W porównaniu do poprzednich albumów Sepultury "trójka" została profesjonalnie nagrana i wydana. Same utwory na niej zamieszczone to także duży krok naprzód względem pierwszych wydawnictw. Nadal nie brakuje tu agresji i ognia, ale przy tym muzycy potrafili pokombinować i zagrać coś nieoczywistego. Szczególnie na wspomnienie zasługują partie solowe Andreasa, które są znakomite i genialnie współgrają z kawałkami. A wszystko to obleczone w świetne brzmienie wykręcone przez znanego w branży Scotta Burnsa.
Beneath the Remains był płytą nagrywaną w niełatwych warunkach - ze względu na ponad 40-stopniowe upały i duże ryzyko kradzieży muzycy swoje partie rejestrowali od północy do 8:00 rano. Niemniej patrząc na dalsze losy Sepultury, zdecydowanie opłaciło im się przetrzymać te niedogodności.
https://www.youtube.com/watch?v=GQ5ejXzQu3Q&themeRefresh=1
#muzyka #metal #thrashmetal #sepultura
@schweppess pierwsze trzy Sepultury to złoto. Do pewnego momentu oni i Sarcofago dyktowali warunki jak powinno się grać muzykę ekstremalną.
Zaloguj się aby komentować