Junior korzysta z sanek, na których sam jeździłem, a jeszcze wcześniej moja mama, więc mają dobre 60 lat i jeszcze dają radę
#rodzicielstwo #dzieci #zima #sanki


Zazdroszczę, u mnie spadło tyle że jeździć się nie da.
@Gustawff ja opowi zazdroszczę krótkich odstępów między pokoleniami. Serio
Zaloguj się aby komentować
Ale sztos!
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Co to za bazgroły?
Nie mogliście, zwyczjanie, jak @bartek555 z kumplami, kutasa sankami narysować?
Zaloguj się aby komentować
@Piechur metalowe klasyczne, takie że jak się dziecko przewróci to samo z nich siebie nie ściągnie
Najwięcej frajdy dają plastiki z hamulcami po bokach, ale to opcja dla saneczkarzy, co już sami wychodzą na dwór i sobie je targają pod górkę. Dla 5. latki, to jednak te metalowe klasyki.
Zaloguj się aby komentować