, a kończąc na celu naszego życia. Ludzie, którzy nie żyją, nie mają tych wartości.
– Ale przecież oni dali ci twoje ży…
– To ja stworzyłem samego siebie, Ronie. – Przerwał mu Harry z pewnością w głosie.
**
– Oddaj mi swą różdżkę – zasyczał Voldemort.
– Tego nie mogę uczynić. Ta różdżka to symbol mojej własności, która jest w istocie materialnym dowodem moich osiągnięć. Własność to produkt ludzkiej zdolności myślenia – odpowiedział Harry z odwagą w głosie.
Voldemort jęknął.
– Istnieje coś, co zasługuje na większą pogardę niż konformista. Jest to nonkonformista, który podąża za trendem.
Voldemort topniał w oczach. Harry odpalił papierosa, bowiem panował nad ogniem.
– Najmniejszą z mniejszości na tym świecie jest jednostka. Ci, którzy odmawiają jednostce praw, nie mogą nazywać się obrońcami mniejszości. Narzucona płaca minimalna jest niczym innym jak podatkiem od sukcesu. To rynek stworzy uczciwą płacę minimalną bez pomocy rządu, ingerującego by narzucić swe bezwzględne ograniczenia.
Voldemort zawył.
– Kopie tej różdżki będę sprzedawał na wolnym rynku, osiągając wielki zysk. I ty również możesz kupić jedną z nich, jeśli zechcesz. Jak każdy.
Voldemort został pokonany.
– Nienawidził nas, bo byliśmy wolni – rzekł Ron.
– Nie, Ronie. Nienawidził nas za to, że działaliśmy wolni.
Hermiona płonęła pożądaniem do obu, jednak żaden z nich nie odpowiadał. Patrzyli gdzieś daleko przed siebie, a przed każdym z nich czekało imperium, które mieli zbudować.
#harrypotter #hogwartslegacy #pasta
Fanatyk_Wedkarstwa

@Ojciec_Mateusz Voldemort nie wiedział o śmierciożercach

Pjorun

Trochę zalatuje 'Harry Potter and Methods of Rationality' - darmowy fanfic http://www.hpmor.com/ tylko ang. Tam też chciał rozwalić gospodarkę czarodziejów na wymienia złotych galeonów i srebra między gringottem a bankami ludzi xD

Zaloguj się aby komentować

Cześć, możecie polecić jakieś ciekawe książki historyczne? Dowolny rozdział historii, Polska, świat, starozytnosc, II wojna światowa... Boyle dobrze się czytało
Ja od siebie mogę polecić:
Aleksander Wielki Petera Greena
Powstanie i upadek III Rzeszy Williama Shirera
Mam też na półce do przeczytania;
Poczet faraonów Bogusława Kwoatkowskiego
Cesarstwo bizantyjskie Jonathana Sheparda
SPQR Mary Beard
#ksiazki #historia
pol-scot

@moll jasne, da się tu przesłać plik? jeśli nie to wyślij maila na priv

Oberon

@pol-scot mogę też poprosić Excela?

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia