#outdoor

0
9
Próbował ktoś wykorzystać budżetowy kompresorek 12V z Lidla do zrobienia prysznica samochodowego? Pomysł polega na tym by podpiąć ten kompresor do szczelnego baniaka z wodą ciśnienie powietrza które wygeneruje ma wypychać ciecz drugim otworem z słuchawką prysznicową. No i czy taki szmelc poradzi sobie z tym wyzwaniem bo napompowanie koła do 2,2 atmosfery zajmuje mu jakieś 30 minut.

#bushcraft #overlanding #biwakowanie #outdoor #lidl #majsterkowanie
plemnik_w_piwie

@OlFunkyBastard tylko, że to wytworzy ci sensowne ciśnienie jedynie przy starcie, potem ciśnienie wody będzie okrutnie spadać. Potrzebujesz po prostu pompki do wody, pewnie taka do spryskiwaczy by ci wystarczyła.

maminfoodboga

@OlFunkyBastard nie prościej pompka na 12v np paliwowa? Stały przepływ i jak na prysznic turystyczny potężne ciśnienie

OlFunkyBastard

@maminfoodboga w sumie starą pompę paliwa też gdzieś mam. Możnaby do tego wydrukować jakąś obudowę i może coś z tego będzie.

OlFunkyBastard

@silikon gotowce są nudne.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Te ciuchy Patagonia to warte coś są? Jak to wypada w porównaniu do Europejskich firm ale tych topowych jak Millet, Mammut, Fjalraven, Devold, Ortrovox?

przy -54% już się opłaca kupić czy jeszcze nie? Ciuchy są takie klasyczne zaprojektowane co dla mnie jest zaleta bo można nich zejść z gór i normalnie zwiedzać miasto. Ale wiadomo jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.

#gory #outdoor #pytanie #podroze
a3201d75-23de-436a-a128-92d8a4d56103
smieszneobrazkijuzniesmiesza

@Ugulem_to_troche_wygryw_troche_przegryw mam bezposrednie porownaanie tylko z Fjalraven i w skrocie powiedzial bym ze Fjalraven jest solidniejsze (dlugowieczne) a Patagonia ma wiecej bajerow (wszytsko jest przemyslane wszystko po cos jest) nie oznacza to ze patagonia jest papierowa poprostu nie jest tak pancerna jak Fjl. Obie marki sa w 100% naprawialne.

obie marki sa u mnie na + wiec bierz co ci sie podoba i co uwazasz za dobra cene.

ImTheOne

Moja żona ma drugą albo trzecią kurtkę puchową od nich i jest bardzo zadowolona.

Ugulem_to_troche_wygryw_troche_przegryw

@ImTheOne ale zwykły puch czy syntetyczny?

ImTheOne

@Ugulem_to_troche_wygryw_troche_przegryw Zwykły puch, naturalny. Oprócz tego znalazłem w szafie jeszcze jedną jej Patagonię - softshell, więc tak, lubi chyba tę markę

ColonelWalterKurtz

Mam kurtkę patagonii z membraną (tzw. hardshell). Jest solidna, ma fajny krój, sprawdziła się w wielu sytuacjach. IMO oddychalność jest baaaardzo słaba pomimo jakiegoś fancy goretexu.

Zaloguj się aby komentować

Hej, zastanawiam się nad sensem istnienia czegoś takiego jak pole namiotowe. Jak to wygląda? Tam się wchodzi, rozkłada namiot, dookoła jest masa innych, obcych ludzi ze swoimi namiotami i tak się tam siedzi? Co się robi na takim polu namiotowym przez cały dzień? Nie krytykuję tylko chcę zapytać jak to w ogóle wygląda i co tam robić bo ja zawsze pod namiot to idę do lasu, nad jezioro i się zastanawiam jak to wygląda na polu namiotowym.
#namiot #las #camping #outdoor
Legitymacja-Szkolna

@Fanatyk_Wedkarstwa jak wyjeżdżasz gdzieś na wakacje to musisz gdzieś mieszkać hotel pensjonat czy coś i namiot jest tańszą wersją takiego hotelu właśnie XD o co ty pytasz opie XD

Fanatyk_Wedkarstwa

@Legitymacja-Szkolna @Nemrod pytam bo podołączałem do grupek o namiotach na Facebooku i widzę ciągle posty gdzie ktoś pisze, że idzie pod namiot na "biwak" i pyta o pole namiotowe... Nie rozumiem po co to istnieje bo co to za przyjemność "biwakować" na polu namiotowym? A jeśli chodzi o nocleg to chyba lepiej po prostu wziąć hotel czy pensjonat i mieć swój pokój a nie spać w namiocie obok innych ludzi...

Nemrod

@Fanatyk_Wedkarstwa Namiot wychodzi taniej, w popularnych miejscach często w sezonie nie ma wolnych noclegów, są ludzie, którzy to lubią (nie wiem jak w takich miejscach z grillem czy ogniskiem, ale pewnie łatwiej niż w hotelu). A pole namiotowe daje udogodnienia: toalety i łazienki, prąd i reszta. Nie korzystam, ale rozumiem.

JackDaniels

I będąc w tym lesie czy nad jeziorem "na dziko" to srasz w lesie i myjesz siebie oraz brudne gary po jedzeniu w jeziorze? To gratuluję podejścia 😁 Pola namiotowe są właśnie po to, żeby tego nie robić, a to jak spędzasz czas zależy od ciebie. W młodości poznałem wielu fajnych ludzi w takich miejscach. Wspólnie ogniska, wypady po okolicy, kilka przelotnych kontaktów innej natury... Teraz już człowiek za wygodny, tylko hotel lub jakiś pensjonat 🙂

Fanatyk_Wedkarstwa

@JackDaniels ej to jak przerasta cie biwak to po chuj udawac biwak i siedziec na polu namiotowym z obcymi ludzmi dookola? To juz lepiej idz do hotelu xD

gratuluje podejscia

JackDaniels

Przemilczałeś jakoś kwestię załatwienia potrzeb fizjologicznych i mycia brudnych naczyń w warunkach biwaku na dziko 😁

Kubilaj_Khan

@Fanatyk_Wedkarstwa jak byłem młody to co roku jeździliśmy pod namioty. Ciocia miała taki wielki że oprocz sypialni mial jeszcze dużą komorę która byla otwarta i wysoko, moglem w niej normalnie chodzić. Tam gotowaliśmy na butli bo nie wiało i siedzieliśmy jak padało (np te deszcze w 1997r).


Rozstawialiśmy się u chłopa za domem. Do jeziora 400m i lasy mazurskie. Chłop dostał z 500zl a namiotow tam było ze 6. Czytaliśmy książki, chodziliśmy na poziomki do lasu, całe dnie nad wodą. Grało radio i graliśmy w tysiąca. Potem ośrodek nad jeziorem. 1.5km z buta. Na ośrodku wypożyczalnia kajakow itp. Gofry, pizza, piwko, dyskoteka.

I to bite dwa tygodnie.


My mieliśmy z kumpel taki maly namiot 4 osobowy (takie ala iglo okrągłe) ale tylko tam spaliśmy.


Samo to, że byliśmy poza domem było fajne. Świerże powietrze, Mazury i kąpanie /opalanie się cały dzień.


Wtedy nie było mnie stać na coś innego (w sensie moich rodziców).


W tamtym roku byliśmy na tzw glampingu. Namioty już stały, kuchnia z wyposażeniem itp. Niby spoko ale już chyba za stary jestem. Wolę wynająć domek lub apartament. Musi być kuchnia bo na żadne all inclusive od lat mie jezdze. Żarcie kiepskie i nie masz wyboru co zjesz. A tak gotujesz sam, pijesz lokalne winka itp. Np 4 lata temu mieszkanie pod Sevillą kosztowało 1500zl za 10 dni (był dostęp do osiedlowego basenu z lokalsami). Takie wyjazdy lubię. Wolność.

Zaloguj się aby komentować