#wfpbd

0
1
Nie jestem pewna, czy to dobry pomysł, ale spróbujmy. Ma ktoś ochotę przyłączyć się do odchudzania? Trafiłam w necie na koncepcję accountabliity partnerów. Kogoś, z kim można sobie poklikać o wspólnym celu, o sensowności różnych podejść do tematu. Kogoś, kto będzie kontrolował, co się u mnie dzieje, a ja będę kontrolowała, co dzieje się po drugiej stronie kabelka internetowego. Będziemy sobie przesyłali fotki tego, co jemy (urocze :P) i może nawet jakoś się razem zmotywujemy do ruszenia tyłka nie tylko do najbliższego sklepu po cziperki.
CV: piwniczanka 40+. Kiedyś tam waga pokazała ~140 kilo. Aktualnie ~90 kg. 175 cm wzrostu. W życiu przerobiłam mnóstwo różnych ekstremalnych diet. Ale już z tego wyrosłam i chciałabym dojść do prawidłowej masy ciała w zdrowy sposób. Bardzo podoba mi się dieta oparta na nieprzetworzonych produktach roślinnych. Warzywa, owoce, zboża, strączki, nasiona jako podstawa, ale bez zapędzania się w rejony ekstremizmu wegańskiego. Będę jadła mięso, ryby, nabiał, jajka od czasu do czasu. Zgubiłam tak, w dość bezstresowy sposób, mnóstwo kilogramów. Chętnie podzielę się doświadczeniami i wrócę na właściwe tory, bo ważyłam już kilka kilo mniej, ale się za bardzo rozszalałam ostatnio. Mój cel to 6x kg.
#wfpbd #dieta #samotnosc #nocnazmiana #zdrowie
12

@NocneLicho

A Tobie no, powodzenia!

@NocneLicho

Ja mogę się przyłączyć na wymianę doświadczeń z lżejszą kuchnią. Na wyjściu ze szkoły średniej ważyłem 83kg ze wzrostem 178cm. Człowiek znalazł pracę zarobił na niezdrowe zachcianki pt. Mocno przetworzone produkty spożywcze oraz kebsy itp. i myk zaczęło rosnąć. Aktualnie 25 lat Na koniec marca brakowało mi kilograma do okrągłych 100kg.


W maju zakrzepica i zatorowość płucna. Leki rozrzedzające oraz moja hipobetalipoproteinemia sprawiła że mój organizm oraz stłuszczona wątroba zaczęły odrzucać większe i tłuste posiłki(głównie przejedzenie albo maksymalne wypełnienie żołądka) objawiało mi się to mdłościami i czasem przeczyszczeniem.


Chcąc nie chcąc z takimi sygnałami od organizmu musiałem zmienić większość nawyków żywieniowych. Głównie częstsze spożywanie mniejszych posiłków zamiast 2 większych na cały dzień. Ciemne pieczywo, więcej warzyw, mniej mięsa, usunąłem cukier z herbaty, więcej owoców, owsianki(na full wypasie z nasionami, owocami i orzechami) itd. oraz pozbycie się mocno przetworzonych produktów spożywczych.


Spodobała mi się kuchnia włoska(chociaż jeszcze mało mam przepisów które przetestowałem). Jest smaczna stosunkowo prosta i zdrowa. Ostatnio pierwszy raz pesto z makaronem robiłem i bardzo w domu smakowało.


Niedawno waga(chociaż ma z 15 lat) pokazała 94,5kg


Moja kuchnia nie jest jakaś zaawansowana ale kanapeczka pt. Żytnia kromka, pomidor i cebulka, z pieprzem i szczyptą soli jest przeca smacznym śniadaniem.


Z chęcią się wymienię doświadczeniami i jakimiś nowymi przepisami 😃

@MohammeT o, to z kuchnią włoską chętnie poeksperymentuję. Myślałam właśnie o zrobieniu jakiejś lżejszej wersji pesto. Bo pesto często znika w tajemniczych okolicznościach ze słoika ; ) a jest jednak dosyć tłuste i kaloryczne. Napiszę do Ciebie PW.

Mięso, ryby, Jajka...toż to normalne keto!....tak, potwierdzam, działa!

Zaloguj się aby komentować