#spacer

4
256
Siema,
Na szybkości podsumowanie #piechurwedruje w ramach #poradnikpiechura

---------
97. Wpis: Lubogoszcz
Wnioski:

  • Dość często robienie pętli na krótkich trasach oznacza dość długie odcinki prowadzące asfaltem - czasem lepiej wejść i zejść tą samą drogą.

98. Wpis: Ciecień
Wnioski:

  • Trasy z małymi dziećmi w nosidłach nie powinny być dłuższe niż 2-3h, żeby nie zamęczyć pociech.
  • Warto prześledzić wcześniej planowaną drogę, w jej pobliżu mogą znajdować się ciekawe rzeczy (ja będąc pierwszy raz na Ciecieniu nie wiedziałem, że zaraz obok jest polanka z widokiem).

99. Wpis: Szpilówka
Wnioski:

  • Na wycieczkę z dziećmi, zwłaszcza jeśli na uwzględniać ognisko, najlepiej zarezerwować sobie cały dzień i przygotować się na to, że marsz będzie powolny z wieloma przerwami.

100. Wpis: Wysoka
Wnioski:

  • Nie trzeba mieć namiotu, żeby nocować w górach pod namiotami - w bazach zwykle można je wynająć za naprawdę psie pieniądze, warto jednak wcześniej zadzwonić i dopytać o dostępność i warunki rezerwacji.
  • Baza namiotowa pod Wysoką jest świetna i ma wszystkie wygody, jakich potrzeba - zadaszoną kuchnię, miejsce na ognisko, źródełko, zlew do mycia naczyń, a nawet prysznic.

101. Wpis: Kotoń Zachodni, Kotoń
Wnioski:

  • Niektóre szczyty leżą poza wyznaczonymi szlakami i trzeba do nich dojść. Zwykle takie miejsca są odpowiednio oznaczone tabliczkami z informacją "Szczyt" lub "Do szczytu".
  • Chodzenie leśnymi ścieżkami poza oznaczonymi trasami nie zawsze należy do najprzyjemniejszych i trzeba liczyć się z tym, że będą kompletnie zarośnięte.
  • 30% asfaltu na trasie to, moim zdaniem, stanowczo zbyt dużo, żeby trasa była przyjemna.

102. Wpis: Nosal, Zawrat, Świnica, Kasprowy Wierch
Wnioski:

  • Planując dłuższą trasę w Tatrach dobrze zacząć ją z samego rana - można liczyć na mniej zapchane szlaki i łatwiejszy powrót samochodem.
  • Łańcuchy i klamry bardzo uatrakcyjniają wycieczkę, jednak jeśli ktoś ma lęk wysokości, mogą nie być najlepszą opcją.
  • Idąc w Tatry zawsze warto mieć ze sobą krem z filtrem, słońce potrafi mocno przygrzać, czego często się nie czuje. Smarowanie karku i twarzy to dobra praktyka.
  • Zanurzenie stóp w zimnym potoku na koniec trasy to coś, co polecam każdemu.

-------
Przy 20 kończę, obiecuję

#spacer #wycieczka #wedrujzhejto #pasja
1a0a244d-3240-4fe7-842b-ece1be4d17dc
amisz37

@Piechur Gdzie jest wieża widokowa ze zdjęcia tytułowego?

Piechur

@amisz37 Na Lubaniu w Gorcach - bardzo fajne miejsce, zaraz pod nią jest baza namiotowa

Edit: Tu z widokiem na Tatry.

11a66f4f-84f2-4124-ab8d-5f4429c454ff

Zaloguj się aby komentować

Grzybów nie ma ale i tak jest zajebiście.
#gory #spacer
74e28ac5-4c50-46da-968f-c44823aee2a8
506aabb7-2fcf-4e3a-9178-9c184b636c50
a354ec81-3c55-4438-9795-47c1c876d453
voy.Wu

patrzyłeś pod śniegiem?

Mr.Mars

@Ravm Źle szukałeś?

Ravm

@voy.Wu @Mr.Mars łopaty nie wziąłem. A tak poważnie w zeszłym roku zbieraliśmy - pieprznik trąbkowy i płomienica zimowa. I boczniaki. Ale u mnie, wioskę obok jest zdecydowanie mniej śniegu. Podeszliśmy pod Leskowiec a koszyka przecież nie wyrzucę. No dziwnie się patrzyli. Jakbym miał czerwony a nie szary kaptur to bym mógł mówić , że do babci idę. #grzyby

5fadbe48-83c1-4659-9b25-1feb9e57b147
f7a35961-3908-4530-adad-4e53923758ed
voy.Wu

@Ravm xD


edit: jutro jak nie będzie za mokro to się przejdę na grzyby

Zaloguj się aby komentować

Idę wam wpierdolić #spacer
0f9c1983-90d0-4b86-a6b3-5b9057882e0f
Michumi

@cebulaZrosolu Chryste, jak ty te stupki tam układasz wąsko

cebulaZrosolu

@Michumi bo mam małe jajeczka, to pewnie dlatego

Half_NEET_Half_Amazing

chłop idzie a stoi w miejscu

śmiechu warte

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Człowiek poszedł na spacer. A tak po osiedlu. Zimno. Odwiedził kaczuszki w bajorku. Przy skwerku. Nie specjalnie chciały rozmawiać. Gady jedne. Nie pada. A poszedł jeszcze tu. Placówkę pocztową odwiedził. Potem poszedł ówdzie. Nowe osiedle się buduje. Dobrze, że nie pada. Jeden blok, jeszcze surowy. Ale jednak piździ. Drugi, pewnie już oddają. Kurwa tu jest błoto. A tam szeregowiec. Już nawet skończony. Aż po nogawkę wdepnąłem. Są Delikatesy. Skarpetki mokre. Zamknięte. Nowe żółte ledy uliczne. Nowy ład koloru starej sodówy. Ciemno się robi. Park. Jasny żwir na ciemnym tle. Plac zabaw. Wrzaski. Boisko pełne. Rozświetlone. Tory. Peron zamknięty. Przyglądał się człowiek zawieszce przez chwilę. Jak można popsuć peron? Jednak pada. Zmyje błoto z buta. Jednak nie. Tylko kapie. I piździ. Czarna sylwetka przemyka.

Szlag mnie trafia gdy pomyślę, że za dwa tygodnie znowu te święta.

#spacer #spierdotrip #kaczuszki #niedzielaniehandlowa
5a69f723-bf6a-4ef9-b4b9-fc990981d8ca

Zaloguj się aby komentować

Trening zrobiony, uzupelniamy kalorie, i trzeba poodkurzac bo na wieczor goscie sie szykuja.

Kto wie czym sa elementy na drugim zdjeciu?
#las #spacer #ambonybonners
Cybulion userbar
fab0cd6e-0c82-4b70-9cc3-3eda475c0c0f
81eddd15-f5df-44c1-bb4b-e849a92dfec9
3733e4bd-92ba-4beb-b4f6-d77b87a17346
4f6c3ab3-9eec-4851-8d16-18b3ca439a72
c4827491-d665-4775-ad6e-ed0a3062df34
Dziwen

@Cybulion brakuje tagu #ambonybonners . Dawno tam się nic nie działo. xD

Dziwen

@Cybulion w ogóle kozackie miejsce do życia. To las z ruinami, to jeziorko. Ja do lasu mam jakąś godzinę jazdy. xd

Zaloguj się aby komentować

Się jest odwiedzonym przez siostrze z psem, to się ma obowiązki psiejskie 😊
#spacer
f85ac553-5362-45d2-b5a6-5c89840e0550
PlatynowyBazant20

@enron taki mały piesek cię wyprzedził?

enron

@PlatynowyBazant20 no w cywilnych butach chwilami za skurczybykiem nie nadążałem 😅

Mr.Mars

@enron I pies zadowolony, bo z facetem wyszedł na spacer.


Ale na swoje bieganie to lepiej go nie bierz.

conradowl

Sądząc po rozmyciu to zaraz wejdziecie w nadświetlną

Zaloguj się aby komentować

Ostatnie piękne słoneczne dni korzystac póki słońcu chce się jeszcze świecić.
#byleczymbylecyfa #jesien #spacer
184abe29-4a12-4189-8c13-8b1d0c4d68c7
Spider

@PlatynowyBazant20 To śmietniki

kopytakonia

@PlatynowyBazant20 to są takie urządzenia co napalone samotne panie siadają na nich i się czują penetrowane prawie że

Widziałem na youtube

ipoqi

Chce?! Chce? Nie wiem gdzie. Wczoraj zobaczyłem je pierwszy raz od 10 dni i ten żółty leń popołudniu znowu przepadł.

kopytakonia

@ipoqi a ja zobaczyłem dziś w nocy napierdalająca mi przez okna pełnię na którą nie pomogły nawet rolety w oknach wkurwialo mnie to i wkurwia nawet jak teraz o tym wspominam co gorsza dzisiejszej nocy będzie walić takim.samym światłem

Sweet_acc_pr0sa

@Spider gdzie tak, ja od 2 tygodni czekam na chociaz jeden xD

Spider

@Sweet_acc_pr0sa Małopolska cała skąpana w słońcu.

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Pedantyzm zmusza mnie do zrobienia 16 podsumowanie wpisów z #piechurwedruje w ramach #poradnikpiechura

---------
91. Wpis: Dolina Racławki
Wnioski:

  • Bardzo fajna, zalesiona dolinka z dostępnym darmowym parkingiem.
  • W bliskiej okolicy kilka pstrągarni.

92. Wpis: Dolina Aleksandrowicka
Wnioski:

  • Punkt widokowy i duży, darmowy parking na plus.
  • Brak ciągłości jeśli chodzi o spacer (wychodzi się z lasu i trzeba iść asfaltem) i hałas samolotów na lekki minus.

93. Wpis: Dolina Kluczwody
Wnioski:

  • Bez szału. Parking darmowy.

94. Wpis: Dolina Będkowska
Wnioski:

  • Cała trasa prowadzi asfaltową drogą, po której co jakiś czas jeżdżą samochody.
  • Wysokie skały i wodospad na plus. Dodatkowo dostępna karczma.
  • Parking płatny na prywatnej posesji.

95. Wpis: Dolina Kobylańska
Wnioski:

  • Jedna z fajniejszych dolinek z rozległą polaną otoczoną skałami, w których ukryta jest kapliczka.
  • Latem można spotkać zwierzęta, które są tam wypasane.
  • Parking darmowy, dostępny w dwóch miejscach.

96. Wpis: Dolina Bolechowicka
Wnioski:

  • Bardzo sympatyczna dolinka na krótki spacer. Parking darmowy.
  • Po drodze mały wodospad i kameralna polana między skałami.
  • Przy parkingu placyk zabaw.

-------
W następnych wpisach wracamy w góry

#spacer #wycieczka #wedrujzhejto #pasja
1d14e6e5-9281-47cd-b69c-bbea6debf2f3

Zaloguj się aby komentować

Siema,
W #piechurwedruje ostatnia (na jakiś czas) i zarazem jedna z fajniejszych dolinek. Zapraszam
---------
Miejsce: Dolina Bolechowicka (Wyżyna Olkuska)
Data: 20 października 2024 (niedziela)
Staty: 4.5km, 2h, 135m przewyższeń

Dolina Bolechowicka oferuje przyjemny, choć nieco krótki spacer - na małe nóżki w sam raz. Wziąłem tam swoje dwie pociechy na szybką trasę w pewien ciepły, jesienny dzień, gdy liście złościły się jeszcze pięknie na gałęziach.

Samochód zostawiłem na parkingu przy Klubie Sportowym Zelków, spod którego ruszyliśmy wydeptaną ścieżką, żeby dołączyć do żółtego szlaku. Obok parkingu znajdował się również plac zabaw, zadaszona wiata z ławami i stołami, a także betonowy grill, także było to zdecydowanie miejsce z potencjałem.

Ścieżka prowadziła cudnym, złocistym lasem, raz wznosząc się, raz opadając. Po kilku chwilach doszliśmy do potoku Bolechówka, który w pewnym momencie tworzył mały wodospad. Zatrzymywaliśmy się dość często, bo Mysz nie mogła powstrzymać się od zbierania żółtych i pomarańczowych liści leżących gęsto na drodze.

W końcu doszliśmy na polanę położoną w wąwozie pomiędzy wysokimi skałami, na których oczywiście zobaczyliśmy wiele wspinających się osób. Znajdowała się tam wiata, przy której zrobiliśmy przerwę na mały posiłek i zmianę pieluchy u Robalka. Spacerujących było sporo, głównie rodzin z dziećmi, emerytów oraz osób z psami - pogoda na jakąkolwiek formę aktywności była wyśmienita i każdy chciał z tej okazji skorzystać.

Tą samą trasą wróciliśmy na parking, po drodze zatrzymując się na placyku zabaw. Obydwie dziewczynki zniosły spacer wyśmienicie, obyło się bez większego marudzenia i jojczenia, także byłem zadowolony. Polecam tę dolinkę na krótki wypad poza miasto, muszę jednak ostrzec, że na wózek się nie nadaje.

Trasa dla zainteresowanych.

#spacer #wycieczka #dolinkikrakowskie #wyzynaolkuska #fotografia
cdef1ac2-be96-4271-8eca-31aa6e3235d2
3961b561-77d6-43a3-8a70-fc47e9435d3b
b1386945-94ed-44b6-8478-85132e5385b6
b5a3a45e-eb3e-4788-a744-7e242b1e8207
fd8d4c60-26b4-48af-8ec8-53ebcf3dec64
DonBorubar

@Piechur byłem tam rok temu, fajne miejsce, a obok jest druga dolina też warta zobaczenia

Piechur

@DonBorubar Pewnie chodzi o Kobylańską, która jest już dłuższa. To jest właśnie duży plus tych dolinek, że jak już się dojedzie do jednej, to kolejna jest całkiem niedaleko i można sobie zmienić lokalizację

Byk

Bardzo lubię Twoje zdjęcia ze szlaków. Masz oko do tych pejzaży.


A propos tych dziwnych zbiegów podobeństw.

Mam w bloku sąsiada. Kiedyś lubiłem się z nim załapać na piwo, pomagamy sobie przy różnych okazjach. Od słowa do słowa.

Jego kobieta ma urodziny w tym samym dniu co moja żona, moja młodsza córka ma urodziny w tym samym dniu co jego ojciec, a jego przyszły, niedoszły teść w tym samym dnibco moja starsza córka

Piechur

@Byk Zaraz się z tego zrobi scenariusz do czwartego sezonu Dark Dzięki za miłe słowo, dużo znaczy z ust profesjonalisty, ale poza wyjęciem z kieszeni telefonu, to nie ma w tym mojej większej zasługi

Half_NEET_Half_Amazing

@Piechur

psze pana a skąd pan ma czas na takie częste piechurowanie?

Piechur

@Half_NEET_Half_Amazing Wydaje się, że często, bo wrzucam relacje, ale to niestety nędzne ilości, którymi muszę się póki co żywić Do koleżanek i kolegów z #ksiezycowyspacer nie mam startu

Zaloguj się aby komentować

38 300,29 + 23,21 = 38 323,60

Dziś rano nie mogłem biegać - a raczej nastawiłem się na niebieganie, bo przed południem mieliśmy się zebrać z powrotem do #krakow - i już byłem umówiony ze znajomymi, że wieczorem sobie wyskoczymy na jakieś małe co nieco do Rynku z okazji #swietoniepodleglosci
Nie znaczyło to, że rano nic się nie poruszałem - musiałem odkupić swoje winy wobec psa siostry, więc o 7 dostał uczciwą michę żarcia i chwilę później wybrałem się na swój pierwszy #spacer z pieskiem w życiu 😉 Podreptaliśmy, nawet parę minut razem przebiegliśmy - #pies był bardzo zadowolony, ja w sumie też mimo że to były może ze 2-3 km. Potem śniadanko, pakowanie, buzi buzi i opuściliśmy #warszawa 🙂 Droga do domu idealna, od kiedy S7 prowadzi niemal od drzwi do drzwi to jazda jest czystą przyjemnością. Jeszcze parę miesięcy i z ekspresówki zjazd będę miał kilometr od domu 😃

No dobra, wracając do #bieganie - mój radosny plan wykruszał się wraz z erozją towarzystwa chętnego do współudziału. Koniec końców ostatnia koleżanka napisała, że ją coś rozkłada i tak wyszło, że zostałem sam 😢 Trochę mi się już zaczynało odechciewać, już kombinowałem czy nie ograniczyć się do jakiejś jedenastki po #nowahuta - ale gdy już stałem w garażu, przebrany w biało-czerwone ciuchy i rozpakowywałem flagę, coś we mnie się zbuntowało i zdecydowałem: lecę tak jak planowałem na Rynek, będzie jak będzie! No i tuż po 18 potruchtałem 🙂

Biegło się zaskakująco miło i sprawnie mimo nabitych przez weekend kilometrów, flaga radośnie powiewała, a mimo 0°C serce się rozgrzewało z każdym pozytywnym sygnałem od mijanych pieszych i kierowców 😁 Lubię takie wyskoki i sympatyczne reakcje postronnych osób 😌

Na Rynek wbiegłem ulicą Floriańską - nie był to zbyt mądry wybór, bo w przeciwną stronę szły dzikie tłumy. Musiałem zwolnic i mocno lawirować. Fajnie wyszło, pod samym Mariackim mi stuknęło równe 11 km, jakieś 57 minut z okładem, całkiem spoko jak na luźny bieg z przeszkodami. Potem była rundka wokół Rynku i wypad Grodzką i Franciszkańską z powrotem w kierunku domu. Jak zwykle pomieszałem drogę przy Rondzie Mogilskim - za cholerę nie umiem zapamiętać gdzie jest rampa od strony Kopernika xD Potem już było prosto i bez emocji, tempo spadało ale ani się obejrzałem i już wpadłem z powrotem na osiedle. Wyszło równo kilometr więcej niż planowałem, ale nie żałuję - zawsze to ciut bliżej celu 😁 Nogi - a przede wszystkim kolana - wytrzymały, samopoczucie w doskonałej formie, pozostało się wykąpać i już mogłem brać młodego do usypiania. A skoro teraz się przebudziłem, to szybki wpis i do spanka 😃

Miłej nocy! ❤️

#sztafeta
cebbbde5-9ea8-492c-8c1b-40efaa3b65f0
Z_buta_za_horyzont

Weź rutinoscorbin bo jakiś niewyraźny jesteś.

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Zapraszam na #piechurwedruje do kolejnej dolinki.
---------
Miejsce: Dolina Kobylańska (Wyżyna Olkuska)
Data: 1 września 2024 (niedziela)
Staty: 6km, 2h25, 125m przewyższeń

Kolejna bardzo fajna dolinka, do której wziąłem moje dziewczynki. Samochód zostawiłem w Kobylanach na małym parkingu znajdującym się niedaleko budynku OSP, skąd ruszyliśmy na spacer. Dojście do dolinki prowadziło asfaltową drogą, jednak minęło całkiem sprawnie.

Praktycznie od początku wzdłuż drogi płynął potok Kobylanka, który towarzyszył nam później przez większą część trasy. Wejście do doliny było bardzo ładne, z kilkoma ławami do siedzenia i zadaszoną wiatą, otoczone wapiennymi skałami. W jednej z nich zrobiona była kapliczka, do której można było wejść po schodach. Ostatnie stopnie prowadzące do niej były dość wysokie, więc musiałem cały czas asekurować Myszora.

Następnie udaliśmy się wzdłuż żółtego szlaku, żeby popodziwiać trochę inne skały, na których było kilka wspinających się osób. Zobaczyliśmy też stado kóz - to coś, co wyróżnia tę dolinkę, ponieważ w okresie letnim jest tam prowadzony wypas zwierząt hodowlanych.

Przejście całego szlaku było z moimi dziewuszkami oczywiście niemożliwe, więc w pewnym momencie postanowiłem zawrócić, żeby czasowo zmieścić się w maksymalnie trzech godzinach. Na polance znajdującej się na początku doliny zrobiliśmy przerwę na jedzenie, a następnie ruszyliśmy w drogę powrotną na parking.

Wracaliśmy jednak inną trasą, bo chciałem dojść do punktu widokowego oznaczonego na mapie przy Sikorniku. Podejście, mimo że krótkie, było bardzo strome i ciężko szło mi się z jedną młodą na plecach, a drugą trzymając za rękę. Widok był jednak przyjemny i nie żałuję, że tam weszliśmy.

Jako, że schodzenie tą samą drogą nie wchodziło w grę, poszliśmy dalej nieco zarośniętą ścieżką, która ostatecznie wyprowadziła nas na rozległe pole. Wkrótce doszliśmy do ulicy, którą wróciliśmy do auta.

Ogólnie polecam to miejsce. Dolina Kobylańska okazała się być wartą odwiedzenia, można śmiało wybrać się tam na rodzinny piknik połączony z ogniskiem. Z informacji praktycznych: auto można też zostawić na innym, większym parkingu, który znajduje się na zachód od wspomnianej wcześniej polany.

Trasa dla zainteresowanych.

#spacer #wycieczka #dolinkikrakowskie #wyzynaolkuska #fotografia
e03504fb-d9bd-408a-81c2-1acfe51e3310
04b7e3c3-53f6-4cd6-bd61-21937a2f9d6d
3b0b0912-190c-4b98-bcfb-2c5df09bfd3c
30a4686b-d5ba-4850-ba37-634c89096bc4
8561dcd4-6927-496e-9ba2-cfe019cf0949

Zaloguj się aby komentować

Następna