#przegryw #feels
Dlatego gram w stare gry i slucham starej muzyki ale jestem rocznik 81. Współczuję młodym dorastania w tym zjebanym nowym wspaniałym świecie.
@Chougchento Żyjemy w Kalijudze, epoce upadku i degeneracji.
Jak głosili hinduscy mędrcy:
"Przed nadejściem Kalkina ma panować na świecie brak cnoty, prawdy, świętości, przebaczenia i dobroci. Rozpleni się przestępczość. W handlu zapanuje oszustwo, uczeni będą wygłaszać tylko puste mowy. Uroda ciała, fryzury i obżarstwo uznane zostaną za najwyższy cel życia. Nadmiernie wzrosną podatki, zapanują choroby, lekarstwa będą nieskuteczne.
Zasadniczą cechą charakterystyczną wieku Kali jest to, że niższej klasy śudrowie, to znaczy ludzie bez braminicznej kultury i duchowej inicjacji, będą zewnętrznie wyglądać jak administratorzy czy królowie."
Zmiany następują szybko, ciężko nadążyć, świata który znamy i rozumiemy już nie ma... Ruscy przez trzydzieści lat nie mogą się otrząsnąć z tego że imperium się zwija, nie upijajmy się przeszłością, ale z muzyką czy filmem to jest ciekawy temat, poczytajcie o hauntologii
@Chougchento Mam tak samo czasem mimo tej technologi i wszechobecnego dobrobytu żałuje, że nie urodziłem się w latach 80 albo wczesnych 90. Dlatego często słucham numerów właśnie z tamtych lat, żeby choć trochę zaznać tego feelingu. Te teledyski i tamtejsza uroda kobiet to coś pięknego.
@Itgetseasier oj tak, zgadzam się, moda i uroda kobiet z tamtych lat to istotnie coś pięknego.
Nie tylko Ty tak masz. Mam tak samo, na szczęście dobrze pamiętam lata 80 i 90 - to było zupełnie inne życie - przynajmniej coś można było planować. Obecny świat stacza się w odmęty szaleństwa, w którym każdy dzień przynosi coraz to większy idiotyzm.
Zaloguj się aby komentować