@Dildorsz Jedyne tanie wejście w fotografię to używana lustrzanka i jakieś 2 obiektywy. Tysiąc to trochę za mało, ale za około 2k znajdzie się już zestaw body + uniwersalny obiektyw + tanie 50mm f/1.8. Tylko tak jak wspomniano wyżej, sam aparat to dopiero początek. Trzeba nauczyć się podstaw, a później trochę przy tych zdjęciach pogrzebać. Telefon bardzo ładnie obrabia zdjęcia za użytkownika. Kompakty odpuść jeśli nie zależy Ci na jakiś dużych zoomach. Bezlustra są fajne, ale do 2000 to chyba tylko Sony A5xxx wchodzi w grę.