#spacer

4
245

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Ostatnie piękne słoneczne dni korzystac póki słońcu chce się jeszcze świecić.
#byleczymbylecyfa #jesien #spacer
184abe29-4a12-4189-8c13-8b1d0c4d68c7
Spider

@PlatynowyBazant20 To śmietniki

kopytakonia

@PlatynowyBazant20 to są takie urządzenia co napalone samotne panie siadają na nich i się czują penetrowane prawie że

Widziałem na youtube

ipoqi

Chce?! Chce? Nie wiem gdzie. Wczoraj zobaczyłem je pierwszy raz od 10 dni i ten żółty leń popołudniu znowu przepadł.

kopytakonia

@ipoqi a ja zobaczyłem dziś w nocy napierdalająca mi przez okna pełnię na którą nie pomogły nawet rolety w oknach wkurwialo mnie to i wkurwia nawet jak teraz o tym wspominam co gorsza dzisiejszej nocy będzie walić takim.samym światłem

Sweet_acc_pr0sa

@Spider gdzie tak, ja od 2 tygodni czekam na chociaz jeden xD

Spider

@Sweet_acc_pr0sa Małopolska cała skąpana w słońcu.

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Pedantyzm zmusza mnie do zrobienia 16 podsumowanie wpisów z #piechurwedruje w ramach #poradnikpiechura

---------
91. Wpis: Dolina Racławki
Wnioski:

  • Bardzo fajna, zalesiona dolinka z dostępnym darmowym parkingiem.
  • W bliskiej okolicy kilka pstrągarni.

92. Wpis: Dolina Aleksandrowicka
Wnioski:

  • Punkt widokowy i duży, darmowy parking na plus.
  • Brak ciągłości jeśli chodzi o spacer (wychodzi się z lasu i trzeba iść asfaltem) i hałas samolotów na lekki minus.

93. Wpis: Dolina Kluczwody
Wnioski:

  • Bez szału. Parking darmowy.

94. Wpis: Dolina Będkowska
Wnioski:

  • Cała trasa prowadzi asfaltową drogą, po której co jakiś czas jeżdżą samochody.
  • Wysokie skały i wodospad na plus. Dodatkowo dostępna karczma.
  • Parking płatny na prywatnej posesji.

95. Wpis: Dolina Kobylańska
Wnioski:

  • Jedna z fajniejszych dolinek z rozległą polaną otoczoną skałami, w których ukryta jest kapliczka.
  • Latem można spotkać zwierzęta, które są tam wypasane.
  • Parking darmowy, dostępny w dwóch miejscach.

96. Wpis: Dolina Bolechowicka
Wnioski:

  • Bardzo sympatyczna dolinka na krótki spacer. Parking darmowy.
  • Po drodze mały wodospad i kameralna polana między skałami.
  • Przy parkingu placyk zabaw.

-------
W następnych wpisach wracamy w góry

#spacer #wycieczka #wedrujzhejto #pasja
1d14e6e5-9281-47cd-b69c-bbea6debf2f3

Zaloguj się aby komentować

Siema,
W #piechurwedruje ostatnia (na jakiś czas) i zarazem jedna z fajniejszych dolinek. Zapraszam
---------
Miejsce: Dolina Bolechowicka (Wyżyna Olkuska)
Data: 20 października 2024 (niedziela)
Staty: 4.5km, 2h, 135m przewyższeń

Dolina Bolechowicka oferuje przyjemny, choć nieco krótki spacer - na małe nóżki w sam raz. Wziąłem tam swoje dwie pociechy na szybką trasę w pewien ciepły, jesienny dzień, gdy liście złościły się jeszcze pięknie na gałęziach.

Samochód zostawiłem na parkingu przy Klubie Sportowym Zelków, spod którego ruszyliśmy wydeptaną ścieżką, żeby dołączyć do żółtego szlaku. Obok parkingu znajdował się również plac zabaw, zadaszona wiata z ławami i stołami, a także betonowy grill, także było to zdecydowanie miejsce z potencjałem.

Ścieżka prowadziła cudnym, złocistym lasem, raz wznosząc się, raz opadając. Po kilku chwilach doszliśmy do potoku Bolechówka, który w pewnym momencie tworzył mały wodospad. Zatrzymywaliśmy się dość często, bo Mysz nie mogła powstrzymać się od zbierania żółtych i pomarańczowych liści leżących gęsto na drodze.

W końcu doszliśmy na polanę położoną w wąwozie pomiędzy wysokimi skałami, na których oczywiście zobaczyliśmy wiele wspinających się osób. Znajdowała się tam wiata, przy której zrobiliśmy przerwę na mały posiłek i zmianę pieluchy u Robalka. Spacerujących było sporo, głównie rodzin z dziećmi, emerytów oraz osób z psami - pogoda na jakąkolwiek formę aktywności była wyśmienita i każdy chciał z tej okazji skorzystać.

Tą samą trasą wróciliśmy na parking, po drodze zatrzymując się na placyku zabaw. Obydwie dziewczynki zniosły spacer wyśmienicie, obyło się bez większego marudzenia i jojczenia, także byłem zadowolony. Polecam tę dolinkę na krótki wypad poza miasto, muszę jednak ostrzec, że na wózek się nie nadaje.

Trasa dla zainteresowanych.

#spacer #wycieczka #dolinkikrakowskie #wyzynaolkuska #fotografia
cdef1ac2-be96-4271-8eca-31aa6e3235d2
3961b561-77d6-43a3-8a70-fc47e9435d3b
b1386945-94ed-44b6-8478-85132e5385b6
b5a3a45e-eb3e-4788-a744-7e242b1e8207
fd8d4c60-26b4-48af-8ec8-53ebcf3dec64
DonBorubar

@Piechur byłem tam rok temu, fajne miejsce, a obok jest druga dolina też warta zobaczenia

Piechur

@DonBorubar Pewnie chodzi o Kobylańską, która jest już dłuższa. To jest właśnie duży plus tych dolinek, że jak już się dojedzie do jednej, to kolejna jest całkiem niedaleko i można sobie zmienić lokalizację

Byk

Bardzo lubię Twoje zdjęcia ze szlaków. Masz oko do tych pejzaży.


A propos tych dziwnych zbiegów podobeństw.

Mam w bloku sąsiada. Kiedyś lubiłem się z nim załapać na piwo, pomagamy sobie przy różnych okazjach. Od słowa do słowa.

Jego kobieta ma urodziny w tym samym dniu co moja żona, moja młodsza córka ma urodziny w tym samym dniu co jego ojciec, a jego przyszły, niedoszły teść w tym samym dnibco moja starsza córka

Piechur

@Byk Zaraz się z tego zrobi scenariusz do czwartego sezonu Dark Dzięki za miłe słowo, dużo znaczy z ust profesjonalisty, ale poza wyjęciem z kieszeni telefonu, to nie ma w tym mojej większej zasługi

Half_NEET_Half_Amazing

@Piechur

psze pana a skąd pan ma czas na takie częste piechurowanie?

Piechur

@Half_NEET_Half_Amazing Wydaje się, że często, bo wrzucam relacje, ale to niestety nędzne ilości, którymi muszę się póki co żywić Do koleżanek i kolegów z #ksiezycowyspacer nie mam startu

Zaloguj się aby komentować

38 300,29 + 23,21 = 38 323,60

Dziś rano nie mogłem biegać - a raczej nastawiłem się na niebieganie, bo przed południem mieliśmy się zebrać z powrotem do #krakow - i już byłem umówiony ze znajomymi, że wieczorem sobie wyskoczymy na jakieś małe co nieco do Rynku z okazji #swietoniepodleglosci
Nie znaczyło to, że rano nic się nie poruszałem - musiałem odkupić swoje winy wobec psa siostry, więc o 7 dostał uczciwą michę żarcia i chwilę później wybrałem się na swój pierwszy #spacer z pieskiem w życiu 😉 Podreptaliśmy, nawet parę minut razem przebiegliśmy - #pies był bardzo zadowolony, ja w sumie też mimo że to były może ze 2-3 km. Potem śniadanko, pakowanie, buzi buzi i opuściliśmy #warszawa 🙂 Droga do domu idealna, od kiedy S7 prowadzi niemal od drzwi do drzwi to jazda jest czystą przyjemnością. Jeszcze parę miesięcy i z ekspresówki zjazd będę miał kilometr od domu 😃

No dobra, wracając do #bieganie - mój radosny plan wykruszał się wraz z erozją towarzystwa chętnego do współudziału. Koniec końców ostatnia koleżanka napisała, że ją coś rozkłada i tak wyszło, że zostałem sam 😢 Trochę mi się już zaczynało odechciewać, już kombinowałem czy nie ograniczyć się do jakiejś jedenastki po #nowahuta - ale gdy już stałem w garażu, przebrany w biało-czerwone ciuchy i rozpakowywałem flagę, coś we mnie się zbuntowało i zdecydowałem: lecę tak jak planowałem na Rynek, będzie jak będzie! No i tuż po 18 potruchtałem 🙂

Biegło się zaskakująco miło i sprawnie mimo nabitych przez weekend kilometrów, flaga radośnie powiewała, a mimo 0°C serce się rozgrzewało z każdym pozytywnym sygnałem od mijanych pieszych i kierowców 😁 Lubię takie wyskoki i sympatyczne reakcje postronnych osób 😌

Na Rynek wbiegłem ulicą Floriańską - nie był to zbyt mądry wybór, bo w przeciwną stronę szły dzikie tłumy. Musiałem zwolnic i mocno lawirować. Fajnie wyszło, pod samym Mariackim mi stuknęło równe 11 km, jakieś 57 minut z okładem, całkiem spoko jak na luźny bieg z przeszkodami. Potem była rundka wokół Rynku i wypad Grodzką i Franciszkańską z powrotem w kierunku domu. Jak zwykle pomieszałem drogę przy Rondzie Mogilskim - za cholerę nie umiem zapamiętać gdzie jest rampa od strony Kopernika xD Potem już było prosto i bez emocji, tempo spadało ale ani się obejrzałem i już wpadłem z powrotem na osiedle. Wyszło równo kilometr więcej niż planowałem, ale nie żałuję - zawsze to ciut bliżej celu 😁 Nogi - a przede wszystkim kolana - wytrzymały, samopoczucie w doskonałej formie, pozostało się wykąpać i już mogłem brać młodego do usypiania. A skoro teraz się przebudziłem, to szybki wpis i do spanka 😃

Miłej nocy! ❤️

#sztafeta
cebbbde5-9ea8-492c-8c1b-40efaa3b65f0
Z_buta_za_horyzont

Weź rutinoscorbin bo jakiś niewyraźny jesteś.

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Zapraszam na #piechurwedruje do kolejnej dolinki.
---------
Miejsce: Dolina Kobylańska (Wyżyna Olkuska)
Data: 1 września 2024 (niedziela)
Staty: 6km, 2h25, 125m przewyższeń

Kolejna bardzo fajna dolinka, do której wziąłem moje dziewczynki. Samochód zostawiłem w Kobylanach na małym parkingu znajdującym się niedaleko budynku OSP, skąd ruszyliśmy na spacer. Dojście do dolinki prowadziło asfaltową drogą, jednak minęło całkiem sprawnie.

Praktycznie od początku wzdłuż drogi płynął potok Kobylanka, który towarzyszył nam później przez większą część trasy. Wejście do doliny było bardzo ładne, z kilkoma ławami do siedzenia i zadaszoną wiatą, otoczone wapiennymi skałami. W jednej z nich zrobiona była kapliczka, do której można było wejść po schodach. Ostatnie stopnie prowadzące do niej były dość wysokie, więc musiałem cały czas asekurować Myszora.

Następnie udaliśmy się wzdłuż żółtego szlaku, żeby popodziwiać trochę inne skały, na których było kilka wspinających się osób. Zobaczyliśmy też stado kóz - to coś, co wyróżnia tę dolinkę, ponieważ w okresie letnim jest tam prowadzony wypas zwierząt hodowlanych.

Przejście całego szlaku było z moimi dziewuszkami oczywiście niemożliwe, więc w pewnym momencie postanowiłem zawrócić, żeby czasowo zmieścić się w maksymalnie trzech godzinach. Na polance znajdującej się na początku doliny zrobiliśmy przerwę na jedzenie, a następnie ruszyliśmy w drogę powrotną na parking.

Wracaliśmy jednak inną trasą, bo chciałem dojść do punktu widokowego oznaczonego na mapie przy Sikorniku. Podejście, mimo że krótkie, było bardzo strome i ciężko szło mi się z jedną młodą na plecach, a drugą trzymając za rękę. Widok był jednak przyjemny i nie żałuję, że tam weszliśmy.

Jako, że schodzenie tą samą drogą nie wchodziło w grę, poszliśmy dalej nieco zarośniętą ścieżką, która ostatecznie wyprowadziła nas na rozległe pole. Wkrótce doszliśmy do ulicy, którą wróciliśmy do auta.

Ogólnie polecam to miejsce. Dolina Kobylańska okazała się być wartą odwiedzenia, można śmiało wybrać się tam na rodzinny piknik połączony z ogniskiem. Z informacji praktycznych: auto można też zostawić na innym, większym parkingu, który znajduje się na zachód od wspomnianej wcześniej polany.

Trasa dla zainteresowanych.

#spacer #wycieczka #dolinkikrakowskie #wyzynaolkuska #fotografia
e03504fb-d9bd-408a-81c2-1acfe51e3310
04b7e3c3-53f6-4cd6-bd61-21937a2f9d6d
3b0b0912-190c-4b98-bcfb-2c5df09bfd3c
30a4686b-d5ba-4850-ba37-634c89096bc4
8561dcd4-6927-496e-9ba2-cfe019cf0949

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Dzisiaj o miejscu, które wyglądało na mekkę amatorów wspinaczki skałkowej. Zapraszam na #piechurwedruje
---------
Miejsce: Dolina Będkowska (Wyżyna Olkuska)
Data: 10 sierpnia 2024 (sobota)
Staty: 8.5km, 1h55, 95m przewyższeń

Mysz była na wakacjach z dziadkami, więc do kolejnej Dolinki wybrałem się z żoną i Robalkiem, także czas przejścia uwzględnia tempo dwóch dorosłych osób pchających wózek oraz jedną dłuższą przerwę. Auto zostawiliśmy na płatnym parkingu (10 zł, prywatna posesja) i ruszyliśmy niebieskim szlakiem wzdłuż asfaltowej drogi, która ciągnęła się praktycznie całą doliną. Plusem było to, że wygodnie jechało się po niej wózkiem, minusem natomiast, że jeździło po niej zaskakująco dużo aut.

Spacer był przyjemny, jednak nie jakiś szałowy jeśli chodzi o widoki. Dopiero niedaleko Sokolicy zaczęliśmy dostrzegać wysokie wapienne skały, które górowały nad okolicą. Pod samą Sokolicą znajdowało się pole kempingowe z mnóstwem samochodów, kamperów i namiotów, ludzi była cała masa - zarówno na ziemi, jak i na skałach. W pobliżu była też karczma, jednak nie zdecydowaliśmy się do niej wchodzić ze względu na tłumy.

Kawałek dalej był wodospad Szum, do którego oczywiście podeszliśmy, podobnie zresztą jak uczyniła to większość spacerowiczów. Zaglądnąłem również na znajdującą się niedaleko Brandysową Polanę, gdzie znajdowały się skały o uroczych nazwach, takich jak Dupeczka, czy Dupa Słonia (widoczna na pierwszym zdjęciu). Tam również było dużo ludzi, jednak już stricte zainteresowanych wspinaczką, a także akrobatyką na szarfie. Pozytywnie zaskoczyła mnie grupa dzieciaków, która pod okiem instruktorów rozpoczynała swoją przygodę z uprzężami i linami - chyba zapiszę na coś podobnego moje dziewczyny.

Poszliśmy jeszcze trochę wzdłuż ulicy, aż do rozwidlenia szlaków, jednak poza wyłaniającymi się co jakiś czas spomiędzy drzew skałami nie było tam nic specjalnie interesującego. Do samochodu wróciliśmy tą samą drogą, po uprzednim nakarmieniu młodej. Ogólnie spacer był ok, wydaje mi się jednak, że to miejsce byłoby lepsze na rowerową wycieczkę.

Trasa dla zainteresowanych.

#spacer #wycieczka #wyzynaolkuska #dolinkikrakowskie
abfb2177-83bc-427b-8ebd-f55093670f22
09b40e3e-84b6-481f-9e84-a17bfd488f6f
b1bd2b2b-7c26-406b-a487-5ef586435abb
d04d7d90-7fe3-4387-bb2d-cf1fe4a086fb
CzosnkowySmok

Tam nie byłem... A oprócz wodospadów to wygląda jak wszędzie w jurze xd

Piechur

@CzosnkowySmok Tak na prawdę to chyba najbardziej skomercjalizowana z dolinek przez to pole kempingowe i dużą karczmę, przy której jest też miejsce na festyny - akurat tego miejsca nie mam na zdjęciach

CzosnkowySmok

@Piechur a myślałem po 1 zdjęciu, że to Kobylańska.

Zaloguj się aby komentować

51 lat, 56 raz na Babiej jak dobrze liczę i na palcach jednej ręki kiepskiego drwala policzę kiedy nie wiało. I dzisiaj też wieje.
@IronFist
#spacer #gory
https://streamable.com/j27lvq
2ca13f2d-b21c-4716-b682-411ce24fbc7a
1051771b-f7c8-452c-b25a-38703e4c2526
9f20ac63-e0f7-49d0-936a-eaaa05f62487
f36c78f4-8837-4b4d-9b97-db58775f4d2b
f439467a-3d2e-42a8-ae4c-29b125dc9a23
nxo

@Ravm tam zawsze wieje...

Ravm

@Piechur poszedłem jeszcze przez Fickowe Rozstaje i zeszło.

163bbd1c-662e-440f-b495-cd99b91ec622
02451686-1897-4c42-8f8b-27a02279dcf8
42e245ab-7332-44d6-b634-db2da83cc677
Atexor

@Ravm coraz ładniejsze te mody graficzne do Wiedźmina 3 ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Nieźle podpisana też trasa xD

Piechur

@Ravm Fiu fiu, ładnie wyszło

Zaloguj się aby komentować

Miał być szybki spacer, ale nie wytrzymam
W tym roku na Babiej nie byłem.
#spacer #gory
4ada34b6-ed16-4592-a5bf-a65b17a45978
917e7d3c-5dd9-4588-9993-8b90e188e046
e8e2a773-0a34-4f2e-9a8e-822d3ca271d2
87cabd49-20a5-4b6e-ae91-db20212322b6
83d6aa07-87f8-4c6c-b0e9-425dcdd25fc8
Trismagist

@Ravm Byłem na Babiej kilka lat temu. Wszedłem z żoną na górę, przyleciała chmurka i zrobiła się mgła że nie widać na 15m w przód. Ok to zchodzimy, idziemy kawałek a tu taras widokowy z ławką, ja takie WTF bo przecież tego nie było jak wchodziliśmy. Wyciągam telefon, a tu zonk schodzimy na Słowację,...

VonTrupka

>Miał być szybki spacer, ale nie wytrzymam


tzn?

jak nie wytrzymasz to zrób powolny ¯\_(ツ)_/¯

toż widoczki piękne a pogoda w pyte

Ravm

@VonTrupka średnia coś ponad 3km/h wyszła.

5657d7c2-6c0f-4d2d-9479-5bf6ba2e9711

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Szybki wpis o - moim zdaniem - najsłabszej z dolinek, które odwiedziłem z dzieciakami. Zapraszam na #piechurwedruje
---------
Miejsce: Dolina Kluczwody (Wyżyna Olkuska)
Data: 30 lipca 2024 (wtorek)
Staty: 4.5km, 1h45, 90m przewyższeń

Dolina Kluczwody, do której zabrałem swoje dziewuszki, znajduje się przy miejscowość Biały Kościół, niedaleko Ojcowskiego Parku Narodowego. W momencie, gdy ją odwiedzałem, parking był remontowany, a i początkowa część trasy wyglądała na rozkopaną, także może jest realizowane jakieś lepsze zagospodarowanie tego terenu.

Przy samym początku znajdowały się zrekonstruowane słupy graniczne Austrii i Rosji wraz z tablicą informacyjną, że wzdłuż potoku Kluczwoda przebiegała granica tych państw podczas zaborów z okresu 1815-1914. To co niestety w głównej mierze przykuło moją uwagę, to śmieci, które znajdowały się zarówno tam, jak i w dalszej części potoku.

Sama trasa nie była specjalnie ciekawa. W jednym miejscu widać było spomiędzy drzew wapienne skałki i to by było na tyle. Zrobiliśmy też kółko w lesie po oznakowanej ścieżce spacerowej - las jak las, spoko, ale nie było nic, co by go jakoś wyróżniało. I tak skończyła się wycieczka. Jeśli ktoś mieszka w okolicy, to ma fajne miejsce, żeby pochodzić i wyprowadzić psa, jednak uważam, że jechanie tam specjalnie kilkadziesiąt minut nie jest warte dostępnych wrażeń.

Trasa dla zainteresowanych.

#spacer #wycieczka #wyzynaolkuska #dolinkikrakowskie
5bcb597a-8ea3-4bbd-ae7c-f977fa05e094
abe2cd32-92ba-4ed9-97ec-dbe05ccdf20a
b21469c0-8956-49da-a43e-ff6ec92564a1
0c5312f7-1a0f-4016-b9a4-7d8d16617143
Mr.Mars

@Piechur


Sama trasa nie była specjalnie ciekawa. W jednym miejscu widać było spomiędzy drzew wapienne skałki i to by było na tyle.


Widać, że Mysza ma inne zdanie na ten temat.

Piechur

@Mr.Mars Na zdjęciach nie słychać "JA CHCĘ DO DOMUUUU"

Zaloguj się aby komentować

Siema,
W #piechurwedruje kontynuacja opisów Dolinek Krakowskich
---------
Miejsce: Dolina Aleksandrowicka (Garb Tenczyński)
Data: 14 lipca 2024 (niedziela)
Staty: 3km, 1h10, 125m przewyższeń

To był pierwszy spacer solo z moimi dziewczynkami - szukałem czegoś krótkiego, na wypadek, gdyby były problemy i trzeba było szybciej wracać. Dolina Aleksandrowicka, która znajduje się niedaleko Balic, okazała się być do tego idealna.

Dookoła niej prowadzi ścieżka spacerowo-edukacyjna, którą można zacząć ze sporego parkingu, na którym dostępne są dodatkowo wiaty z ławami i stołami. My rozpoczęliśmy marsz od strony wschodniej. Ścieżka prowadziła obok stadionu Klubu Sportowego Topór i jej początkowy fragment był słabo widoczny i zarośnięty, także oprócz jednej młodej na plecach drugą miałem na rękach, żeby nie poparzyły ją pokrzywy.

W lesie dróżka była już dobrze widoczna. Okazało się, że była to droga krzyżowa, także na tym niedługim fragmencie minęliśmy krzyż i chyba jeszcze jakieś małe kapliczki nadrzewne. Dość szybko wyszliśmy z lasku i przechodząc przez drogę udaliśmy się wzdłuż niezbyt ładnie wyglądającego zbiornika wodnego do kolejnego wejścia do lasu, przy którym było niestety trochę śmieci.

Ostatecznie spacer był jednak przyjemny - zobaczyliśmy oznaczone na mapach mrowisko, małą polankę, a także clou programu, czyli skałę Krzywy Sąd, na której znajdował się punkt widokowy.

Obydwie dziewczynki zniosły tę trasę bez problemu. Było krótko, po drodze znajdowały się atrakcje do pokazania, także obyło się bez większych narzekań. Minusem tej Dolinki jest wspomniana wcześniej bliskość Balic, bo słychać każdy przelatujący samolot. Na szybki spacer jest jednak jak znalazł.

Trasa dla zainteresowanych.

#wycieczka #spacer #garbtenczynski #fotografia
#dolinkikrakowskie
9d075cdd-f4a3-4e15-9caf-26274bb51766
fac8aacb-069f-44f1-83fc-ff73e7d9cd79
60f740c4-a738-4565-84b4-cf1ffe173481
3cc338bc-7dcf-49dc-a2ad-3addb2864c5b
d1442260-ab6f-4eb3-84d0-1ff337432d3a

Zaloguj się aby komentować

Niektórzy „dodatkową” godzinę poświęcili na sen inni na imprezę, a ja wstałem o świcie i miałem godzinę dłużej na wędrówkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wyszło z dwanaście kilometrów, a po drodze - kurhan z 700 p.n.e., nieistniejąca wieś, grób w środku lasu, sarenki, grzyby, głazy i takie tam, ale więcej może jutro

#spacer #wedrujzhejto #wedrowki #zuchwedruje #zuchpostuje #warminskomazurskie #przyroda #natura #wzgorzadylewskie #zmianaczasu
zuchtomek userbar
a67ae317-e1f1-42e2-adea-33a25ead9273
8ab59a02-b84f-4338-a204-c71753de4337
5fa215e9-fe71-43cd-87de-e0b4d257bc82
6c3cf157-619b-4cb8-96dc-4e70834766f4
d0ffd18b-1fa8-4e57-a0ac-39112ef03b15
Kocurowy

A ten grób to nie jakiś wojenny? W moich stronach cmentarze wojenne z 1 ws miały takie cokoliki i łańcuchy.


Super miejscówka na wykrywacz

zuchtomek

@Kocurowy Historia grobu jest znana, to grób leśniczego z 1925 roku. Jutro jak siądę do kompa to pewnie zrobię wpis do „pamiętniczka” ;p

6bdd78db-b463-4f25-a869-512f72c76b0c

Zaloguj się aby komentować

Małe wspomnienie z niedzieli.

Jesień to wspaniała pora do leśnych wędrówek, tym razem zabrałem rodzinkę do nieco oddalonego Rezerwatu Przyrody (a tak po prawdzie to do dwóch rezerwatów) - Jar Brynicy oraz... Jar Brynicy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Brynica to mała rzeczka, za to położona w dość sporym polodowcowym korycie, gdzie zbocza doliny sięgają do 40-50m ponad koryto rzeki, a sama Brynica oddziela od siebie województwa Warmińsko-Mazurskie oraz Kujawsko-Pomorskie, a co za tym idzie, każdy brzeg rzeki podlega również pod inne nadleśnictwo - po jednej stronie Lidzbark, a po drugiej Brodnica.

Dla zachowania tego uroczego fragmentu przyrody, na przełomowym odcinku Brynicy utworzone po jej obu stronach Rezerwat Przyrody Jar Brynicy (jak już zauważyliście oba nazywają się tak samo).

Rzeka płynie w krętym jarze, którego strome zbocza wznoszą się na 40-50 m. U podnóży skarp występują źródliska. Zbocza jaru porasta las o cechach zespołu naturalnego z grądem subkontynentalnym, klonowo-lipowym grądem zboczowym i borem mieszanym. Na dnie doliny w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki występują płaty olsu i podgórskiej formy łęgu jesionowego. Wiek drzewostanów wynosi około 140-160 lat. Jest to miejsce lęgowe m.in. zimorodka i pluszcza.

Dodatkowo po stronie Brodnickiej, mamy/mieliśmy wspaniały pomnik przyrody - Dąb Rzeczypospolitej (onegdaj zwany również Dębem Jagiełły), który niestety został podpalony kilka lat temu (╯°□°)╯︵ ┻━┻
A było to największe drzewo Górznieńsko-Lidzbarskiego Parku Krajobrazowego - mierzył 33m wysokości, około 6,5m obwodu w pierśnicy i liczył około 500 lat - tylko po to by jakiś debil mógł go podpalić

Przewrócone drzewo pozostało jako pamiątka jego świetności, dla upamiętnienia postawiono również dwie tablice, a w jednej z nich zatopiono nawet w żywicy fragment pnia dębu. Poza tym, na jego miejscu posadzono oczywiście nowe drzewko, ale jego pomnikowych rozmiarów nie będzie nam dane doczekać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Sama 'ścieżka dydaktyczna' śmiesznie krótka, może z 500 metrów w jedną stronę, po drodze jedynie dąb, a na końcu 'punkt widokowy'. Dobrze, że nie wiedziałem gdzie dokładnie podjechać więc udało się trochę metrów dorzucić bo bym dłużej w aucie siedział niż w lesie

Bardzo atrakcyjny krajobrazowo teren, na pewno wrócę przejść się samą doliną rzeki przy korycie - oczywiście poza terenem rezerwatu

#spacer #wedrujzhejto #wedrowki #zuchwedruje #zuchpostuje #warminskomazurskie #kujawskopomorskie #rodzicielstwo #tatacontent #przyroda #natura
zuchtomek userbar
2b14cf6f-3b99-4d4e-bb4d-398a8e27ff29
9db82553-2e10-4567-a26a-ac588d546d46
e1effe00-77a3-4d3a-9908-60d119018f67
42db25a9-ca58-40c9-a15f-beaf220e8407
228a77ca-a1cf-4660-be1b-733b6584ab88
zuchtomek

No i rzut oka na ślad GPS oraz profil terenu według geoportalu

bf8daebb-6a70-4c90-b6df-95e9978d13f9
c0421bec-05eb-4472-889e-dc2358bc6271

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Nikt nie czekał, ale i tak wracamy: #piechurwedruje wznawia nieregularne nadawanie. W tej edycji krótkie notki dotyczące kilku Dolinek Krakowskich - zapraszam
---------
Miejsce: Dolina Racławki (Wyżyna Olkuska)
Data: 13 lipca 2024 (sobota)
Staty: 5km, 2h10, 115m przewyższeń

Na północ od Krakowa znajduje się kilka wąwozów otoczonych wapiennymi skałami, przez które poprowadzone są ścieżki, często znakowane szlakami turystycznymi. Razem tworzą one Park Krajobrazowy Dolinek Krakowskich. Poza tym, że są to bardzo przyjemne miejsca do spacerowania, to w wiele z nich oferuje fajne warunki dla amatorów wspinaczki skałkowej.

Do Doliny Racławki wchodziliśmy od miejscowości Dubie. Na miejscu był średniej wielkości darmowy parking, także nie było problemu z zostawieniem samochodu. Plan był taki, żeby iść tak długo, aż narzekanie Myszy stanie się nie do wytrzymania - aby stało się to jak najpóźniej, w pogotowiu mieliśmy przygotowane żelki.

Jeśli chodzi o wrażenia z tego spaceru, to mi podobało się bardzo. Idąc z parkingu szybko weszliśmy w piękny, gęsty, zielony las. Wzdłuż ścieżki płynął potok Racławka, którego przekroczyliśmy w dwóch miejscach przechodząc przez drewniane mostki. Ilość przewyższeń była minimalna, także na spacer z małym dzieckiem trasa nadawała się idealnie.

W pewnym momencie ścieżka zaczęła się bardziej wznosić, a pomiędzy drzewami można było dostrzec wysokie wapienne skały. W wielu miejscach trzeba było przekraczać zwalone drzewa, ponieważ w dniach poprzedzających naszą małą wycieczkę szalały burze. I tu okazało się, że na trasie pracowali już panowie zajmujący się usuwaniem powalonych pni - jak inni spacerowicze musieliśmy zawrócić i nie doszliśmy nawet do źródła Bażanta.

W drodze powrotnej postanowiłem jeszcze pójść do oznaczonego na mapie Łomu Pisarskiego, czyli nieczynnego kamieniołomu, w którym - według informacji z Wikipedii - można zaobserwować uskok hercyński. Podejście było krótkie, ale strome i śliskie; z jedną młodą na brzuchu, a drugą trzymając za rękę, szło mi się kiepsko. Łom Pisarski widać na czwartym z zamieszczonych zdjęć - nic szałowego, ale można podejść, bo droga nie jest.

Dolinę Racławki polecam gorąco, na ten moment jest w mojej Top 3 Dolinek Krakowskich. Zwłaszcza teraz, w jesiennej szacie, musi wyglądać niesamowicie, więc jeśli ktoś tylko ma blisko, a jeszcze nie był - warto się wybrać.

Trasa dla zainteresowanych.

#spacer #dolinkikrakowskie #krakow #wyzynaolkuska
26e609b4-c68d-4e39-bff7-480ba583dfa5
7d114f88-68d4-48b1-b823-41b0c8a9b4a6
fb404ef0-2e8e-406c-b672-1d7ccd227c4e
1750bbb5-81bb-4a8e-8d66-431ee9111783
126a27f1-1443-465a-861e-50acf907be6d
jakibytulogin

byłem (szlak niebieski i czerwony) i polecam

Barcol

@Piechur a co z Doliną Szklarki? byłeś?

Piechur

@Barcol Tam jeszcze nie, ale mam na liście Na ten moment za długa ta pętla wychodzi na moje dziewczyny.

Zaloguj się aby komentować

Żona poszła na imprezę pożegnalna emerytki z pracy i jej kiche skręciło.

Muszę iść ją ratować

#spacer
e500b0db-c8d8-44cc-8669-a9af47c4b3d7
cebulaZrosolu

@moll @Cybulion @SuperSzturmowiec @bojowonastawionaowca poczułem się jak diler, dostarczyłem piguły do klubu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

moll

@cebulaZrosolu zdobyłeś nowe doświadczenie, będzie co do CV wpisać xD

InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

@cebulaZrosolu tak to jest jak się nie ma kija w dupie

slynny_skorpion

Sprawa postawiona jasno. Nie będzie żadnego SPA hehe

Zaloguj się aby komentować

Następna