Teraz Jadczak ma niby dowód, jakoby Babiarz miał przy Kubackim przeczytać jakiś ustawiony tekst od Kurskiego.
Zaiste, TIMING tej zarzutki jest w chuj niebywały. Intryguje mnie tylko, która opcja tutaj jest prawdziwa:
-
Jadczak trzymał to i wyłożył teczkę na stół by dojebać Babiarzowi
-
Jadczak dostał od kogoś ten donos w odpowiednim czasie na publikację. I teraz pytanie o motywację Jadczaka
-
2a) Jadczak wykonuje to zgodnie z etosem dziennikarskim
-
2b) Jadczak w pełni zachowuje się jak pionek i ze ślinotokiem ujawnia donos w parciu na popularność.
-
2c) Jadczak zdaje sobie sprawę i mimo to ciśnie
Wracając do tej zarzutki. Nie jestem w stanie uwierzyć, że to nie jest nic innego jak damage control w wykonaniu obecnego TVP chcącego tym bardziej uzasadnić wywalenie Babiarza.
Istotne pytanie nr 2:
W czym był problem upublicznić fakt napisany od Jadczaka wcześniej? Czemu czekano z tym do tej chwili?
Niebywałe frajerstwo TVP. Za taki komentarz Babiarza, że Imagine to wizja komunizmu (PS. to prawda), mogli zrobić inne dyscyplinarki aniżeli zawieszenie.
Ponadto śpiewanie na igrzyskach olimpijskich ""Imagine there are no countries" kiedy jeszcze godzinę / dwie temu pływały łódki z flagami reprezentacji...
Takiej kurwy z logiki jeszcze nie grali.
Propsy dla Tuska, który wykpił to zachowanie? Wszakże, to nie powinna być jego brocha, prawda?
#polityka #pis #po #sport