W jaką społeczność to wepchnąć
cyk motoryzacja, pora na CS...
W ostatnią niedziele odwiedziliśmy pozostałości po Twierdzy Modlin a dokładnie
Fort XVII i
Fort IV . Jest to część większego planu odwiedzenia wszystkich tych
obiektów .
Fort XVII jest szczególnie ciekawy gdyż prawdopodobnie został wysadzony i teraz to ciekawy kompleks wielkich, masywnych bloków. Można sobie połazić przez różne szczeliny i poczuć nutkę niepokoju że zaraz to wielkie, betonowokamienne cholerstwo zwali ci się na łeb. W "podziemiach" fortu jest sporo stalagmitów, natów i tytów. Dostanie się do tego fortu może być nieco kłopotliwe. Fort otoczony jest przez osiedle działkowe które skompi swoim wjazdem. Na szczęście jest
furtka dzięki której bez problemu można dostać się do obiektu.
Fort IV jest znacznie bardziej spokojny, duże otwarte przestrzenie idealne na biwak czy na zagranie w piłkę, babingtona etc. Jedyne niebezpieczeństwo to otwarte studzienki których na szczęście jest mało (spotkałem dokładnie 1). A i te cholerstwa kleszcze które mogą czaić się w trawach. Wejście na ten fort jest prostsze. Tu jest
główny wjazd a przed nim sporo miejsca by pozostawić auto.
Na zakończenie niedzieli udaliśmy się pod Narew by rozpalić ognisko i zjeść biwakowe żarcie. Fiskars xs5 spisuje się całkiem całkiem. Jest to bardzo mała siekierka ale daje radę z rozłupaniem małych drewienek. Chociaż chyba wolałbym Fiskars X7. Ma znacząco większą rękojeść i waży niezauważalnie więcej. A że nie jestem hardkorowym trekingowcem i nie liczę każdego grama to może te dodatkowe 200g by mnie nie zabiło a komfort łupania byłby znacznie większy. Z drugiej strony, zawsze wystarczała mi piłka do drewna więc siekierkę można uznać jako dodatkowy bajer... nie ma co gdybać, trzeba zrobić kilkudniowy wypad do lasu.
A co do autka (wpis pcham w motoryzację to trzeba coś napisać), dumnie dowiozło nas do celu. Mimo starych, prawie łysiejących opon drogowych zaskakująco dobrze poradził sobie na błotnym odcinku. Niektóre błotne kałuże przysporzyły mi dużo niepotrzebnego stresu bo misiek bez problemu przebrną i to bez załączonych blokad. Niestety coś stuka w zawieszeniu, podejrzanym były hamulce ale to chyba jednak łożysko.
#offroad #chillout #weekend #forty #biwakowanie