Zdjęcie w tle
Chougchento

Chougchento

Autorytet
  • 676wpisy
  • 438komentarzy
Uwielbiam słuchać starych utworów, szczególnie z lat 80-tych, jednak ostatnio jest to też dla mnie źródło cierpienia - może to za duże słowo, jednak niektóre dźwięki uruchamiają u mnie taki stan apatii. Jestem już wcięty, więc nie zdziwię się, gdy ktoś uzna ten post za wysryw, ale cholera mam jakoś wrażenie, że nie pasuję kompletnie do aktualnego świata. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, jakby cywilizacja się cofała w rozwoju. Kultura, w tym kinematografia czy branża gier to już totalne dno, nawet to, co jest popularne w telewizji czy na YT - nie odnajduję się w tym kompletnie i żałuję, że nie urodziłem się wcześniej. I nie zamierzam strugać jakiegoś inteligenta, po prostu nie ogarniam już tego, co się aktualnie dzieje z tym wszystkim. Może to stąd ta tęsknota do czasów, w których nie byłem jeszcze nawet w planach?
#przegryw #feels
Kremovka

Zmiany następują szybko, ciężko nadążyć, świata który znamy i rozumiemy już nie ma... Ruscy przez trzydzieści lat nie mogą się otrząsnąć z tego że imperium się zwija, nie upijajmy się przeszłością, ale z muzyką czy filmem to jest ciekawy temat, poczytajcie o hauntologii

Itgetseasier

@Chougchento Mam tak samo czasem mimo tej technologi i wszechobecnego dobrobytu żałuje, że nie urodziłem się w latach 80 albo wczesnych 90. Dlatego często słucham numerów właśnie z tamtych lat, żeby choć trochę zaznać tego feelingu. Te teledyski i tamtejsza uroda kobiet to coś pięknego.

Chougchento

@Itgetseasier oj tak, zgadzam się, moda i uroda kobiet z tamtych lat to istotnie coś pięknego.

4Sfor

Nie tylko Ty tak masz. Mam tak samo, na szczęście dobrze pamiętam lata 80 i 90 - to było zupełnie inne życie - przynajmniej coś można było planować. Obecny świat stacza się w odmęty szaleństwa, w którym każdy dzień przynosi coraz to większy idiotyzm.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Visage - Fade to Grey
Kiedy pierwszy raz usłyszałem ten utwór w radiu, o mało nie spowodowałem wypadku. Poczułem się jakby mnie piorun z jasnego nieba trafił. Od tamtej pory to stały punkt moich wypadów. Niesamowita kompozycja za każdym razem powoduje u mnie ciary na całym ciele. Refreny, linia basowa, melorecytacje po francusku - to tylko niektóre z elementów składające się na to arcydzieło.
https://www.youtube.com/watch?v=u_Enkz4PJgQ
#muzycznyspierdotrip  - będę tu sobie wrzucał piosenki, które towarzyszą mi podczas samotnych eskapad i spierdotripów
#muzyka #synthpop #newromantic #80s
Marcinx1

Czysty New Romantic 😉

Zaloguj się aby komentować

Na Amidze sporo było dobrych platformówek, natomiast pierwszym tego typu tytułem, jaki mnie urzekł był Lionheart. Wydana w 1993 roku przez studio Thalion gra powaliła mnie na ziemię niczym sierpowy od któregoś z braci Kliczków. To intro, muzyka i szata graficzna to było coś po prostu niesamowitego, za pierwszym razem zaś jak odpaliłem to nie dowierzałem temu, co właśnie ukazało się moim oczom.
Wcielamy się w postać Valdyna, pół człowieka pół-kota który zostaje wysłany z misją odnalezienia skradzionego tytułowego kamienia , który rzekomo jest gwarancją dostatku w krainie. Liczy on, że wspomniany artefakt pomoże mu przywrócić do życia jego ukochaną która została zamieniona w kamień.
Lionheart łączy w sobie cechy gry platformowej i strzelaniny, co sprawia, że rozgrywka jest interesująca i urozmaicona. Taka jest też walka mieczem, w jaki uzbrojony jest Valdyn. Zadawanie ciosów z różnych kierunków i z góry dawało mi sporą radochę, co jest zasługą także stosunkowo sporego zróżnicowania przeciwników. Ponadto jest tu sporo skakania po platformach, wspinania się po linach, a nawet niekiedy wykorzystywania elementów otoczenia ciekawie zaprojektowanych lokacji.
Graficzne Lionheart to majstersztyk, jedna z najładniejszych gier na Amigę. Kolory są żywe, animacje są bardzo dokładne, aż ciężko uwierzyć, że gra używa palety 32 kolorów. Ścieżka dźwiękowa stylizowana na symfoniczną też robi robotę. Dla mnie to był tytuł idealny i top 3 gier, jakie wyszły na ten komputer. Na PC można zagrać w remake tej gry, który zawiera liczne usprawnienia.
https://github.com/b3dgs/lionheart-remake/releases/tag/v1.3.0
#gry #amiga #retrogaming #retrogry
fac499bf-ad28-46e2-80cd-5be6dfa37c47
bimberman

w akcie desperacji zdobyłem tomb raider 1 jakiśczas temu i koncze tr4 właśnie

bug-overflow

@Chougchento Pamiętam, że była trudna. Właśnie ściągnąłem i zagrałem - nie dość, że wygląda gorzej niż ją zapamiętałem, to jeszcze sterowanie jest koszmarnie frustrujące. Kolejny raz uświadomiłem sobie, że nie warto wracać do gier z dzieciństwa.

Kubilaj_Khan

@Chougchento moja ulubiona to Moonstone

Zaloguj się aby komentować

Niejako w odpowiedzi na post @Zolty__Szalik melduję, że w końcu jestem z siebie zadowolony. Zaczynam drugi tydzień przerwy przed ostatnim zjazdem na początku czerwca, więc do tej pory nie potrafiłem się zabrać za ukończenie projektów. Tym bardziej, że gdy przychodziło co do czego, to potrafiłem się spiąć i ogarnąć co trzeba. Na dodatek kiepsko dziś spałem, więc miałem straszną pokusę, żeby dziś także zrobić sobie wolny wieczór. Jednak jakimś cudem udało mi się zabrać, a potem poszło z górki i jedno zadanie mam z góry odhaczone. Więc teraz "w nagrodę" coś pozamulam przy komputerze i pewnie zwinę się spać wkrótce.
#przegryw
WiejskiHuop

Powodzenia dla jego, ja na pierwszym roku odpadłem

Zaloguj się aby komentować